Chilijsko-amerykański bloger Gonzalo Lira był ostatnio słyszany na Ukrainie prawie tydzień temu. Relacjonował z ukraińskiego Charkowa i krytykował prezydenta Wołodymyra Zełenskiego oraz zachowanie Ukrainy w czasie konfliktu.
Chilijskie ministerstwo spraw zagranicznych oświadczyło, że jest świadome, iż "osoby bliskie Chilijczykowi Gonzalo Lirze Lopezowi, który przebywał w ukraińskim Charkowie", straciły z nim kontakt od 15 kwietnia. Według dyplomatów pozostali w kontakcie "z odpowiednimi podmiotami, aby być na bieżąco z wszelkimi wiadomościami o lokalizacji [naszego] rodaka".
Lira, która jest chilijsko-amerykańską pisarką i filmowcem, który pracował w Hollywood, miała pojawić się w niedzielę w programie radiowym byłego brytyjskiego posła George'a Gallowaya Mother of All Talk Shows (MOATS), ale ostatecznie opuściła program.
"Z wielkim żalem i jeszcze większym poczuciem troski, niepokoju i nie tylko, muszę wam powiedzieć, że wciąż nie ma śladu po naszym pierwszym gościu Gonzalo Lirze" Galloway powiedział w swoim programie.
Inni niezależni dziennikarze, w tym Dan Cohen i Max Blumenthal, również alarmowali w związku z zniknięciem blogera i wyrazili obawy, że mógł zostać porwany, a nawet torturowany. Dodali jednak, że nie zostało to potwierdzone ani zweryfikowane.
Lira od kilku lat mieszka na Ukrainie. Po rozpoczęciu rosyjskiej operacji wojskowej przeniósł się ze stolicy Kijowa do Charkowa na wschodzie kraju, aby stamtąd robić reportaże.
54-latek był zagorzałym krytykiem postępowania Zełenskiego i Ukrainy podczas konfliktu, mówiąc o skrajnie prawicowych tendencjach wśród ukraińskiego wojska i obalając to, co uważał za fałszywe doniesienia Kijowa o wydarzeniach w terenie. Był aktywny na YouTube, publikując posty pod pseudonimem "Coach Red Pill", a także na Telegramie i Twitterze.
Według Liry zarówno ukraińskie władze, jak i radykałowie są coraz bardziej niezadowoleni z jego doniesień. Wcześniej twierdził, że Ukraińska Służba Bezpieczeństwa (SBU) podjęła co najmniej dwie próby "zniknięcia" go, ale miał szczęście, że uniknął schwytania.
Bloger obwiniał również serwis informacyjny Daily Beast za przyciągnięcie uwagi Kijowa do jego pracy i ujawnienie swojej lokalizacji organom ścigania. Oskarżenia zostały wysunięte w filmie zatytułowanym "The Daily Beast is trying to get me killed".
Amerykańska gazeta poświęciła Lirze duży artykuł 21 marca, w którym został nazwany "proputinowskim szyldem na Ukrainie". W artykule dziennikarze Daily Beast powiedzieli, że skontaktowali się z ukraińskimi władzami, aby wyjaśnić, czy mężczyzna nadal był w Charkowie.
Pod koniec marca Lira zamieścił na swoim profilu na Twitterze listę nazwisk ukraińskich opozycjonistów, którzy zginęli lub zostali zatrzymani od wybuchu konfliktu, podkreślając, że "jeśli nie usłyszałeś ode mnie w ciągu 12 godzin lub dłużej, umieść moje nazwisko na tej liście".
Jego ostatni tweet jest datowany na 15 kwietnia.
Według niepotwierdzonych relacji w mediach społecznościowych mógł zostać uprowadzony przez członków oddziału Kraken, części osławionego batalionu Azow. Jedno z kont, rzekomo należące do ukraińskiego nacjonalisty, napisało na Twitterze, że to ironiczne, że obywatel Chile został zatrzymany przez bojownika, którego pseudonim brzmi "Chile". Powiedział również, że z niecierpliwością czeka na wideo z egzekucji blogera, aby pojawić się w Internecie.
https://youtu.be/nsnx5IW7mAE
Kanadyjska niezależna dziennikarka i działaczka na rzecz praw człowieka, Eva Karene Bartlett, która tydzień temu wymieniła wiadomości z Lirą, potwierdziła RT, że "zdecydowanie martwił się o własne bezpieczeństwo".
"Gonzalo robił wiele wywiadów... i dał jasno do zrozumienia, że jest świadomy niebezpieczeństwa, jakie stwarza dla niego pobyt w Charkowie, ponieważ miasto jest opanowane przez nazistów. Ale czuł, że ważne jest, aby być tam, aby być świadkiem, jak sprawy się rozgrywają "- powiedziała.
Rodzina blogera może być teraz zagrożona, "ponieważ jego nazwisko jest teraz dobrze znane", ostrzegł Bartlett.
Pochwaliła również pracę, którą wykonał Lira, wskazując, że "będąc w Charkowie był jednym z jedynych głosów w języku angielskim mówiących krytycznie o tym, co dzieje się pod rządami Zełenskiego".
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/russia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz