AUTOR: TYLER DURDEN
Ponad dwie dekady temu, 17 sierpnia 1998 r., Rosja nie spłaciła swojego długu i zdewaluowała rubla, wywołując kryzys polityczny, którego kulminacją było zastąpienie Borysa Jelcyna przez Władimira Putina, a także ostatecznie doprowadził do spektakularnej implozji mało znanego wówczas funduszu hedgingowego o nazwie Long Term Capital Management (który został obsadzony po brzegi "genialnymi" laureatami Nagrody Nobla), który po otrzymaniu kierowanego przez Fed dofinansowania Wall Street, zapoczątkował erę zbyt dużych, by upaść.
Wspominamy o tym, ponieważ za kilka godzin Rosja znajdzie się w kolejnej technicznej niewydolności.
Wśród fali kontroli kapitału narzuconej dziś przez Moskwę, rosyjski bank centralny zakazał płatności kuponowych zagranicznym właścicielom obligacji rublowych znanych jako OFZ, co według niego było tymczasowym krokiem w celu wzmocnienia rynków w następstwie międzynarodowych sankcji. To, czym naprawdę jest, to techniczne niewywiązanie się z płatności z tytułu nadchodzących odsetek i terminów zapadalności, z wyzwalaczem należnym już jutro.
Bank Rosji wydał instrukcję dla depozytariuszy i rejestrów w ramach szeregu środków ogłoszonych w tym tygodniu, które obejmowały zamrożenie sprzedaży lokalnych papierów wartościowych przez obcokrajowców. Może to sprawić, że zagraniczni inwestorzy, którzy na początku lutego posiadali prawie 3 biliony rubli (29 miliardów dolarów) długu, nie będą w stanie zebrać dochodów z ich udziałów, które są już zablokowane przed sprzedażą przez ograniczenia.
"Emitenci mają prawo do podejmowania decyzji o wypłacie dywidendy i dokonywaniu innych płatności na papierach wartościowych i przekazywaniu ich do systemu księgowego" - poinformował bank centralny w e-mailowej odpowiedzi na pytania. "Jednak same płatności nie będą dokonywane przez depozytariuszy i rejestratorów na rzecz klientów zagranicznych. Dotyczy to również OFZ."
Decyzja banku centralnego została podjęta w celu "uniknięcia masowej sprzedaży rosyjskich papierów wartościowych, wycofania środków z rosyjskiego rynku finansowego i wspierania stabilności finansowej".
Ponieważ aż połowa jego rezerw walutowych została zamrożona za granicą przez sankcje mające na celu ukaranie Kremla za inwazję na Ukrainę, Bank Rosji oświadczył w poniedziałek, że zaostrzy kontrolę kapitału zakazem transferu walut obcych za granicę. Chociaż początkowo wyjaśniono, że krok ten nie miał na celu powstrzymania obsługi długu, niektórzy inwestorzy i ekonomiści stwierdzili, że sformułowanie dekretu może oznaczać niewypłacalność.
"Koniec gry? Myślę, że nie docenili, jak daleko posuną się sankcje i teraz nie mają wiele do zrobienia - powiedział Bloombergowi Viktor Szabo, zarządzający funduszem w Aberdeen Asset Management w Londynie. "Wszystkie rosyjskie rynki się rozpadły".
"Prawdopodobnie będzie to techniczna niewypłacalność, zobaczymy, jak długo to potrwa" - powiedział Nick Eisinger, współszef aktywnych instrumentów o stałym dochodzie na rynkach wschodzących w Vanguard Asset Management w Londynie. "Widzimy również duże prawdopodobieństwo technicznej niewypłacalności euroobligacji na poziomie państwa".
Bank centralny nie sprecyzował, jak długo potrwa zakaz. W poniedziałek serwis informacyjny Interfax poinformował, że tymczasowe zawieszenie będzie obowiązywać przez pół roku, chyba że regulator zniesie je przed czasem. Decyzja ta podkreśliła, jak szybko rosyjska wolnorynkowa wiarygodność rozpadła się od czasu inwazji na Ukrainę
Ale to nie będzie miało znaczenia: wystarczy jeden dzień zakazu, aby popchnąć Rosję do technicznej niewypłacalności - następna płatność kuponowa na obligacje OFZ ma nastąpić w środę na banknotach zapadających w 2024 r., Według Bloomberga.
Wiadomość pojawiła się wkrótce po tym, jak dowiedzieliśmy się, że największe na świecie systemy rozliczeniowe Euroclear i Clearsteam nie obsługują już rosyjskich aktywów – odwracając szeroko zapowiadane otwarcie lokalnego rynku długu dla międzynarodowych inwestorów dziewięć lat temu.
Rosyjskie obligacje skarbowe załamały się w zeszłym tygodniu, powodując wzrost rentowności 10-letniego benchmarku o 240 punktów bazowych do 12,28%. Spadek rubla o ponad 20% w tym roku jest najgorszym spadkiem na świecie, pokazują ceny opracowane przez Bloomberga.
"Potencjalnie słabsza gotowość rosyjskiego rządu do obsługi zadłużenia na czas i w całości zwiększa prawdopodobieństwo poważniejszych wyników kredytowych dla zagranicznych posiadaczy rosyjskich papierów dłużnych" - czytamy w oświadczeniu Moody's Investors Service.
I podczas gdy Rosja jest bliska ponownego bankructwa - z czym z pewnością ma doświadczenie - jej gospodarka zdewastowana, ale bogata w zasoby naturalne, pytanie brzmi, jak USA poradzą sobie z brutalną, nową rzeczywistością, w której ropa naftowa jest teraz praktycznie pewna, że osiągnie 150, jeśli nie 200 USD w czasie, gdy główną produkcją USA jest hiperfinansowanie, a wartość aktywów finansowych w końcu jest około 6,3 razy większa niż PKB.
Aby uzyskać odpowiedź, przeczytaj ponownie "Odcienie 2008 roku, gdy olej oddziela się od wszystkiego".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz