(Natural News) Od kilku miesięcy donosimy o stale załamującym się globalnym łańcuchu dostaw, początkowo spowodowanym zamknięciem całych gospodarek z powodu pandemii COVID-19.
To, co wydarzyło się w ciągu kilku miesięcy po ogłoszeniu pandemii wiosną 2020 roku, było bezprecedensowe, dlatego nikt poza najbardziej niejasnymi ekspertami nie mógł przewidzieć jej skutków: globalny system dostaw zaczął się rozpadać – a teraz prawie się zawalił.
Oto dlaczego: wirus, który rozpoczął się w Chinach, teraz ponownie uderza w Chiny najmocniej. A ponieważ większość towarów konsumpcyjnych i przemysłowych pochodzi obecnie z Chin, jest zrozumiałe, że podobnie jak w tym kraju, tak samo dzieje się z łańcuchem dostaw.
Chińska gospodarka jest potworna, choć nie tak duża jak w Stanach Zjednoczonych, ale w przeciwieństwie do USA, Chiny są znacznie bardziej uzależnione od żądnych władzy fabryk (pamiętajmy, że produkują wszystkie towary). Gdy kraj został ponownie uruchomiony po spowolnieniach i wyłączeniach spowodowanych pandemią, gwałtownie wzrósł popyt fabryk na moc, która przekroczyła zdolność sieci do jej produkcji – co z kolei powoduje ponowne zamknięcie fabryk (jeśli taka sytuacja będzie się utrzymywać, spowoduje to również wiele niepokojów w Chiny — ostatnia rzecz, jakiej chce reżim komunistyczny — ale to już historia na inny dzień).
„Shenyang w północno-wschodnich Chinach, stolica prowincji Liaoning, przeżyła nagłe i nieoczekiwane ograniczenie zasilania. Tymczasem dziesiątki prowincji w całym kraju również stoją w obliczu ograniczenia mocy z powodu dążenia rządu do ograniczenia emisji dwutlenku węgla, mimo że podaż węgla pozostaje na wystarczającym poziomie” – powiedział tweet z konta Source Beijing.
Co napędza brak produkcji energii w Chinach? Brak węgla; większość chińskiej sieci jest oświetlona elektrowniami węglowymi (które są najtańsze w budowie i eksploatacji), ale gwałtowny wzrost cen węgla doprowadził do problemów z dostępnością.
Dlaczego brakuje węgla? Z powodu przestojów związanych z pandemią.
Widzisz, jak to działa? Jeden niedobór przekłada się na drugi… który przekłada się na inny, co z kolei zakłóca globalny łańcuch dostaw. Wtedy w pewnym momencie dochodzi do całkowitego upadku.
Część problemu z dostawami wynika z polityki rządu; Prezydent Xi Jinping chce zobaczyć błękitne niebo w swoim kraju podczas przyszłorocznych Zimowych Igrzysk Olimpijskich, a nie będzie, jeśli elektrownie węglowe będą działały z pełną mocą.
A teraz naprawdę zła wiadomość (przynajmniej dla chińskich mieszkańców): przerwy w dostawie prądu rozprzestrzeniły się z fabryk do domów i końca nie widać, donosi BBC:
Kraj jest silnie uzależniony od węgla energetycznego.
Jedna z firm energetycznych powiedziała, że spodziewa się, że przerwy w dostawie prądu potrwają do wiosny przyszłego roku i że nieoczekiwane przerwy staną się „nową normą”. Jego post został jednak później usunięty.
Niedobór energii początkowo dotknął producentów w całym kraju, z których wielu musiało w ostatnich tygodniach ograniczyć lub wstrzymać produkcję.
Wszystko to prowadzi nas do Stanów Zjednoczonych, które doświadczają własnego kryzysu w łańcuchu dostaw, który pogłębia się z tygodnia na tydzień.
„Marynarze, kierowcy ciężarówek i pracownicy linii lotniczych przetrwali kwarantannę, ograniczenia w podróży oraz złożone wymagania dotyczące szczepień i testów przeciwko Covid-19, aby utrzymać napięte łańcuchy dostaw w ruchu podczas pandemii” – podał w tym tygodniu CNN Business. „Ale wiele z nich osiąga teraz punkt krytyczny, stanowiąc kolejne zagrożenie dla mocno splątanej sieci portów, kontenerowców i firm przewozowych, które przewożą towary na całym świecie”.
„W środowym liście otwartym do głów państw uczestniczących w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ, Międzynarodowa Izba Żeglugi (ICS) i inne grupy branżowe ostrzegły przed „załamaniem się globalnego systemu transportu”, jeśli rządy nie przywrócą swobody przemieszczania się pracownikom transportu i dać im pierwszeństwo w otrzymaniu szczepionek uznanych przez Światową Organizację Zdrowia” – dodała sieć.
A do tego wszystkiego, wydłużają się również czasy dostaw przez pocztę amerykańską, co potęguje nieszczęścia w łańcuchu dostaw.
„USPS borykał się z poważnymi problemami operacyjnymi w okresie świątecznym 2020, ponieważ dostawy paczek skoczyły, a więcej zakupów robiono online podczas pandemii COVID-19. Usługa dostarczyła ponad 1,1 miliarda paczek podczas zeszłorocznego sezonu wakacyjnego, co stanowi ponad 40% wzrost w pełnych pakietach sieciowych,” Newsmax reported this week.
Jeśli czegoś potrzebujesz — potrzebujesz — lepiej zamów teraz dodatkowo.
Przetlumaczyla GR przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/2021-10-04-global-supply-chain-disruption-now-its-here.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz