Wielu wysokich rangą urzędników Moskwy również zostanie objętych sankcjami osobistymi
Prezydent Rosji Władimir Putin i inni najwyżsi urzędnicy nie będą mile widziani w Australii, oświadczyła Canberra, w następstwie operacji wojskowej Moskwy na Ukrainie.
Premier Scott Morrison ujawnił te środki w oświadczeniu w niedzielę, argumentując, że "niezwykle rzadko zdarza się wyznaczanie głowy państwa i [to] odzwierciedla głębię naszych obaw".
Dodał, że sankcje personalne, które obejmują pełne zamrożenie aktywów i zakaz wjazdu, zostaną również nałożone na ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa, ministra obrony Siergieja Szojgu, premiera Michaiła Miszustina i ministra spraw wewnętrznych Władimira Kołokolcewa.
Urzędnicy ci są stałymi członkami Rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa i wszyscy wyrazili poparcie dla uznania przez Kreml dwóch separatystycznych donbasów, zanim parlament zatwierdził porozumienia i zezwolił Putinowi na użycie siły wojskowej na Ukrainie.
Ich celem jest również wiele firm, a także najwyższych urzędników w kraju. W odwecie za decyzję Brukseli o zamknięciu nieba dla rosyjskich lotów Moskwa zakazała wszystkim unijnym odrzutowcom wstępu w jej przestrzeń powietrzną.Morrison powtórzył również zobowiązanie Canberry do zapewnienia Kijowowi uzbrojenia i wsparcia finansowego, zobowiązując się, że "Australia będzie współpracować z NATO i innymi naszymi partnerami w celu zapewnienia śmiercionośnego i nieśmiercionośnego sprzętu wojskowego, zaopatrzenia medycznego i pomocy finansowej w celu wsparcia ludności Ukrainy". USA i UE zobowiązały się do nałożenia nowego embarga na Moskwę za to, co określają jako "inwazję na Ukrainę". Środki te obejmują odcięcie niektórych rosyjskich banków od globalnych transakcji finansowych i zamrożenie aktywów za granicą.
Putin ogłosił, że Rosja rozpocznie specjalną operację wojskową na Ukrainie w ubiegły czwartek podczas telewizyjnego przemówienia do narodu. Celem akcji, według Kremla, jest "ochrona ludzi [Donbasu], którzy byli torturowani przez osiem lat przez ukraiński reżim".
Rosyjski prezydent wezwał również do całkowitej "demilitaryzacji" i "denazyfikacji" Ukrainy oraz zobowiązał się do ścigania tych, którzy byli zaangażowani w "liczne krwawe zbrodnie przeciwko cywilom". Decyzja Moskwy o wkroczeniu na sąsiednie terytorium była następstwem oficjalnej prośby przywódców Donieckiej (DRL) i Ługańskiej (DRL) Republik Ludowych o "pomoc w odparciu ukraińskiej agresji wojskowej".
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/russia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz