Prezydent Iranu Ebrahim Raisi potępił „hegemonię” USA na Bliskim Wschodzie, mówiąc, że wysiłki zmierzające do zdominowania regionu były katastrofalną porażką, i obalając „sankcjami karnymi” na zaopatrzenie medyczne podczas przemówienia do ONZ.
W nagranym wcześniej przemówieniu do Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych we wtorek Raisi przedstawił poważne żale wobec Waszyngtonu, jednocześnie przedstawiając wizję polityki zagranicznej swojego kraju, argumentując, że świat odrzucił nieudany „system hegemoniczny” USA. Aby podkreślić ten punkt, przytoczył dwa ważne wydarzenia w tym roku, które według niego symbolizowały tę porażkę.
„W tym roku do historii przeszły dwie sceny: jedna miała miejsce 6 stycznia, kiedy Kongres Stanów Zjednoczonych został zaatakowany przez ludzi, a dwie, kiedy ludność Afganistanu została zrzucona z amerykańskich samolotów” – powiedział Raisi, odnosząc się do Afgańczyków, którzy padli z ich powodu. zgonów po desperackim trzymaniu się boku odlatującego amerykańskiego samolotu wojskowego podczas pospiesznej operacji wycofania w zeszłym miesiącu.
Od Kapitolu do Kabulu światu wysłano jedno jasne przesłanie: hegemoniczny system Stanów Zjednoczonych nie jest wiarygodny, zarówno w kraju, jak i poza nim.
https://www.youtube.com/watch?v=QiAm8suJttM
Zarówno „idea hegemonii”, jak i „projekt narzucenia tożsamości zachodniej” na Bliski Wschód „nie powiodło się żałośnie”, kontynuował Raisi, mówiąc, że spowodowały jedynie „rozlanie krwi i niestabilność, a ostatecznie porażkę”. I podczas gdy „uciskani ludzie od Palestyny i Syrii po Jemen i Afganistan” musieli ponosić koszty tej polityki, tak samo „podatnik USA” – powiedział Raisi.
Zamiast dążyć do pokojowej współpracy z resztą świata, Waszyngton wybrał „drogę wojny”, coraz częściej wykorzystując sankcje, aby zmusić inne państwa do naginania się do jego woli, powiedział prezydent. Zauważył, że sankcje USA wobec Iranu rozpoczęły się już w 1951 r. – kiedy kraj ten próbował nacjonalizować swój przemysł naftowy, „co z kolei doprowadziło do wojskowego zamachu stanu wspieranego przez Amerykanów i Brytyjczyków” – ale trwa do dziś. i obejmowała „niehumanitarne sankcje medyczne” nałożone podczas kryzysu koronawirusowego.
„Sankcje, a zwłaszcza sankcje na medycynę w czasie pandemii Covid-19, są zbrodniami przeciwko ludzkości” – powiedział Raisi, wzywając do formalnego zakazu sankcji, które utrudniają wysiłki humanitarne, tak jak w przypadku odpowiedzi na pandemię Iranu.
Chciałbym … potępić trwające nielegalne sankcje USA, zwłaszcza w obszarze artykułów humanitarnych, i domagać się, aby ta zorganizowana przestępczość przeciwko ludzkości została zarejestrowana jako symbol … tak zwanych amerykańskich „praw człowieka”.
W swoich kontaktach z resztą świata „Iranowi zależy na współpracy i konwergencji politycznej i gospodarczej na dużą skalę” – powiedział Raisi. Jednak jeśli chodzi o Waszyngton, Teheran jest zainteresowany tylko dialogiem, który prowadzi do „zniesienia wszelkich opresyjnych sankcji”, jak już uzgodniono w umowie nuklearnej podpisanej między Iranem a światowymi mocarstwami w 2015 roku. Prezydent powiedział, że USA nie wstrzymał zakończenie umowy i wezwał swojego amerykańskiego odpowiednika, Joe Bidena, do powrotu do umowy jednostronnie zerwanej przez jego poprzednika w 2018 roku.
Nie chcemy niczego więcej niż tego, co słusznie jest nasze. Żądamy wdrożenia międzynarodowych zasad. Wszystkie strony muszą w praktyce pozostać wierne porozumieniu nuklearnemu i rezolucji ONZ.
Podczas gdy USA i ich sojusznicy wielokrotnie oskarżali Islamską Republikę o poszukiwanie broni nuklearnej, Raisi nalegał, aby zarówno w ramach „strategicznej polityki”, jak i na podstawie religijnego dekretu najwyższego przywódcy kraju, „produkcja i składowanie broni atomowej [jest] zabronione” i „nie ma miejsca w naszej doktrynie obronnej”.
„Piętnaście raportów opublikowanych przez MAEA [Międzynarodową Agencję Energii Atomowej] potwierdziło przestrzeganie przez Iran swoich zobowiązań. Jednak Stany Zjednoczone nie wywiązały się jeszcze ze swoich zobowiązań, co znosi sankcje – powiedział.
Raisi argumentował, że próby stworzenia „podziałów przypominających zimną wojnę” i izolowania „niepodległych krajów” nie sprzyjałyby stabilności regionalnej, mówiąc, że USA i wszyscy inni „obcy” muszą zakończyć swoje „agresje” i „okupacje” i umożliwić lokalnym władzom zająć się własnymi problemami, w tym terroryzmem.
„Obecność militarna Stanów Zjednoczonych w Syrii i Iraku jest największą przeszkodą w ustanowieniu demokracji i woli narodów” – powiedział prezydent, powołując się również na poparcie USA dla wojny Arabii Saudyjskiej w Jemenie i izraelskiej okupacji Palestyńczyków jako niebezpieczne. i destabilizujące polityki.
Wolność nie mieści się w plecakach żołnierzy pochodzących spoza regionu.
Przetlumaczyla GR przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/usa/535486-iran-president-un-speech/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz