AUTOR: TYLER DURDEN
Autor: Kyle Anzalone za pośrednictwem The Libertarian Institute,
Unia Europejska opracowuje propozycje, co zrobić z aktywami rosyjskiego banku centralnego, które zostały przejęte przez państwa członkowskie. Według europejskich urzędników, blok może zainwestować pieniądze i dać zyski Ukrainie.
Anders Ahnlid, szwedzki dyplomata, który kieruje komisją badającą, co zrobić z pieniędzmi Kremla, powiedział Politico, że jakakolwiek decyzja zostanie podjęta, będzie to bez precedensu. "Wśród państw członkowskich [UE] istnieje konsensus, że ważne jest, aby bardzo, bardzo dokładnie zbadać, co można zrobić zgodnie z instrukcjami, które otrzymaliśmy, w tym, że to, co zostanie zrobione, będzie musiało być zgodne z prawem unijnym i międzynarodowym" – powiedziała. "Jesteśmy w wyjątkowej sytuacji i prawdopodobnie każde rozwiązanie, które wymyślimy, będzie miało charakter, którego wcześniej nie było".
Dyplomaci uważają, że blok będzie mógł legalnie inwestować fundusze, ponieważ inwazja Rosji na Ukrainę jest "wyjątkowym i rażącym naruszeniem" prawa międzynarodowego i humanitarnego.
Komisja przyznaje jednak, że będzie musiała zmienić przepisy dotyczące sankcji, aby zrealizować plan. Obecne statuty mówią, że gdy fundusze zostaną odmrożone, cel uzyska dostęp do swojego kapitału, a także wszelkich zwrotów, które narosły w okresie sankcji.
Blok ma nadzieję, że inne kraje zachodnie przyłączą się do programu. UE stwierdziła, że podjęcie kroków w koordynacji z Grupą 7 (G7) ma kluczowe znaczenie, aby nie wystraszyć inwestorów. Komisja szacuje, że kraje UE i G7 zamroziły około 300 miliardów dolarów aktywów rosyjskiego banku centralnego. Wierzy, że jeśli pieniądze zostaną zainwestowane, może zarobić około 2,6% zwrotu.
UE nie jest pewna, jak poradziłaby sobie ze stratami. "Strat nigdy nie można wykluczyć", a więc pytanie "kto ponosi jakiekolwiek ryzyko szczątkowe w przypadku takich strat [...] będzie wymagało jasnej odpowiedzi prawnej" - przyznała Komisja. Dodając, żemają "polityczne i finansowe implikacje".
Komisja została utworzona w zeszłym miesiącu na polecenie Szwecji. "Mandat ma przyczynić się do mapowania, które fundusze zostały zamrożone w Unii Europejskiej ... a po drugie, jak legalnie uzyskać dostęp do tych funduszy" - powiedział premier Szwecji Ulf Kristersson.
Szwedzki premier oświadczył, że obywatele rosyjscy muszą ponieść koszty wojny na Ukrainie. Kristersson powiedział, że to "rosyjscy podatnicy, a nie wszyscy inni podatnicy, muszą ponieść koszty niezbędnych prac rekonstrukcyjnych".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz