sobota, 8 października 2022

Chris Hedges: "Największym złem jest wojna"

 AUTOR: TYLER DURDEN

SOBOTA, PAŹ 08, 2022 - 05:00 AM

Autor: Chris Hedges via ConsortiumNews.com,

Tomas został kaleką za wojnę, która nigdy nie powinna była zostać stoczona. Został kaleką za kłamstwa polityków. Był kaleką dla spekulantów wojennych. Został kaleką dla karier generałów.

Fragmenty nowej książki autora, Największym złem jest wojna.

Poleciałem do Kansas City [w 2013 roku], aby zobaczyć Tomasa Younga. Tomas został sparaliżowany w Iraku w 2004 roku. Otrzymywał opiekę hospicyjną w swoim domu. Znałem go po reputacji i filmie dokumentalnym Body of War. Był jednym z pierwszych weteranów, którzy publicznie sprzeciwili się wojnie w Iraku. Walczył tak długo i tak ciężko, jak tylko mógł, przeciwko wojnie, która go okaleczyła, dopóki nie dopadło go fizyczne pogorszenie.

"Przez długi czas bawiłem się ideą samobójstwa, ponieważ stałem się bezradny", powiedział mi w swoim małym domku na obrzeżach Kansas City, gdzie zamierzał umrzeć.

"Nie mogłam się ubrać. Ludzie muszą mi pomagać w najbardziej podstawowych rzeczach. Zdecydowałem, że nie chcę już przechodzić przez takie życie. Ból, frustracja..."

Zatrzymał się nagle i zadzwonił do żony. "Claudia, czy mogę dostać trochę wody?" Otworzyła butelkę wody, wzięła gałązkę, aby się nie rozlała, gdy popijał, i podała mu ją.

"Czułem się na końcu mojej liny" - kontynuował 33-letni weteran armii. "Podjąłem decyzję o pójściu na opiekę hospicyjną, aby przestać karmić i zniknąć. W ten sposób, zamiast popełnić konwencjonalne samobójstwo, a ja jestem poza obrazem, ludzie mają sposób, aby zatrzymać się lub zadzwonić i pożegnać się. Czułem, że jest to bardziej sprawiedliwy sposób traktowania ludzi niż tylko wyjście z notatką. Po beztlenowym uszkodzeniu mózgu w 2008 roku straciłem dużo zręczności i siły w górnej części ciała. Więc nie byłbym w stanie zastrzelić się, a nawet otworzyć butelki z pigułkami, aby przedawkować. Jedynym sposobem, w jaki mogłem to zrobić, było to, aby Claudia otworzyła dla mnie butelkę z pigułkami, ale nie chciałem, aby była w to zamieszana.

Tomas Young odwiedza Ground Zero. (Ellen Spiro / Mobilus Media, Wikimedia Commons).

"Po podjęciu tej decyzji, jak się czułeś?" – zapytałem.

"Poczułem ulgę" - odpowiedział. "W końcu zobaczyłem koniec tej czteroipółletniej walki. Gdybym był w takim samym stanie, w jakim byłem podczas kręcenia Body of War, na ręcznym krześle, zdolny do karmienia, ubierania się i przenoszenia z łóżka na wózek inwalidzki, ty i ja nie prowadzilibyśmy tej dyskusji. Nie mogę już nawet oglądać filmu, ponieważ smuci mnie to, jak się czułem, w porównaniu do tego, jaki jestem... Patrząc na pogorszenie, zdecydowałem, że najlepiej będzie wyjść teraz, niż cofać się bardziej. "

Tomas został kaleką za wojnę, która nigdy nie powinna była zostać stoczona. Został kaleką za kłamstwa polityków. Był kaleką dla spekulantów wojennych. Został kaleką dla karier generałów. Niósł to wszystko na swoim ciele. Setki tysięcy innych złamanych ciał, takich jak jego, są w Bagdadzie, Kandaharze, Peszawarze, centrum medycznym Waltera Reeda i szpitalach w Rosji i na Ukrainie. Okaleczone ciała i zwłoki, złamane sny, niekończący się smutek, zdrada, zysk korporacji, to prawdziwe produkty wojny. Tomas Young był twarzą wojny, której nie chcą, żebyś widział.

Sierżant John Hoxie, ogląda obchody All American Week 82 Dywizji Powietrznodesantowej 18 maja 2009 roku. Hoxie wrócił do Fort Bragg po raz pierwszy od czasu, gdy został ranny podczas misji w Iraku w 2007 roku. (U.S. Army/Flickr)

4 kwietnia 2004 roku Tomas został stłoczony na tyłach dwuipółtonowej ciężarówki wojskowej wraz z 20 innymi żołnierzami w mieście Sadr w Iraku. Powstańcy otworzyli ogień do ciężarówki z góry. "To było jak strzelanie do kaczek w beczce" - powiedział. Kula z AK-47 odcięła mu kręgosłup. Druga kula roztrzaskała mu kolano. Początkowo nie wiedział, że został zastrzelony. Czuł się oszołomiony. Próbował podnieść swoje M16. Nie mógł podnieść karabinu z łóżka ciężarówki. Wtedy wiedział, że coś jest nie tak.

"Próbowałem powiedzieć: "Będę sparaliżowany, ktoś mnie teraz zastrzeli", ale był tylko ochrypły szept, który wyszedł, ponieważ moje płuca się zapadły" - powiedział. "Znałem szkody. Chciałem być wyciągnięty z mojej nędzy".

Dowódca jego oddziału, sierżant sztabowy Robert Miltenberger, pochylił się i powiedział mu, że wszystko będzie dobrze. Kilka lat później Young zobaczył klip z Miltenbergerem płaczącym, gdy opowiadał historię o tym, jak okłamał Younga.

"Próbowałem się z nim skontaktować" - powiedział Tomas, którego długie rude włosy i rozwiana broda sprawiają, że wygląda jak biblijny prorok. "Nie mogę go znaleźć. Chcę mu powiedzieć, że wszystko jest w porządku".

Tomas był w Iraku pięć dni. Było to jego pierwsze rozmieszczenie. Po tym, jak został ranny, został wysłany do szpitala wojskowego w Kuwejcie i chociaż jego nogi, teraz bezużyteczne, leżały prosto przed nim, czuł się tak, jakby wciąż siedział ze skrzyżowanymi nogami na podłodze ciężarówki. To uczucie trwało około trzech tygodni. Była to dziwna i bolesna inicjacja w jego życie jako paraplegika. Odtąd jego ciało płatało mu figle. Został przeniesiony z Kuwejtu do amerykańskiego szpitala wojskowego w Landstuhl w Niemczech, a następnie do Walter Reed w Waszyngtonie.

Zapytał, czy mógłby spotkać się z Ralphem Naderem. Nader odwiedził go w szpitalu z Philem Donahue. Donahue, który został zwolniony przez MSNBC rok wcześniej za wypowiadanie się przeciwko wojnie, kontynuował, wraz z Ellen Spiro, aby nakręcić film Body of War z 2007 roku, relację z codziennej walki Tomasa z jego fizycznymi i emocjonalnymi bliznami.

Ellen Spiro, współreżyserka i współproducentka Body of War, w 2016 roku. (Jessica Jin, CC BY-SA 4.0, Wikimedia Commons)

W filmie dokumentalnym cierpi na zawroty głowy, które zmuszają go do opuszczenia głowy do rąk. Nosi zamrożone wkładki żelowe w kurtce chłodzącej, ponieważ nie może kontrolować temperatury ciała. Stara się znaleźć rozwiązanie swoich zaburzeń erekcji. On downs fistfuls leków — karbamazepina, na ból nerwów; kumadyna, rozcieńczalnik krwi; tizanidyna, lek przeciwskurczowy; gabapentyna, inny lek na ból nerwów; bupropion, lek przeciwdepresyjny; omeprazol, na poranne nudności; i morfiny. Jego matka musi włożyć cewnik do jego penisa. Dołącza do Cindy Sheehan, której syn został zabity w Iraku, w Camp Casey w Crawford w Teksasie, aby zaprotestować z weteranami Iraku przeciwko wojnie. Opuszcza go pierwsza żona.

"Wiesz, widzisz faceta, który jest sparaliżowany i na wózku inwalidzkim, i myślisz, że jest tylko na wózku inwalidzkim" - mówi w Body of War. "Nie myślisz o tym, co jest sparaliżowane. Nie mogę kaszleć, ponieważ moje mięśnie brzucha są sparaliżowane, więc nie mogę wypracować pełnej energii kaszlu. Jestem bardziej podatny na infekcje dróg moczowych, a w całej tej historii jest wielki pasek boczny erekcji. "

Phil Donahue przedstawia film dokumentalny Body of War na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto w 2007 roku. (jbach, Flickr, CC BY-SA 2.0, Wikimedia Commons)

Na początku marca 2008 roku skrzep krwi w jego prawym ramieniu – ramieniu z kolorowym tatuażem postaci z filmu Maurice'a Sendaka Where the Wild Things Are – spowodował puchnięcie ręki. Został zabrany do szpitala Kansas City Veterans Affairs, gdzie otrzymał rozcieńczalnik krwi kumadiny przed zwolnieniem. Miesiąc później VA zabrało go z kumadyny, a wkrótce potem skrzep przeniósł się do jednego z jego płuc. Doznał masywnej zatorowości płucnej i zapadł w śpiączkę. Kiedy obudził się ze śpiączki w szpitalu, ledwo mógł mówić. Stracił większość ruchomości górnej części ciała i pamięci krótkotrwałej, a jego mowa była niewyraźna.

To wtedy zaczął odczuwać wyniszczający ból w jamie brzusznej. Szpital nie dawał mu narkotyków, ponieważ leki spowalniałyby trawienie, utrudniając funkcjonowanie jelit. Tomas mógł strawić tylko zupę i Jell-O. W listopadzie, w desperackiej próbie powstrzymania bólu, usunięto mu okrężnicę. Został wyposażony w worek kolostomijny. Ból zniknął na kilka dni, a potem wrócił z rykiem. Nie mógł utrzymać jedzenia, nawet puree, ponieważ jego otwór żołądka skurczył się. Lekarze rozszerzyli jego żołądek. Mógł jeść tylko zupę i płatki owsiane. Trzy tygodnie wcześniej rozciągnął się jego żołądek. To wystarczyło.

"Zejdę z rurki do karmienia", powiedział, "po rocznicy mojej i mojej żony", 20 kwietnia, w dniu, w którym poślubił Claudię w 2012 roku. "Byłem już raz żonaty. Nie skończyło się to dobrze. To był nieambosowy rozwód. Na początku myślałem, że poczekam, aż mój brat i jego żona, moja siostrzenica i dziadkowie mnie odwiedzą, ale jedyną rzeczą, za którą będę tęsknił najbardziej w moim życiu, jest moja żona. Chcę spędzić z nią trochę więcej czasu. Chcę spędzić z kimś cały rok bez problemów, które nękały moje poprzednie małżeństwo. Nie wiem, jak długo to potrwa, kiedy przestanę jeść. Jeśli potrwa to zbyt długo, mogę podjąć kroki w celu przyspieszenia mojego wyjazdu. Uratowałem butelkę płynnej morfiny. Mogę to zrobić w jednym momencie ze wszystkimi moimi lekami nasennymi. "

Pokój Tomasa został pomalowany na niebiesko o północy i miał dużą wycinankę Batmana na jednej ze ścian. Kochał superbohatera jako dziecko, ponieważ "był zwykłą osobą, której przydarzyła się straszna rzecz i chciała uratować społeczeństwo".

Tomas wstąpił do armii natychmiast po 9/11, aby udać się do Afganistanu i polować na ludzi stojących za atakami. Nie sprzeciwiał się wojnie w Afganistanie. "W rzeczywistości, gdybym został ranny w Afganistanie, nie byłoby filmu Body of War na początek" - powiedział. Ale nigdy nie zrozumiał wezwania do inwazji na Irak. "Kiedy Japończycy zaatakowali Pearl Harbor, nie zaatakowaliśmy Chin tylko dlatego, że wyglądali tak samo" - powiedział.

Był coraz bardziej przygnębiony zbliżającą się misją w Iraku, kiedy był na podstawowym szkoleniu w Fort Benning w Gruzji. Poprosił lekarza batalionu o leki przeciwdepresyjne. Lekarz powiedział, że musi najpierw spotkać się z kapelanem jednostki, który powiedział mu: "Myślę, że będziesz szczęśliwszy, kiedy dotrzesz do Iraku i zaczniesz zabijać Irakijczyków".

"Byłem oszołomiony jego odpowiedzią" - powiedział Tomas.

Rekruci US Army przechodzący podstawowe szkolenie w Fort Benning, Georgia., 4 maja 2012 r. (Zdjęcie DoD autorstwa Glenna Fawcetta)

Nie zdecydował, co zostanie zrobione z jego prochami. Flirtował z pomysłem zaorania ich w ziemię, gdzie będzie sadzona marihuana, ale potem zastanawiał się, czy ktoś chciałby palić plony. Wie, że na nabożeństwie żałobnym, które odbędzie się po jego śmierci, nie będzie duchowieństwa. "To będą po prostu ludzie wspominający moje życie" - powiedział.

"Spędzam dużo czasu siedząc tutaj w sypialni, oglądając telewizję lub śpiąc" - powiedział. "Odkryłem - nie wiem, czy jest to wynik mojej decyzji, czy nie - równie trudno jest być samemu lub być w pobliżu ludzi. Dotyczy to również mojej żony. Rzadko jestem szczęśliwy. Może dlatego, że kiedy jestem sam, wszystko, co mam ze sobą, to moje myśli, a mój umysł jest bardzo niebezpiecznym miejscem, do którego mogę się udać. Kiedy jestem w pobliżu ludzi, czuję się tak, jakbym musiał założyć fasadę bycia szczęśliwym małym żołnierzem.

Słuchał, kiedy był już w porządku, audiobooków z Claudią. Wśród nich znalazła się satyryczna książka Ala Frankena Lies and the Lying Liars Who Tell Them oraz The Official Fahrenheit 9/11 Reader Michaela Moore'a. Był żarłocznym czytelnikiem, ale nie może już przewracać stron książki. Znalazł pocieszenie we francuskim filmie Nietykalni o paraplegiku i jego opiekunie oraz w The Sessions, filmie opartym na eseju sparaliżowanego poety Marka O'Briena.

Tomas, kiedy był na wózku inwalidzkim, odkrył, że wiele osób zachowuje się tak, jakby był upośledzony umysłowo, a nawet nie tam. Kiedy był przymierzany do smokingu na ślub przyjaciela, sprzedawca zwrócił się do matki i zapytał ją przed sobą, czy może nosić buty firmy.

"Patrzę na telewizor przez soczewkę jego oczu i widzę, że jest niewidzialny" - powiedziała Claudia, stojąc w salonie, gdy jej mąż odpoczywał w sypialni. Szereg książek o śmierci, życiu pozagrobowym i umieraniu jest rozłożony wokół niej. "Nikt nie jest chory w telewizji. Nikt nie jest niepełnosprawny. Nikomu nie grozi śmierć. Umieranie w Ameryce to bardzo samotny biznes".

–Gdybym wtedy wiedział to, co wiem teraz " - powiedział Tomas - "Nie poszedłbym do wojska. Ale miałem dwadzieścia dwa lata, pracowałem na różnych pracach pomocniczych, przy stolikach oczekujących, pracowałem w dziale kopiowania OfficeMax. Moje życie zmierzało donikąd. Wydarzył się 11 września. Widziałem, jak jesteśmy atakowani. Chciałem odpowiedzieć. Zarejestrowałem się dwa dni później. Chciałem być dziennikarzem walczącym. Myślałem, że wojsko pomoże mi wyjść z finansowej rutyny. Pomyślałem, że mogę użyć gi billa, aby pójść do szkoły. "

Tomas nie był pierwszym młodym człowiekiem, który został zwabiony na wojnę, a następnie bezdusznie odrzucony. Jego historia była opowiadana wiele razy. Jest to historia Hektora w Iliadzie. Jest to historia Joe Bonhama, bohatera powieści Daltona Trumbo z 1939 roku Johnny Got His Gun, którego ręce, nogi i twarz zostają zdmuchnięte przez pocisk artyleryjski, pozostawiając go uwięzionego w obojętnych szczątkach jego ciała.

Bonham przeżuwa w powieści:

"Był przyszłością, był doskonałym obrazem przyszłości i bali się pozwolić komukolwiek zobaczyć, jaka jest przyszłość. Już patrzyli w przyszłość, myśleli o przyszłości i gdzieś w przyszłości widzieli wojnę. Do prowadzenia tej wojny potrzebowaliby ludzi, a gdyby ludzie widzieli przyszłość, nie walczyliby. Więc maskowali przyszłość, trzymali przyszłość w miękkiej, cichej śmiertelnej tajemnicy. Wiedzieli, że jeśli wszyscy mali ludzie zobaczą przyszłość, zaczną zadawać pytania. Zadawali pytania, znajdowali odpowiedzi i mówili facetom, którzy chcieli, żeby walczyli, że powiedzieliby, że kłamiecie złodziejscy synowie suk, nie będziemy walczyć, nie będziemy martwi, będziemy żyć, jesteśmy światem, jesteśmy przyszłością i nie pozwolimy ci nas zarżnąć bez względu na to, co powiesz, bez względu na to, jakie przemówienia wygłaszasz, bez względu na to, jakie hasła piszesz.

Dla Tomasa wojna, rana, paraliż, wózek inwalidzki, demonstracje antywojenne, żona, która go opuściła i ta, która tego nie zrobiła, zator, utrata kontroli motorycznej, niewyraźna mowa, kolostomia, IV linia narkotyków wszczepiona w jego klatkę piersiową, otwarte odleżyny, które odsłaniają jego kości, rozpacz - miażdżąca rozpacz - decyzja o śmierci, zszedł do dziewczyny. Aleksus, jego jedyna siostrzenica. Nie pamiętała swojego wuja. Ale leżał w swoim słabo oświetlonym pokoju, środki przeciwbólowe spływały do jego złamanego ciała i myślał o niej. Nie wiedział dokładnie, kiedy umrze. Ale to musiało być przed jej drugimi urodzinami, w czerwcu. Nie chciał tego dnia zepsuć swojej śmierci.

Poprosił mnie, abym pomógł mu napisać ostatni list do George'a W. Busha oraz polityków i generałów, którzy wysłali go na wojnę. Był marzec 2013 roku, w 10. rocznicę rozpoczęcia amerykańskiej inwazji na Irak. Nie mógł trzymać długopisu. Wziąłem dyktando. Planował zabić się, odcinając rurkę do karmienia. Po wydaniu listu, który był szeroko rozpowszechniony i przetłumaczony na kilka języków, Tomas zmienił zdanie na temat popełnienia samobójstwa. Zdecydował, że chce więcej czasu ze swoją żoną, Claudią. Ale on i Claudia wiedzieli, że nie ma długo. Para przeniosła się z Kansas City do Portland w stanie Oregon, a następnie do Seattle, gdzie Tomas zmarł 10 listopada 2014 roku w wieku trzydziestu czterech lat.

Tomas Young i brat. (Ellen Spiro, Wikimedia Commons)

W ciągu ostatnich ośmiu miesięcy życia Tomasa Veterans Affairs zmniejszyło jego leki przeciwbólowe, oskarżając go, że stał się uzależniony. Była to decyzja, która pchnęła go na pustynię agonii. Istnienie Tomasa stało się ciągłą walką z VA. Cierpiał rozdzierający "ból przebijający". VA była obojętna. Zmniejszyło to jego trzydziestodniowe zapasy leków przeciwbólowych do siedmiu dni. Tomas, kiedy pigułki nie dotarły na czas, równie dobrze mógł zostać przybity do krzyża. Claudia, w wymianie kilku e-maili ze mną od śmierci Thomasa, przypomniała sobie, jak pewnego dnia usłyszała przez telefon swojego męża błagającego lekarza VA i w końcu powiedziała: "Więc chcesz mi powiedzieć, że lepiej jest żyć w bólu niż umierać na lekach przeciwbólowych w tym niepełnosprawnym stanie?" W nocy, powiedziała, jęczał i płakał.

"To była bitwa woli", powiedziała mi Claudia w e-mailu. "Przegrywaliśmy. Cały nasz czas w Portland spędziliśmy na próbach uzyskania tego, czego potrzebowaliśmy, aby być w domu, wygodnie i bez bólu. TO WSZYSTKO, CZEGO CHCIELIŚMY, BYĆ W DOMU I BEZ BÓLU, cieszyć się czasem, jaki nam pozostał".

Wyjechali z Portland do Seattle, aby być bliżej dobrego oddziału urazowego rdzenia kręgowego. Ponadto Waszyngton był jednym ze stanów, które zalegalizowały marihuanę, którą Tomas szeroko stosował.

"W zeszłym tygodniu zadzwoniłam, ponieważ jego ból przebijający zaczął się pojawiać w ciągu dnia" - napisała Claudia w e-mailu. "Używałem coraz więcej morfiny i Lorazepamu. Kończyły mi się tabletki. Miał wysoką tolerancję na ból, ale robiło się źle. Zadzwoniłem, aby zgłosić lekarzowi, że szybko robi się źle. Nie miałbym wystarczająco dużo tabletek, aby doprowadzić go do spotkania 24-go. Lekarz był niesympatyczny. Dał mi protekcjonalny wykład na temat surowych przepisów dotyczących narkotyków. Powiedziałam: "Ale mój mąż cierpi, co ja mam zrobić?"

Tomas próbował wziąć wystarczającą ilość tabletek nasennych, aby odespać ból. Ale był w stanie odpoczywać przez dłuższy czas tylko co kilka dni. Ból i wyczerpanie zaczęły rozdzierać jego wątłe ciało. Był przygnębiony. Był wyraźnie słabszy. Czuł się upokorzony.

"Może był tak wyczerpany znoszeniem tego wszystkiego, że wziął ostatni sen i nigdy nie wrócił" - napisała Claudia.

"Mój wniosek jest taki, że zmarł w bólu z wyczerpania koniecznością znoszenia tego. Wczesnym rankiem w poniedziałek, kiedy myślałem, że śpi, usłyszałem ciszę, której nigdy wcześniej nie słyszałem. Nie słyszałem, jak oddycha. Bałam się, ale wiedziałam. Pierwszą rzeczą, którą zrobiłem, było uwolnienie go ze wszystkich rurek i worków na jego ciele. Odciąłem rurkę do karmienia. Zdjąłem worki ostomijne. Usunąłem cewnik Foleya. Oczyściłem jego ciało. Grałem muzykę. Paliliśmy razem ostatni jointa. Paliłem dla niego. Zacząłem dzwonić".

"Dom pogrzebowy polecił mi zadzwonić na policję" - napisała. "Przybyli i doszli do wniosku, że nie ma żadnych problemów, ale ze względu na jego młody wiek musieli skierować to do lekarza orzecznika. Przyszedł lekarz orzecznik. Postanowił, że ze względu na jego wiek będą musieli przeprowadzić autopsję. Powiedziałem: "Hej, spójrz na jego ciało, czy nie sądzisz, że został wystarczająco okaleczony? Czy zamierzasz zbezcześcić jego ciało jeszcze bardziej?" Więc został jeszcze trochę rozcięty".

VA zadzwoniła do niej z prośbą o raport z autopsji.

Ostatnie dni Tomasa, powiedziała Claudia, były często "beznadziejne i upokarzające".

Prezydent George W. Bush i wiceprezydent Dick Cheney, 27 grudnia 2001 r. (Archiwa Narodowe Stanów Zjednoczonych)

Oto jego "Ostatni list" do Busha i Cheneya:

" Piszę ten list w 10. rocznicę wojny w Iraku w imieniu moich kolegów weteranów wojny w Iraku. Piszę ten list w imieniu 4 488 żołnierzy i marines, którzy zginęli w Iraku. Piszę ten list w imieniu setek tysięcy weteranów, którzy zostali ranni i w imieniu tych, których rany fizyczne i psychiczne zniszczyły im życie. Jestem jednym z tych ciężko rannych. Zostałem sparaliżowany w powstańczej zasadzce w 2004 roku w mieście Sadr. Moje życie dobiega końca. Mieszkam pod opieką hospicyjną. Piszę ten list w imieniu mężów i żon, którzy stracili małżonków, w imieniu dzieci, które straciły rodzica, w imieniu ojców i matek, którzy stracili synów i córki oraz w imieniu tych, którzy opiekują się tysiącami moich kolegów weteranów, którzy mają urazy mózgu. Piszę ten list w imieniu tych weteranów, których trauma i odraza do samego siebie za to, czego byli świadkami, przeżyli i co zrobili w Iraku, doprowadziły do samobójstwa oraz w imieniu żołnierzy służby czynnej i marines, którzy popełniają średnio samobójstwo dziennie. Piszę ten list w imieniu około 1 miliona zabitych Irakijczyków i w imieniu niezliczonych irackich rannych. Piszę ten list w imieniu nas wszystkich – ludzki detrytus, który wasza wojna pozostawiła za sobą, którzy spędzą swoje życie w niekończącym się bólu i smutku.

Możecie unikać sprawiedliwości, ale w naszych oczach każdy z was jest winny skandalicznych zbrodni wojennych, grabieży i wreszcie morderstw, w tym morderstw tysięcy młodych Amerykanów – moich kolegów weteranów – których przyszłość ukradliście.

Piszę ten list, mój ostatni list, do pana, panie Bush, i pan Cheney. Piszę nie dlatego, że myślę, że rozumiesz straszne ludzkie i moralne konsekwencje swoich kłamstw, manipulacji i pragnienia bogactwa i władzy. Piszę ten list, ponieważ przed własną śmiercią chcę jasno powiedzieć, że ja i setki tysięcy moich kolegów weteranów, wraz z milionami moich współobywateli, a także setki milionów innych w Iraku i na Bliskim Wschodzie, wiemy w pełni, kim jesteście i co zrobiliście. Możecie unikać sprawiedliwości, ale w naszych oczach każdy z was jest winny skandalicznych zbrodni wojennych, grabieży i wreszcie morderstw, w tym morderstwa tysięcy młodych Amerykanów – moich kolegów weteranów – których przyszłość ukradliście.

Wasze pozycje władzy, wasze miliony dolarów osobistego bogactwa, wasi konsultanci public relations, wasze przywileje i wasza władza nie mogą zamaskować pustki waszego charakteru. Wysłał nas pan do walki i śmierci w Iraku po tym, jak pan, panie Cheney, uniknął poboru w Wietnamie, a pan, panie Bush, odszedł z jednostki Gwardii Narodowej. Wasze i egoizm zostały ustanowione dziesiątki lat temu. Nie chcieliście ryzykować dla naszego narodu, ale wysłaliście setki tysięcy młodych mężczyzn i kobiet na poświęcenie w bezsensownej wojnie, nie myśląc więcej niż potrzeba, aby wyrzucić śmieci.

Wstąpiłem do armii dwa dni po atakach 9/11. Wstąpiłem do armii, ponieważ nasz kraj został zaatakowany. Chciałem uderzyć w tych, którzy zabili około 3000 moich współobywateli. Nie wstąpiłem do armii, aby udać się do Iraku, kraju, który nie brał udziału w atakach we wrześniu 2001 roku i nie stanowił zagrożenia dla swoich sąsiadów, a tym bardziej dla Stanów Zjednoczonych. Nie wstąpiłem do armii, aby "wyzwolić" Irakijczyków, zamknąć mityczne obiekty z bronią masowego rażenia lub wszczepić to, co cynicznie nazwaliście "demokracją" w Bagdadzie i na Bliskim Wschodzie. Nie wstąpiłem do armii, aby odbudować Irak, który w tamtym czasie, jak nam powiedziałeś, mógł być opłacony z dochodów z ropy naftowej w Iraku. Zamiast tego wojna ta kosztowała Stany Zjednoczone ponad 3 biliony dolarów. Szczególnie nie wstąpiłem do armii, aby prowadzić wojnę wyprzedzającą. Wojna prewencyjna jest nielegalna w świetle prawa międzynarodowego. A jako żołnierz w Iraku, teraz wiem, podżegałem do waszego idiotyzmu i waszych zbrodni. Wojna w Iraku jest największym strategicznym błędem w historii USA. Zatarło to równowagę sił na Bliskim Wschodzie. Zainstalowała skorumpowany i brutalny proirański rząd w Bagdadzie, utrwalony u władzy poprzez stosowanie tortur, szwadronów śmierci i terroru. I pozostawił Iran jako dominującą siłę w regionie. Na każdym poziomie – moralnym, strategicznym, militarnym i gospodarczym – Irak poniósł porażkę. I to pan, panie Bush i pan Cheney, rozpoczął tę wojnę. To wy powinniście ponieść konsekwencje.

Nie pisałbym tego listu, gdybym został ranny walcząc w Afganistanie przeciwko tym siłom, które przeprowadziły ataki 9/11. Gdybym został tam ranny, nadal byłbym nieszczęśliwy z powodu mojego fizycznego pogorszenia i nieuchronnej śmierci, ale przynajmniej miałbym komfort wiedząc, że moje obrażenia były konsekwencją mojej własnej decyzji obrony kraju, który kocham. Nie musiałbym leżeć w łóżku, moje ciało wypełnione środkami przeciwbólowymi, moje życie odpływało, i radzić sobie z faktem, że setki tysięcy istot ludzkich, w tym dzieci, w tym ja, zostały przez ciebie poświęcone dla niewiele więcej niż chciwość firm naftowych, dla twojego sojuszu z szejkami naftowymi w Arabii Saudyjskiej, i twoje szalone wizje imperium.

Podobnie jak wielu innych niepełnosprawnych weteranów, cierpiałem z powodu nieodpowiedniej i często nieudolnej opieki zapewnianej przez Administrację Weteranów. Podobnie jak wielu innych niepełnosprawnych weteranów, zdałem sobie sprawę, że nasze psychiczne i fizyczne rany nie interesują was, być może nie interesują żadnego polityka. Zostaliśmy wykorzystani. Zostaliśmy zdradzeni. I zostaliśmy porzuceni. Pan, panie Bush, czyni wiele pretensji do bycia chrześcijaninem. Ale czy kłamstwo nie jest grzechem? Czy morderstwo nie jest grzechem? Czy kradzież i samolubne ambicje nie są grzechami? Nie jestem chrześcijaninem. Ale wierzę w ideał chrześcijański. Wierzę, że to, co robisz najmniejszemu ze swoich braci, w końcu robisz sobie, swojej własnej duszy.

Mój dzień rozliczenia jest nade mną. Twój przyjdzie. Mam nadzieję, że zostaniesz postawiony przed sądem. Ale przede wszystkim mam nadzieję, że ze względu na was znajdziecie moralną odwagę, by stawić czoła temu, co zrobiliście mnie i wielu, wielu innym, którzy zasłużyli na życie. Mam nadzieję, że zanim skończy się wasz czas na ziemi, tak jak mój się kończy, znajdziecie siłę charakteru, aby stanąć przed amerykańską opinią publiczną i światem, a w szczególności narodem irackim, i błagać o przebaczenie.

Możesz zamówić The Greatest Evil is War tutaj.

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

Brak komentarzy:

"Zełenski kopie sobie grób atakami na Rosję w stylu „11 września” – amerykański analityk wojskowy Ukraińskie ataki dronów na cele cywilne w Rosji rozgniewają Moskwę, ale nie zmienią biegu wojny, powiedział Daniel Davis"

  Wysoki budynek mieszkalny widoczny w rosyjskim mieście Kazań po uderzeniu ukraińskiego drona 21 grudnia 2024 r. © Sputnik Kijów strzela s...