niedziela, 20 grudnia 2020

"Ograniczone dostawy narzędzi wirusowych kosztowały stany USA miliardy!!!!"

 

Ray Bellia trzyma osobiste maski i rękawice ochronne, używane przez lekarzy i pracowników organów ścigania, w magazynie swojego sklepu Body Armour Outlet, środa, 9 grudnia 2020 r., W Salem, sklep NH Bellia szybko przekształcił się w jeden z 20 w kraju. największych dostawców środków ochrony indywidualnej do stanów ubiegłej wiosny, zgodnie z ogólnokrajową analizą danych dotyczących zakupów państwowych przeprowadzoną przez The Associated Press. (Zdjęcie AP / Charles Krupa) Ray Bellia miał dobry interes przed pandemią koronawirusa. Przekroczył 4 miliony dolarów rocznej sprzedaży ze swojego sklepu w New Hampshire, który specjalizował się w odzieży ochronnej dla policji. Potem odebrał telefon od kupującego ze stanu Massachusetts z pytaniem, czy ma coś, co mogłoby uchronić ludzi przed COVID-19. Tak się złożyło, że to zrobił. Następnie sprzedał stanowe 300 000 jednorazowych masek po 97 centów za każdą. „Od tego momentu to tylko szaleństwo” - powiedziała Bellia. Maski. Suknie. Rękawiczki. Okulary ochronne. Środek odkażający. Kombinezony. Termometry. Bellia sprzedała to wszystko i to nie tylko do Massachusetts. Od Maine po Hawaje wiele innych stanów, hrabstw, miast, uczelni i szkół ustawiło się w kolejce, aby kupować od niego.

Podczas gdy niezliczone inne firmy spadły z powodu przestojów koronawirusa, sklep Bellii - Body Armour Outlet - szybko przekształcił się w jednego z 20 największych dostawców środków ochrony osobistej do stanów ubiegłej wiosny, zgodnie z ogólnokrajową analizą danych dotyczących zakupów przeprowadzoną przez The Associated Press. AP oszacował na wiosnę tego roku ponad 7 miliardów dolarów na zakupach przez stany środków ochrony osobistej lub środków ochrony indywidualnej oraz urządzeń medycznych, takich jak wentylatory i termometry na podczerwień. Dane, uzyskane w drodze otwartych rejestrów, są jak dotąd najpełniejszym sposobem rozliczania tego, ile państwa kupowały, ile wydają i komu płacą podczas chaotycznej wiosny, gdy niewystarczające zapasy krajowe sprawiły, że rządy stanowe szukały trudnych do zdobycia. zdobądź zapasy. Znaczna część zakupów odbywała się poza normalnymi procedurami przetargowymi, aw wielu stanach brak przejrzystości ze strony administracji gubernatorów utrudniał opinii publicznej - a nawet prawodawcom - sprawdzenie, jak wydawane są pieniądze podatników. Dane dotyczące wydatków obejmują okres od pojawienia się COVID-19 w USA na początku 2020 r. Do początku lata. Niektórzy gubernatorzy opisywali wczesny rynek środków ochrony osobistej jako Dziki Zachód, gdzie dostawy często trafiały do ​​tych, którzy zaoferowali najwyższą cenę, nawet jeśli zostały już obiecane komuś innemu. Stany wprowadziły własne testy na oszustwa, odrzucając maski, które nie spełniały specyfikacji bezpieczeństwa lub nie posiadały etykiet medycznych. W niektórych stanach normalne prowadzenie dokumentacji poszło na marne. Idaho początkowo nie wyszczególniło, ile płaci za każdą maskę i rękawicę zamówioną u każdego dostawcy. Wynika to z faktu, że kupcy stanowi byli zajęci próbami jak najszybszego kupowania dużych ilości w stosunku do setek konkurentów - a wszystko to podczas pracy w domu z powodu pandemii - powiedział J.P. Brady, starszy kupiec z Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej Idaho.
To był chaos, pandemonium - powiedział Brady. „Nikt z nas nie wiedział, co robimy”. Chociaż stany wydały miliony więcej tej jesieni, gdy liczba przypadków COVID-19 ponownie wzrosła, początkowa panika związana z wydatkami na sprzęt ochronny opadła wraz ze wzrostem produkcji i poprawą łańcuchów dostaw. Kalifornia wydała najwięcej w pierwszych miesiącach pandemii - co najmniej 1,5 miliarda dolarów według danych AP - a następnie Teksas, Maryland, Massachusetts i Waszyngton. Nowy Jork wydał także kilkaset milionów dolarów na sprzęt ochronny i wentylatory do listopada, choć nie jest jasne, ile z tego wydarzyło się wiosną. New Jersey i New York podały łączne liczby, ale nie podały szczegółowych informacji na temat zakupów. Departament zdrowia w New Jersey powiedział, że byłoby to zbyt „uciążliwe” dla działań agencji, a Nowy Jork wielokrotnie odkładał odpowiedź. Dane AP pokazują, że miliony dolarów napłynęły ze stanów do firm, które nigdy wcześniej nie sprzedawały środków ochrony osobistej, w tym chińskiego producenta pojazdów elektrycznych, amerykańskiej organizacji plemiennej i konsultantów z międzynarodowymi powiązaniami. Urzędnicy z Idaho kupili 50 000 masek N95 w sklepie z odzieżą damską w Los Angeles, a Ohio 3 miliony sukni od krajowej firmy zajmującej się marketingiem i poligrafią.
 
W obu przypadkach firmy wykorzystywały swoje powiązania z chińskimi producentami. Tradycyjni dostawcy wyposażenia bezpieczeństwa również odnotowali gwałtowny wzrost sprzedaży ŚOI, kompensując ich straty z tytułu innych produktów w wyniku nagłej recesji. Jednak wzrost wydatków w Stanach nie był dobrodziejstwem dla wszystkich. Niektóre firmy, które próbowały dostarczyć sprzęt ochronny, straciły miliony dolarów, gdy stany anulowały zamówienia, które nie dotrzymały rygorystycznych terminów dostaw lub surowych specyfikacji produktów. Firmy sprzedające ŚOI stanęły w obliczu zdradliwego rynku, z zaległościami u zagranicznych producentów, opóźnieniami w dostawach i licznymi pośrednikami. Wszystko to doprowadziło do wzrostu cen płaconych przez stany, co kosztowało podatników miliony dolarów. Wiosną stany płaciły średni koszt około 14 centów za rękawicę, co stanowi czterokrotny wzrost w porównaniu z cenami sprzed pandemii. Jednak analiza AP wykazała, że ​​ponad połowa stanów czasami płaciła znacznie więcej niektórym sprzedawcom: do 50 centów za rękawicę. Przed pandemią maska ​​N95, która odfiltrowuje drobne cząsteczki, mogła kosztować około 50 centów. Zgodnie z analizą AP, wiosną tego roku stany płaciły średnio 3 dolary za sztukę. Niektóre stany zapłaciły więcej niż 10 dolarów za maskę, aby szybko je zdobyć. W połowie marca Luizjana zapłaciła 57 450 dolarów za 5000 masek N95 - po 11,49 dolarów każda - od Grey Wolf Safety Group z Broussard. Właściciel firmy Grey Wolf, Sean McClellan, powiedział, że aby wykonać zamówienie państwa, musiał wykupić wszystko, co jego konkurenci mieli na stanie. Niektóre maski, które dostał, były przeznaczone do malowania, inne do spawania. Niektóre były wyposażone w specjalne zawory oddechowe, podczas gdy inne nie. „Wszystkie tanie maski, które były N95, już zniknęły” - powiedział McClellan. „Więc w zasadzie wykupiłem te drogie, które zostały”. Potem nieco bardziej podniósł cenę i odsprzedał je państwu, zarabiając kilka dolarów za maskę. „Nie żłobię cen” - powiedział McClellan. „Muszę coś zrobić, a potem muszę coś zapłacić mojemu sprzedawcy”. Inne firmy, które pobierały wysokie ceny od stanów, przedstawiły podobne wyjaśnienia. Firma Go Green Solutions Inc. w South Grafton w stanie Massachusetts sprzedała swojemu krajowi kilka tysięcy masek N95 na początku kwietnia za 11,25 do 11,5 dolara za sztukę. Cena była wynikiem ograniczonej podaży i wysokiego popytu, co skutkowało jedynie niewielkimi marżami zysku, powiedział kierownik Jim Fisher. „Zwykle, jeśli znalazłeś zapasy u niektórych dostawców, musiałeś od razu dokonać zakupu. Nie mogłeś czekać ”, powiedział,„ ponieważ w ciągu godziny zniknie ”. Stany konkurowały ze sobą, systemami szpitalnymi, rządem federalnym, a nawet innymi krajami, aby znaleźć i kupić sprzęt medyczny, gdy wirus zaczął się rozprzestrzeniać. Presja na zaopatrzenie się w środki ochronne doprowadziła niektóre państwa do nietypowych źródeł. Minnesota kupiła 2300 wodoodpornych fartuchów przeznaczonych do dojenia krów od Udder Tech Inc. Specjalne fartuchy kosztują około 46 dolarów za sztukę, wliczając w to fracht - około siedem razy więcej niż średnia cena, jaką stany płaciły za fartuchy medyczne tej wiosny. Przed pandemią niektóre systemy opieki zdrowotnej mogły kupować jednorazowe fartuchy po około 40 centów za sztukę. „Chcieli zdobyć wszystko, co mogli w tamtym momencie, aby pomóc chronić pracowników służby zdrowia” - mówi Dana Casto, dyrektor handlowy w firmie mleczarskiej z Rosemount w stanie Minnesota.
Podczas gdy niektóre stany płaciły premię za małe zamówienia od lokalnych dostawców, ich agenci zakupów również starali się zabezpieczyć duże ilości sprzętu ochronnego, w większości wyprodukowanego w Azji. Stworzyło to szansę dla firm na wejście w dziedzinę sprzętu ochronnego. Największy dostawca środków ochrony osobistej do stanów tej wiosny nigdy przed pandemią nie sprzedał ani jednej maski. Ale od połowy marca do początku czerwca chiński producent pojazdów elektrycznych BYD sprzedał stanom maski i środki odkażające o wartości 930 milionów dolarów. Dwie trzecie z tego trafiło do Kalifornii, gdzie demokratyczny gubernator Gavin Newsom spotkał się z krytyką za początkowe ukrywanie szczegółów swojej „odważnej i wielkiej” transakcji, w ramach której zapłacono 3,30 BYD $ za każde N95. Podobnie jak przywódcy niektórych innych stanów, Newsom uniknął tradycyjnego procesu zakupów polegającego na publicznym pozyskiwaniu konkurencyjnych ofert od dostawców, co może zająć tygodnie, a nawet miesiące. Niektórzy stanowi ustawodawcy odpowiedzialni za budżetowanie skarżyli się, że Newsom pomija ich w pętli. Waszyngton, który był jednym z pierwszych stanów, które odnotowały przypadki koronawirusa, kupił tej wiosny dziesiątki milionów masek N95 i podobnych masek KN95 od BYD po cenach od 2,58 do 4,02 USD za sztukę. Według analizy AP pomogło to umieścić Waszyngton wśród najlepszych stanów pod względem wskaźników zakupu masek na przypadki COVID-19 wśród mieszkańców. BYD sprzedał również wiosną tego roku Connecticut, Massachusetts, Karolinę Północną i Teksas, a w lipcu, po okresie objętym danymi AP, podpisał dodatkową umowę z Kalifornią na kwotę 316 mln USD. Do tego czasu cena, jaką firma naliczyła Kalifornii, spadła do 2,13 dolara za maskę N95 i 20 centów za maskę chirurgiczną, czyli zaledwie jedną trzecią ceny sprężyny. W pierwszym kwartale 2020 r., Kiedy Chiny były zablokowane, BYD odnotowało 35% spadek przychodów operacyjnych. Wtedy prezes firmy Wang Chuanfu zdecydował się rozpocząć produkcję masek i środków odkażających. Dochody BYD odbiły, osiągając 12% wzrost w pierwszych trzech kwartałach roku.
 
Cena akcji spółki wzrosła z 5 USD za akcję w styczniu do ponad 20 USD tej jesieni, chociaż nie jest jasne, ile z tego można przypisać produkcji nowego sprzętu ochronnego w porównaniu ze sprzedażą pojazdów elektrycznych i innych produktów. Frank Girardot, starszy dyrektor ds. Komunikacji w BYD North America, porównał Chuanfu do wynalazcy „na wzór Thomasa Edisona”, który z altruistycznych powodów zajął się branżą sprzętu ochrony osobistej. „W styczniu zdecydował, że jest to coś, co firma musi zrobić, aby służyć światu” - powiedział Girardot. Największym inwestorem BYD w USA jest Berkshire Hathaway, na którego czele stoi Warren Buffett. Fastenal Co. i W.W. Grainger, dwóch dostawców przemysłowych, również odnotowała wzrost sprzedaży środków ochrony indywidualnej. Dane AP obejmują 99 milionów USD sprzedaży środków ochrony indywidualnej do 32 stanów przez Fastenal i 50 milionów USD sprzedaży sprzętu ochronnego do 40 stanów przez Grainger, która twierdzi, że jego zyski ze sprzedaży zostały ograniczone przez zwiększone koszty transportu i poprzednie kontrakty z obniżonymi cenami. Wiele firm znajdujących się w zbiorze danych AP nie znajduje się w publicznym obrocie, a zatem mogą zachować poufność swoich danych finansowych. Na przykład jedną z największych transakcji jest zamówienie BuKo LLC za 179 milionów dolarów na 20 milionów sukienek w Kalifornii. Firma z siedzibą w Nowym Jorku ma witrynę internetową, która opisuje ją jako „zespół ekspertów ds. Rozwoju marki i produktów”.
 
Niewiele jest innych informacji o firmie. Właściciel BuKo, Rashmi Budhram, odmówił komentarza po skontaktowaniu się telefonicznie. Inni jednak byli bardziej niż chętni do opisania, w jaki sposób sprzedaż środków ochrony osobistej zapewniła ratunek na początku pandemii. Liderzy Grand Traverse Economic Development, komercyjnej jednostki inwestycyjnej dla plemion rdzennych Amerykanów Ottawy i Chippewa w Michigan, zdecydowali się zająć biznesem ochronnym, gdy zamknięcie plemienia wpłynęło na inne przedsięwzięcia biznesowe plemienia. Organizacja szybko stała się głównym dostawcą środków ochrony indywidualnej New Hampshire, sprzedając tej wiosny stanowi maski, fartuchy, kombinezony, osłony twarzy i chusteczki higieniczne o wartości prawie 28 milionów dolarów. Przyniosła zysk w wysokości około 10% do 15%, powiedziała dyrektor ds. Rozwoju biznesu Lauren Tucker. „To pomogło nam utrzymać otwarte drzwi, zapewnić pełne zatrudnienie i zaangażowanie naszych pracowników, a podczas pandemii rozwinęliśmy się” - powiedziała. Bellia, prezes Body Armour Outlet, również się rozszerzyła. Dane AP dotyczące wiosny obejmują nieco ponad 50 milionów dolarów sprzedaży środków ochrony indywidualnej do stanów przez firmę Salem w stanie New Hampshire. Ale Bellia powiedziała, że ​​jego całkowita sprzedaż PPE w tym roku wynosi około 120 milionów dolarów - około trzydziestokrotny wzrost w stosunku do całkowitej sprzedaży jego firmy w 2019 roku. Dzięki sukcesowi Bellia zwiększyła swoje wynagrodzenie z ośmiu do 12 pracowników. I chociaż nadal sprzedaje kamizelki kuloodporne, wyczyścił prawie wszystko ze swojego magazynu, aby zrobić miejsce na sprzęt ochronny na koronawirusa. „W mgnieniu oka zamieniłbym to na powrót do poprzedniego stanu, ale jednoznacznie myślę, że to była dla nas świetna sprawa” - powiedział.
Lieb donosił z Jefferson City w stanie Missouri i Fassett z Santa Cruz w Kalifornii. Meghan Hoyer, redaktor danych Associated Press, przyczyniła się do powstania tego raportu. ___ Fassett jest członkiem korpusu Associated Press / Report for America Statehouse News Initiative. Report for America to ogólnokrajowy program non-profit, który umieszcza dziennikarzy w lokalnych redakcjach w celu informowania o ukrytych kwestiach.
zrodlo:apnews

Brak komentarzy:

FrankenSkies:" Program smug chemicznych i jego wpływ na całe życie na Ziemi"

  FrankenSkies to film dokumentalny wydany w 2017 roku, skupiający się na geoinżynierii słonecznej lub chemtrails i jej wpływie na każdą żyw...