AUTOR: TYLER DURDEN
Autor: Brandon Smith via Alt-Market.us,
W zeszłym tygodniu podczas konferencji omawiającej program Bidena "Build Back Better" przewodnicząca Izby Reprezentantów Nancy Pelosi została skonfrontowana z pytaniami o gwałtownie rosnącą inflację. Po określeniu wyższych cen gazu jako "podatku Putina", zaproponowała być może najgłupsze (lub najbardziej podstępne) zaprzeczenie przyczyn inflacji, jakie kiedykolwiek słyszałem. Stwierdziła:
"Kiedy prowadzimy tę dyskusję, ważne jest, aby rozproszyć niektórych z tych, którzy mówią, że to wydatki rządowe. Nie. Wydatki rządowe robią dokładnie odwrotnie, zmniejszając dług publiczny. To nie jest inflacyjne".
Każdy, kto ma podstawową wiedzę na temat ekonomii i tego, jak działają banki centralne, musiał poczuć, że ich mózgi eksplodują, kiedy to usłyszał, wiem, że to zrobiłem. Ale zanim przejdę do licznych powodów, dla których to twierdzenie jest całkowicie fałszywe pod każdym względem, chcę ostrzec – bardzo łatwo jest w tej sytuacji założyć, że Pelosi, a nawet Biden wysuwają te argumenty, ponieważ są zbyt głupi, aby zrozumieć podstawy tworzenia długu, prędkości pieniądza i fiat. To powiedziawszy, nigdy nie myl zła ze zwykłą ignorancją.
Wszyscy przedstawiciele Białego Domu wyższego szczebla są informowani przez ekspertów ekonomicznych (spin doktorów) na długo przed udzieleniem odpowiedzi na jakiekolwiek pytania dotyczące inflacji, a rzeczy, które mówią, zostały starannie oskryptowane. Możliwe, że Pelosi trochę pomieszała swoje kłamstwa, ale narracja, którą establishment próbuje promować, jest dobrze zaplanowana. Twierdzenie, że kreacja pieniądza jest przeciwwagą dla inflacji, a nie przyczyną, nie jest genialne, ale nie ma na celu przekonania wielu ludzi, a jedynie wywołać zamieszanie.
Nie zapominajmy, że jeszcze w zeszłym roku ci sami ludzie mówili opinii publicznej, że inflacja jest czysto "przejściowa" i że nie ma się czym martwić. Teraz próbują zatrzeć ślady i winę Rezerwy Federalnej. Wierzę, że celem jest po prostu zatrzymanie się na czas, dopóki nie rozwinie się upadek stagflacyjny. Mają doskonałego kozła ofiarnego, gdy rozpoczynają wojnę gospodarczą z Rosją (i prawdopodobnie Chinami w najbliższym czasie), a skutki tej wojny zaszkodzą USA i Europie znacznie bardziej, niż wielu zdaje sobie z tego sprawę.
Aby szybko przełamać dziwaczną wypowiedź Pelosi, poczynię kilka podstawowych spostrzeżeń:
Po pierwsze, spłata długu publicznego nie ma NIC wspólnego ze zmniejszeniem inflacji. Nawet gdyby udało się w jakiś sposób zebrać wystarczającą ilość aktywów, aby spłacić dług publiczny bez tworzenia nowych dolarów z powietrza, obecne problemy inflacyjne utrzymywałyby się. Nadal istniałaby kwestia dziesiątek bilionów dolarów już sfabrykowanych i unoszących się wokół globalnej gospodarki. Inflacja jest bezpośrednio związana z podażą pieniądza i prędkością pieniądza. Dług publiczny jest drugorzędny w stosunku do tej kwestii.
Po drugie, musimy zadać najbardziej oczywiste pytanie: jeśli wydatki rządowe "zmniejszają dług publiczny" poprzez jego spłatę, to dlaczego dług publiczny nie spadł?
Fed i rząd USA stworzyły ponad 6 bilionów dolarów w pieniądzu fiducjarnym tylko w 2020 r., A dług publiczny tylko wzrósł. W rzeczywistości eksplozja długu publicznego koreluje BEZPOŚREDNIO z ilością dolarów stworzonych przez Fed w celu zapewnienia różnych polityk stymulacyjnych i programów ratunkowych na przestrzeni lat. Dług publiczny w 2008 roku na początku krachu kredytowego wynosił około 10 bilionów dolarów. Osiągnięcie tego poziomu zajęło setki lat. W ciągu zaledwie 14 lat tworzenia pieniądza przez Fed dług potroił się do ponad 30 bilionów dolarów.
Powiem to jeszcze raz – wydatki rządowe i bodźce Fed potroiły wielkość naszego długu publicznego w mniej niż 14 lat. I, oczywiście, inflacja wzrosła, ponieważ ilość dolarów wstrzykiwanych do globalnego systemu powoduje dramatyczny spadek siły nabywczej naszej waluty. Więcej dolarów fiducjarnych oznacza mniejszą siłę nabywczą. Taka jest rzeczywistość.
Również używanie Rosji jako kozła ofiarnego po prostu nie wytrzymuje miernika logicznego. Pelosi, Biden i wielu lewicowców z establishmentu twierdzi, że blokowanie rosyjskiej ropy do USA prowadzi do inflacji w wielu sektorach gospodarki, ale "konieczne" jest powstrzymanie inwazji Putina na Ukrainę. Można by przypuszczać, że zużywamy dużo rosyjskiej ropy. Nie.
Rosyjska ropa naftowa stanowi tylko 3% importu z USA. Nie ma więc mowy, aby sankcje na rosyjską ropę były przyczyną wzrostu cen, ani też nie miały żadnego wpływu na Kreml. Inflacja osiągała 40-letnie maksima w grudniu ubiegłego roku, na długo przed wojną na Ukrainie. W rzeczywistości wiadomości o podwyżkach stóp procentowych przez Fed poruszają rynki ropy znacznie bardziej niż wiadomości na temat Ukrainy.
Podsumowując, mam specjalną wiadomość dla Nancy Pelosi: Proszę, więc zrób nam przysługę i zamknij się, ty wysysający krew crone. Amerykanie są mądrzejsi od ciebie, a twój propagandowy scenariusz jest pełen.
Przejdźmy do ważniejszych kwestii...
Ta narracja dotyczy nie tylko ochrony administracji Bidena, ale także ochrony Rezerwy Federalnej. Jak przyznał kiedyś otwarcie były prezes Fed Alan Greenspan, bank centralny nie odpowiada przed nikim, w tym przed urzędnikami rządowymi. Wielu teoretyzuje, że to banki centralne i banki międzynarodowe podejmują większość decyzji politycznych dla rządu, a politycy mają bardzo mało do powiedzenia w tej sprawie. Jestem skłonny się zgodzić, biorąc pod uwagę liczbę elit bankowych i członków globalistycznej Rady Stosunków Zagranicznych, które wydają się przenikać każdy gabinet prezydencki (w tym gabinet Trumpa tak samo jak Gabinet Bidena).
Biden jest pustą skorupą człowieka ledwo zdolnego do zachowania pozorów zdrowego rozsądku, jak myślisz, kto naprawdę rządzi krajem?
Ostatnio dużo piszę o tym, jak elity establishmentu i globaliści faktycznie czerpią ogromne korzyści z kryzysu stagflacyjnego, o ile są w stanie skierować winę na inne źródła i nie są celem zemsty ze strony społeczeństwa. Jedna z tych korzyści obejmuje wydarzenie przykrywkowe dla programu, który Światowe Forum Ekonomiczne nazywa "Wielkim Resetem", który jest zasadniczo inną nazwą "Nowego Porządku Świata".
Czy to nie cudowne, że rządowa i medialna burza porno strachu przed covidem, która bombardowała Amerykanów zaledwie kilka miesięcy temu, nagle zniknęła? Co się stało? Cóż, establishment został pokonany, tak się stało. Z konserwatystami i umiarkowanymi w czerwonych stanach w USA i w krajach na całym świecie, którzy walczą z blokadami i paszportami szczepionkowymi, globaliści musieli zdać sobie sprawę, że bitwa na dłuższą metę została przegrana. Nagle wszystkie rozmowy o paszportach i medycznej tyranii zniknęły.
Zdaję sobie sprawę, że są ludzie, którzy dają globalistom zbyt wiele uznania i nadal twierdzą, że schemat covidowy był pewnego rodzaju sukcesem. Ci ludzie się mylą. Jeśli chcesz zobaczyć, jak wygląda sukces, udaj się do Chin, gdzie setki milionów nadal cierpią z powodu blokad i nikt nie może nic zrobić bez aktualnego paszportu szczepionkowego i kodu QR. W Chinach paszporty vax są również używane do śledzenia populacji, a także jako element ich ocen kredytu społecznego. Tego właśnie chcieli globaliści dla wszystkich narodów, w tym dla USA, a tego nie zrozumieli. Dlatego zbliża się kolejny kryzys.
Zagrożenie stagflacją martwi mnie bardziej niż jakiekolwiek inne z wielu powodów i to nie tylko z powodu potencjalnego skrajnego ubóstwa. Jak wszyscy wiemy, strategia "porządku z chaosu" polega na stworzeniu wystarczającej desperacji w populacji docelowej, aby ludzie byli gotowi zrezygnować ze swoich swobód w zamian za pozory bezpieczeństwa i normalności. Ale jakich konkretnych kontroli szukałby establishment?
Stagflacja ma zdolność wywoływania znacznie wyższych cen artykułów pierwszej potrzeby, a jednocześnie ciągnie PKB w dół wraz z płacami, miejscami pracy, produkcją itp. Istnieje również bardzo realne zagrożenie rządową kontrolą cen, która zadusiłaby produkcję i jeszcze bardziej zmniejszyła podaż towarów. Nie jesteśmy jeszcze do końca w tym punkcie, ale niebezpieczeństwo zbliża się szybko.
Istnieją dwie inicjatywy w ramach programu Wielkiego Resetu WEF, które niemal dokładnie pokrywają się ze stagflacją i przewiduję, że będziemy o nich często słyszeć w nadchodzącym roku.
Pierwszą inicjatywą jest koncepcja Uniwersalnego Dochodu Podstawowego (UBI); słyszeliśmy o tym wiele kilka lat temu, ale pomysł nie przylgnął zbyt dobrze do amerykańskiej opinii publicznej. Prawda jest jednak taka, że już od pewnego czasu mieliśmy UBI w postaci "kontroli bodźców covidowych". Te pieniądze z helikoptera zostały sfinansowane z ponad 6 bilionów dolarów w fiducjarach banku centralnego stworzonych z niczego, a następnie bezpośrednio wstrzykniętych na konta obywateli. Ledwo wystarczało to ludziom do samodzielnego życia, ale w połączeniu z innymi programami socjalnymi i kontrolami bezrobocia miliony ludzi żyły łatwym życiem w domu przez ponad rok. Pieniądze były tak łatwe, że polityka faktycznie wywołała krajowy niedobór siły roboczej.
Ten mały smak UBI mógł dać ludziom błędne wrażenie na temat takich programów stymulacyjnych. Po programach covidowych opinia publiczna może uwierzyć, że BDP spowoduje beztroskie życie z pieniędzmi. Same w sobie, bez korzyści z innych programów socjalnych, kontrole covidowe nie wystarczyłyby, aby utrzymać ludzi w domu i nakarmić; standard życia przeciętnego człowieka musiałby dramatycznie spaść, aby BDP w ogóle działał. Wprowadź stagflację...
Wraz z upadkiem gospodarczym miażdżącym nasz standard życia, establishmentowi może być łatwiej zwabić społeczeństwo do BDP. Wraz z kontrolą cen w stylu komunistycznym (i zmniejszoną populacją z powodu głodu i ubóstwa) społeczeństwo byłoby w stanie przetrwać, ale ledwo. Nie byłoby już czegoś takiego jak "osobiste bogactwo", tylko skrawki, które rządy i bankierzy są gotowi rzucać ludziom. Co więcej, opór wobec autorytaryzmu byłby prawie niemożliwy. Kiedy rząd przejmie rolę mamusi i taty oraz jedynego źródła pożywienia i mieszkania dla obywateli, są znacznie mniej skłonni przeciwstawić się wszelkim nadużyciom, które establishment chce wyrzucić.
UBI to pułapka pokryta cukierkami, która rodzi zależność w populacji. Darmowe pieniądze są uzależniającym narkotykiem, a Ameryka po prostu miała wielki smak podczas pandemii.
To prowadzi nas do drugiego programu Wielkiego Resetu WEF, który jest koncepcją "ekonomii współdzielonej". Globaliści uważają, że nie powinieneś niczego posiadać, nie mieć prywatności i być z tego powodu szczęśliwym. Początkowe niebezpieczeństwo polega tutaj na racjonowaniu. Rząd nie może wprowadzić środków UBI podczas kryzysu stagflacyjnego bez wprowadzenia kontroli cen, ponieważ w przeciwnym razie bodziec fiducjarny używany do zapewnienia kontroli BDP spowodowałby tylko WIĘKSZĄ inflację cen. Jeśli UBI ma na celu zrównoważenie inflacji, ale tworzy większą inflację, to UBI staje się bezużyteczny. Jest to kolejny mały fakt, który ludzie tacy jak Pelosi będą próbowali zatuszować, gdy twierdzą, że drukowanie pieniędzy pomaga "walczyć z inflacją".
Kiedy kontrola cen zostanie wdrożona, produkcja będzie dalej imploduć, ponieważ kontrola cen oznacza, że producenci artykułów pierwszej potrzeby nie będą w stanie osiągnąć dużego zysku (lub nie osiągną żadnego zysku). Nie będzie zachęty do produkcji wśród ludzi, którzy faktycznie wiedzą, jak produkować, a ci ludzie nie są łatwi do zastąpienia. Podaż towarów nie będzie w stanie zaspokoić popytu.
Oczywiście rząd skorzysta z okazji, aby ograniczyć ilość towarów, które każda pojedyncza osoba lub rodzina może kupić lub zgromadzić za pomocą kart racjonowania.
Tego rodzaju środki były stosowane w przeszłości, zwykle w czasie wojny lub w reżimach komunistycznych. Ale w tym przypadku racjonowanie będzie cyfrowe i trwałe, i będzie miało na celu dalszą kontrolę żywności i innych zasobów jako środka zapobiegającego buntowi społeczeństwa. Jeśli nie możesz przechowywać więcej niż tygodniowe artykuły pierwszej potrzeby w danym momencie, to twoja zdolność do przeciwstawienia się rządowi nie istnieje, chyba że wiesz, jak żyć z ziemi lub mieć dostęp do czarnego rynku. Wszystko, co muszą zrobić, to odciąć miesięczne czeki UBI i konto racji żywnościowych i obserwować, jak głodujesz.
Omówię rozwiązania tych problemów w artykule, który pojawi się wkrótce. Myślę, że ważne jest, aby ludzie w ruchu wolnościowym i poza ruchem wolnościowym zaczęli myśleć o skali kryzysu, przed którym stoimy. Nie chodzi tylko o katastrofę gospodarczą i dostosowanie się do utraty łańcuchów dostaw i stabilnych walut; nie chodzi tylko o przetrwanie. Chodzi również o walkę z nieuniknioną reakcją rządu na kryzys. Będą próbowali wykorzystać ludzki ból i wykorzystać go do zwabienia tych ludzi w niewolę. Nie można do tego dopuścić.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz