Trzy kolejne statki przewożące tysiące ton kukurydzy opuściły ukraińskie porty w piątek i podróżowały po zaminowanych wodach w celu inspekcji opóźnionego ładunku, co jest znakiem, że międzynarodowa umowa na eksport zboża została wstrzymana od czasu inwazji Rosji na Ukrainę.
Dwa z trzech statków są zakotwiczone na północ od Stambułu w sobotę i czekają na inspekcję - poinformowało tureckie ministerstwo obrony.
Pływający pod banderą Panamy Navi Star, który przewozi 33 000 ton zboża do Irlandii, opuścił Odessę w piątek.
Ministerstwo napisało na Twitterze, że Navi Star zostanie skontrolowany przez Wspólne Centrum Koordynacyjne, organ utworzony na mocy umowy o eksporcie około 20 milionów ton zboża z ukraińskich silosów.
Pływający pod maltańską banderą Rojen, przewożący 13 000 ton kukurydzy przeznaczonej dla Wielkiej Brytanii, przybył u północnego wybrzeża Morza Czarnego w Stambule wkrótce po Navi Star.
Rojen opuścił Czarnomorsk i zostanie poddany inspekcji w niedzielę rano, podało ministerstwo.
Trzeci statek – Polarnet pływający pod turecką banderą, przewożący 12 000 ton kukurydzy – zacumuje w tureckim porcie Derince po przejściu przez Bosfor.
Centrum koordynacyjne jest prowadzone przez urzędników z Ukrainy, Rosji, Turcji i Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Kontrole mają na celu zapewnienie, że wychodzące statki towarowe przewożą wyłącznie zboże, nawozy lub żywność, a nie inne towary oraz że statki przychodzące nie przewożą broni.
Pierwsza dostawa zboża przeszła przez Stambuł w poniedziałek, kierując się do Libanu.
Statki pochodzą z kilkunastu masowców i statków towarowych, które zostały załadowane zbożem i utknęły w ukraińskich portach od początku rosyjskiej inwazji pod koniec lutego.
Region Morza Czarnego nazywany jest spichlerzem świata, a Ukraina i Rosja są kluczowymi globalnymi dostawcami pszenicy, kukurydzy, jęczmienia i oleju słonecznikowego, na których polegają miliony zubożałych ludzi w Afryce, na Bliskim Wschodzie i w niektórych częściach Azji.
Oczekuje się jednak, że początkowe dostawy nie będą miały znaczącego wpływu na światową cenę kukurydzy, pszenicy i soi. Po pierwsze, eksport w ramach umowy rozpoczyna się powoli, ostrożnie ze względu na zagrożenie wybuchowymi minami pływającymi u wybrzeży Morza Czarnego na Ukrainie.
I chociaż Ukraina jest głównym eksporterem pszenicy do krajów rozwijających się, istnieją inne kraje, takie jak Stany Zjednoczone i Kanada, o znacznie wyższym poziomie produkcji, który może wpływać na światowe ceny pszenicy.
Po tym, jak Turcja pomogła wynegocjować umowę żywnościową dwa tygodnie temu, prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan spotkał się w piątek w Soczi z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
W oświadczeniu po rozmowach, które trwały cztery godziny, Putin i Erdogan podkreślili "konieczność całkowitego wypełnienia porozumienia pakietowego osiągniętego w Stambule ... w tym niezakłócony wywóz rosyjskiego zboża i nawozów."
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.theepochtimes.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz