Anulowanie amerykańskiej pomocy wojskowej dla Egiptu nastąpiło zaledwie kilka dni po tym, jak oba kraje uzgodniły umowę zbrojeniową o wartości 2,5 miliarda dolarów.
Stany Zjednoczone ogłosiły, że anulują 130 milionów dolarów pomocy wojskowej dla Egiptu z powodu obaw o prawa człowieka, a ruch ten nastąpił zaledwie kilka dni po tym, jak administracja Bidena zatwierdziła sprzedaż broni do tego północnoafrykańskiego kraju za 2,5 miliarda dolarów.
Kair nie spełnił wszystkich warunków dotyczących praw człowieka określonych przez Waszyngton, aby kwalifikować się do wypłaty, ogłosił w piątek Departament Stanu USA.
"Po 30 stycznia sekretarz zamierza przeprogramować 130 milionów dolarów na inne priorytety bezpieczeństwa narodowego" - wskazano, nie rozwijając, jakie mogą być te priorytety.
We wrześniu sekretarz stanu Antony Blinken zatwierdził 300 milionów dolarów zagranicznej pomocy wojskowej dla Egiptu, ale wstrzymał kolejne 130 milionów dolarów pod warunkiem, że kraj spełni "specyficzne warunki związane z prawami człowieka" do końca stycznia.
Rząd prezydenta Abdela Fattaha el-Sisiego jest oskarżony o przeprowadzenie w ostatnich latach zakrojonych na szeroką skalę represji wobec islamistycznych i świeckich aktywistów zaangażowanych w powstanie Arabskiej Wiosny w 2011 roku, które obaliło wieloletniego przywódcę Hosniego Mubaraka.
Podczas czwartkowej rozmowy telefonicznej z egipskim ministrem spraw zagranicznych Sameh shoukry, Blinken "potwierdził znaczenie praw człowieka w stosunkach dwustronnych".
Uważa się, że aresztowanie i ściganie dysydentów ułatwił stan wyjątkowy, który został wprowadzony w Egipcie w kwietniu 2017 r., Po zamachach bombowych na kościoły i śmiertelnych atakach na koptyjskich chrześcijan.
Na przestrzeni lat przedłużał się on kilkakrotnie, a Sisi zniósł stan wyjątkowy dopiero w październiku ubiegłego roku.
Jednak spory dotyczące praw człowieka nie przeszkodziły administracji Bidena w zatwierdzeniu we wtorek 2,5 miliarda dolarów sprzedaży 12 samolotów transportowych Super Hercules C-130J i systemów radarowych obrony powietrznej do Egiptu.
Umowa "wspierałaby politykę zagraniczną i bezpieczeństwo narodowe USA, pomagając poprawić bezpieczeństwo głównego sojusznika spoza NATO, który nadal jest ważnym partnerem strategicznym na Bliskim Wschodzie" - wyjaśnił Departament Stanu.
Nie wspomniał o sprzedaży broni, ogłaszając w piątek, że pomoc wojskowa dla Kairu zostanie obcięta.
"Egipcjanie nie są zachwyceni" pozbawieniem ich 130 milionów dolarów, powiedział CNN anonimowy wysoki rangą urzędnik Departamentu Stanu.
Podkreślał, że decyzja o pomocy wojskowej i sprzedaż broni nie są ze sobą powiązane. Nie było niespójności w działaniach Waszyngtonu, ponieważ "pozwalamy im [Egiptowi] kupować rzeczy, które są w naszym interesie", według urzędnika.
Rzecznik Departamentu Stanu Ned Price powiedział później, że oświadczenia anonimowego urzędnika nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska Waszyngtonu, opisując Egipt jako "cennego partnera na wielu frontach".
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz