"Kluczowa rola Bidena w zbrodni wojennej stulecia!!!!"
Kluczowa rola Bidena w zbrodni stulecia: inwazja Stanów Zjednoczonych na Irak w 2003 roku Magazyn CovertAction
Biden zwołuje przesłuchania przed Senacką Komisją Spraw Zagranicznych w przededniu wojny w Iraku. [Źródło: vox.com] Część II naszej serii o Joe Bidenie i szkieletach politycznych w jego szafie Joe Biden przedstawia się jako empatyczny facet, który jest gotów zrobić wszystko, aby pomóc ludziom przezwyciężyć ich osobiste tragedie.
Jednak Biden przez całą swoją karierę popierał polityki, które spowodowały niezliczone osobiste tragedie milionów ludzi.
Najlepszym przykładem jest jego poparcie dla inwazji USA na Irak w 2003 roku.
Doprowadziło to do śmierci i zranienia tysięcy żołnierzy amerykańskich, zabicia około miliona Irakijczyków i destabilizacji dużego obszaru Bliskiego Wschodu.
Prezydent George W. Bush podpisuje w Białym Domu rezolucję zezwalającą na użycie siły przeciwko Irakowi 16 października 2002 r. Po prawej stronie widać Josepha R. Bidena juniora, wówczas senatora. [Źródło: nytimes.com] W 2002 r. Biden zajmował wysokie miejsce, jako przewodniczący Senackiej Komisji Spraw Zagranicznych, w swoim 30-leciu w Senacie.
Wspierając inwazję Ronalda Reagana na Grenadę w 1983 r. I bombardowanie Libii w 1986 r., Biden objął George'a H.W. Inwazja Busha na Panamę w 1991 r. I bombardowanie Kosowa przez Billa Clintona w 1999 r. [1]
Kiedy iracki przywódca Saddam Hussein (1979-2003) najechał na Kuwejt w 1991 roku, Biden głosował przeciwko inwazji na Irak, wierząc, że Bush nie argumentował za wojną i że Hussein może zostać powstrzymany poprzez międzynarodowe embargo.
Jednak gdy Bush poszedł na wojnę, Biden oświadczył, że udziela Bushowi całkowitego poparcia i pochwalił Busha za przejawianie prawdziwego „przywództwa”, nie wspominając nigdy o 110 000 cywilów, którzy zginęli. [2]
Po atakach z 11 września Biden wspierał inwazję na Afganistan i próbował zebrać fundusze na program typu Marshall Plan, aby sfinansować odbudowę kraju.
Biden był w tym okresie tak dobrze połączony z prezydentem George'em W. Bushem, że miał w swoim domu bezpieczną linię telefoniczną do Białego Domu i spotkał się prywatnie z Bushem, aby opracować przesłanie public relations dotyczące wojny w Afganistanie [3].
Przy poparciu Busha sięgającym 90 procent po 11 września, Biden powiedział: „policz mnie na 90 procent”. Istnieje „całkowita spójność między Demokratami a Republikanami w obliczu przyszłych wyzwań. Nie ma między nami światła dziennego ”. [Źródło: today.com] W przemówieniu CSPAN przed Radą Stosunków Zagranicznych w październiku 2001 r. Biden przedstawił wojnę z terroryzmem jako apokaliptyczną walkę między cywilizacją a transnarodową organizacją terrorystyczną, która przyniesie światu gwałtowne zamieszki i chaos.
Biden wezwał do silnego zaangażowania USA na Bliskim Wschodzie, aby pokonać Al-Kaidę i pomóc wzmocnić pozycję „umiarkowanych muzułmanów”, jednocześnie naciskając na lepsze wysiłki w dyplomacji publicznej.
Zapytany o Irak, Biden powiedział, że nie jest zwolennikiem natychmiastowej inwazji, ale raczej narzuceniu „mądrzejszej polityki sankcji” i wypracowaniu konsensusu w sprawie wielostronnej koalicji, która poprze obalenie Saddama Husajna.
Kilka miesięcy później Biden powiedział tłumowi 400 funkcjonariuszy Gwardii Narodowej w Delaware, że „jeśli Saddam Hussein nadal będzie tam za pięć lat, będziemy w poważnych tarapatach… Byłoby nierealistyczne, jeśli nie wręcz głupie, wierzyć, że możemy odnieść zwycięstwo w wojnie z terroryzmem, jeśli Saddam nadal będzie u władzy ”.
„Take This Son of a Bitch Down” Poparcie Bidena dla zmiany reżimu w Iraku sięga późnych lat 90.
Po pierwszej wojnie w Zatoce Perskiej Saddam zgodził się zniszczyć irackie zapasy broni chemicznej i zezwolić inspektorom broni na wejście do kraju.
Senator Biden poparł decyzję prezydenta Clintona o usunięciu inspektorów broni w 1998 r. W celu rozpoczęcia czterodniowej kampanii bombardowań, mimo ostrzeżeń, że prawdopodobnie zakończy to współpracę Saddama. Następnie Biden nalegał, aby „Saddam wyrzucił [inspektorów]”.
Biden przewodniczy przesłuchaniom, na których opowiadał się za zmianą reżimu w Iraku w 1998 r. [Źródło: theintercept.com] Scott Ritter, główny inspektor ONZ ds. Broni, zrezygnował w proteście i oskarżył społeczność międzynarodową o nieudzielanie jemu i jego współpracownikom wsparcia, którego potrzebowali do wykonywania ich pracy w Iraku.
Scott Ritter, chief UN weapons inspector, resigned in protest and accused the international community of not giving him and his colleagues the support they needed to carry out their job in Iraq. [Source: academia.info]
Scott Ritter, chief UN weapons inspector, resigned in protest and accused the international community of not giving him and his colleagues the support they needed to carry out their job in Iraq. [Source: academia.info]
Ritter został wezwany do złożenia zeznań przed Senatem we wrześniu 1998 r., Gdzie Biden, który był wówczas najwyższym rangą demokratą w Komisji Spraw Zagranicznych, grillował go.
Biden powiedział Ritterowi - którego nazwał protekcjonalnie „starym Scotty Boyem” - że niezależnie od tego, jak dokładne inspekcje, jedynym sposobem na wyeliminowanie zagrożenia jest usunięcie Saddama Husseina.
„Podstawową polityką jest utrzymanie sankcji, aby odmówić Saddamowi miliardów dolarów, które pozwoliłyby mu naprawdę podkręcić swój program, którego ani ty, ani ja nie wierzymy, że on kiedykolwiek porzuci, dopóki będzie na miejscu” - powiedział Biden charakteryzujące politykę ówczesnej administracji Clintona.
Biden kontynuował:
Ty i ja wierzymy, i wielu z nas wierzy tutaj, dopóki Saddam jest u steru, nie ma rozsądnych perspektyw, które ty lub jakikolwiek inny inspektor nigdy nie będzie w stanie zagwarantować, że wykorzeniliśmy, wykorzeniliśmy i wykorzeniliśmy całości programu Saddama dotyczącego broni masowego rażenia. Ty i ja wiemy, a my wszyscy tutaj naprawdę wiemy, i musimy się z tym zmierzyć, że jedynym sposobem, jedynym sposobem pozbycia się Saddama Husajna jest to, że skończymy zacząć sam - zacząć sam - i będzie to wymagało od facetów takich jak ty w mundurach powrotu pieszo na pustynię i zabrania tego sukinsyna. Ty to wiesz i ja to wiem. [4]
Mobilizacja wsparcia dla wojny Biden kontynuował te oświadczenia pod koniec lipca 2002 r., Przewodnicząc przesłuchaniom w Senacie, które miały na celu zmobilizowanie Kongresu poparcia dla operacji Iraqi Freedom, której celem było obalenie Saddama Husajna.
Biden stwierdził, że celem przesłuchań było zainicjowanie „dialogu narodowego” w sprawie Iraku.
Jednak świadkowie zostali wypaczeni, aby przedstawić alarmistyczne poglądy na temat Saddama i jego rzekomego posiadania broni masowego rażenia (BMR) oraz poprzeć uderzenie zapobiegawcze. Trzej, którzy zeznawali na temat Al-Kaidy, fałszywie twierdzili, że otrzymała ona bezpośrednie wsparcie z Iraku.
Były zastępca sekretarza generalnego ONZ Hans Von Sponeck skarżył się na „celowe zniekształcenia i przeinaczenia”, które „sprawiają, że przeciętnemu człowiekowi w USA wydaje się, że Irak stanowi zagrożenie dla ich bezpieczeństwa” [5]
Biden nadał ton w swoich uwagach wstępnych, kiedy to podkreślił
nie możemy być zadowoleni z tych, którzy wyrażają nienawiść do nas. Musimy stawić czoła wyraźnemu niebezpieczeństwu z nowym poczuciem pilności i stanowczości. Moim zdaniem pogoń Saddama Husajna za bronią masowego rażenia jest jednym z tych oczywistych niebezpieczeństw… Ta broń musi zostać usunięta albo Saddam Hussein musi zostać odsunięty od władzy.
Te komentarze odbiły się echem w artykule Bidena opublikowanym w New York Times w pierwszym dniu przesłuchań z Richardem Lugarem (R-IN), który sugerował, że dalsze powstrzymywanie Saddama zwiększyło „ryzyko, że pan Hussein będzie grał w kotka i myszkę z inspektorzy budują więcej broni ”i„ jeśli poczekamy, aż niebezpieczeństwo stanie się jasne i obecne, może być za późno ”.
Pierwszym świadkiem na przesłuchaniach był Richard Butler, dyplomata rezydent w Radzie Stosunków Zagranicznych i były przewodniczący Komisji Specjalnej Narodów Zjednoczonych (UNSCOM), reżimu inspekcji mającego zapewnić przestrzeganie przez Irak międzynarodowych protokołów w sprawie BMR po pierwsza wojna w Zatoce Perskiej.
Butler zeznał, że twierdzenia Saddama, że nie miał broni masowego rażenia, były fałszywe. Irak miał raczej komponenty potrzebne do produkcji broni nuklearnej i uzbrojonego programu wojny biologicznej z możliwością załadowania wąglika na głowice rakietowe i zakończył prace UNSCOM, aby ukryć prawdę.
Zdaniem Butlera Saddam był zbrodniarzem wojennym, który powinien stanąć przed sądem w Hadze obok serbskiego przywódcy Slobodana Miloševicia.
Następnym świadkiem, Khidir Hamza, był iracki naukowiec nuklearny, który uciekł spod reżimu Saddama i opowiedział swoją historię w książce Saddam’s Bombmaker: The Daring Escape of the Man Who Built Irac’s Secret Weapon, napisanej z Jeffem Steinem.
Twierdząc, że Irakijczycy z radością powitaliby amerykańską inwazję „z otwartymi ramionami”, Hamza ostrzegł, że Saddam Hussein „zamienił irackie przedsiębiorstwa naukowe i inżynieryjne w„ gigantyczne ciało produkujące broń ”.
Powiedział, że Irak posiada ponad dziesięć ton uranu i jedną tonę lekko wzbogaconego uranu, co, jak twierdził, wystarczyło na zbudowanie trzech broni jądrowych do 2005 roku. Saddam był również zaangażowany w produkcję broni chemicznej i rozwój zdolności w zakresie broni biologicznej.
Według Hamzy Saddam był okrutnym tyranem, który ścigał uciekinierów na wygnaniu, podobnie jak jego szwagier Hussein Kamel, który zginął w 1996 roku.
Saddam był ponadto powiązany z islamskim fundamentalizmem, szkoląc zagranicznych bojowników dżihadystów w irackim obozie wywiadowczym dwadzieścia mil na południe od Bagdadu, włączając w to taktykę porwania, co rzekomo potwierdziły zdjęcia satelitarne.
Ambasador Iraku w Turcji, Farouk Hijazi, podróżował do Afganistanu i spotkał się z Osamą bin Ladenem w 1998 roku.
Większość, jeśli nie wszystkie, informacje Hamzy na temat irackiego programu nuklearnego były nieprawdziwe, a inspektorzy UNSCOM utrzymują, że Hamza nigdy nie był częścią irackiego programu nuklearnego.
David Albright, który napisał serię artykułów na temat programu nuklearnego Iraku, stwierdził, że nierzetelność Hamzy wynika z jego poparcia dla działań wojskowych USA. Powiedział mi, że chce sam zdobyć broń i wrócić i walczyć ze swoimi synami.
Inspektor ds. Broni ONZ Scott Ritter ostro skrytykował wykorzystanie zeznań Hamzy jako uzasadnienia inwazji na Irak. Powiedział:
Przejęliśmy całą dokumentację irackiego programu nuklearnego, zwłaszcza dokumentację administracyjną. Mamy nazwiska wszystkich, gdzie pracowali, co robili, a na szczycie listy Saddama „Bombmaker” był człowiek o nazwisku Jafar Dhia Jafar, a nie Khidir Hamza, a jeśli przejdziecie do listy starszych pracowników administracyjnych nie znajdziesz tam nazwiska Hamzy. W rzeczywistości w ogóle nie znaleźliśmy jego nazwiska. Ponieważ w 1990 roku nie pracował dla irackiego programu jądrowego. Nie wiedział o tym, ponieważ pracował jako specjalista od nielegalnych prowizji dla Husseina Kamela w Pałacu Prezydenckim. Udaje się do północnego Iraku i spotyka się z Ahmedem Chalabi.
Wchodzi i mówi: „Jestem Saddamem„ Bombmaker ”. Dlatego dzwonią do CIA i mówią:„ wiemy, kim jesteś, nie jesteś „Bombmaker” Saddama, idź sprzedać swoją historię komuś innemu ”. I został zwolniony, został odrzucony przez wszystkie służby wywiadowcze w tym czasie, jest oszustem. I oto jesteśmy, ktoś, o kim CIA wie, że jest oszustem, o którym rząd USA wie, że jest oszustem, ma prawo zasiadać przed Senacką Komisją Spraw Zagranicznych Stanów Zjednoczonych i składać zeznania w charakterze biegłego.
Te komentarze stanowią ostrą naganę Bidena i jego oszustwa wobec narodu amerykańskiego.
Świadek po świadku, który nastąpił po Hamzie, przekazał mu podobne podstawowe przesłanie.
Charles Duelfer, były prezes UNSCOM, od samego początku oświadczył, że jest zwolennikiem zmiany reżimu w Iraku i jako źródło porównania podkreślił niepowodzenie traktatu wersalskiego z 1919 r. W powstrzymaniu Hitlera przed ponownym uzbrojeniem Niemiec pomimo reżimu inspekcji, który został ustanowiony. w górę.
Duelfer zapytał następnie „czy byliśmy gotowi oddać reżimowi Saddama kontrolę nad dochodami z ropy”. Podkreślił, że „naszym najwyższym priorytetem powinno być przekonanie Irakijczyków w Iraku, że będzie im lepiej, gdy Saddam odejdzie, i że go nie będzie”.
Duelfer asked subsequently “whether we were prepared to give back the Saddam regime control over the oil revenues.” He stressed that “our highest priority should be convincing Iraqis in Iraq that they will be better off when Saddam was gone, and that he will be gone.”
Generał porucznik Thomas G. McInerney, były zastępca wiceprezesa sił powietrznych, wyszczególnił przed komisją, w jaki sposób można dokonać zmiany reżimu poprzez „wojnę błyskawiczną” - „kampanię 24-godzinną, 7 dni w tygodniu”, używając „broni precyzyjnej” , ”I„ wspierane przez szybkie, mobbingowe siły lądowe i ciężkie, lekkie desantowe desantowe, specjalne tajne operacje współpracujące z [irackimi] siłami opozycji ”.
Jeden z głównych ekspertów akademickich podczas przesłuchań, Fouad Ajami, dyrektor Studiów Bliskiego Wschodu w Szkole Zaawansowanych Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Johna Hopkinsa, podkreślił rzekomy związek między Irakiem a 11 września i powiedział, że nienawiść muzułmanów do Ameryki wynika z zazdrości o amerykański sukces i talent - wśród nieutalentowanych - a nie czynniki historyczne czy sprzeciw wobec polityki zagranicznej USA.
Fouad Ajami, an Arab Uncle Tom. [Source: wikipedia.org]
Ajami zasugerował, że Amerykanie będą witani w Bagdadzie i Basrze „latawcami i boom boxami” - tak jak rzekomo byli w Kabulu.
Mieszkańcy tych miast „pragnęli uwolnienia od tyranii i wielkiego więzienia Saddama Husajna”.
Rend al-Rahim Francke, kuzyn i bliski współpracownik Ahmeda Chalabiego - oszusta, który pomógł lobbować na rzecz wojny w Iraku - powtórzył Ajami, twierdząc, że wojska amerykańskie zostaną powitane jako wyzwoliciele i powiedział, że po USA nie będzie wojny domowej zaatakował.
Ajami went on to suggest that Americans would be greeted in Baghdad and Basra with “kites and boom boxes”—as they allegedly had been in Kabul.
Rend al-Rahim Francke, a cousin and close associate of Ahmed Chalabi—a con man who helped lobby for the Iraq War—echoed Ajami in claiming that American troops would be greeted as liberators and said that there would be no civil war after the U.S. invaded.
Członkini Komitetu Wyzwolenia Iraku, który został powołany w celu lobbowania Kongresu w celu poparcia inwazji na Irak, zaproponowała spotkanie w Bonn w Iraku wzorowane na Afganistanie, aby pomóc w wyborze przywódców po Saddamie.
Konferencja w Bonn była jednak wysoce niepopularna wśród Afgańczyków, ponieważ cudzoziemcy wybrali dla nich swoich przywódców, co było sprzeczne z ideą demokracji.
Po obaleniu Saddama Francke został ambasadorem Iraku w USA, a w 2004 roku był gościem Laury Bush w loży Pierwszej Damy w orędziu o stanie państwa George'a W. Busha. Następnie powołała Irakijsko-Amerykański Sojusz Wolności, którego celem było pokazanie pozytywnych konsekwencji inwazji i okupacji Iraku przez USA.
Nieliczni sceptycy, którzy zeznawali na przesłuchaniu, poruszyli głównie pytania dotyczące taktyki, kosztów ekonomicznych i wojskowej wykonalności zmiany reżimu oraz czasu potrzebnego na stabilizację kraju, ale nie o potencjalne koszty dla Irakijczyków lub ukryte motywy polityki USA. 6]
Dr Phebe Marr, ekspert ds. Iraku i były profesor na Uniwersytecie Obrony Narodowej, był charakterystyczny dla uznania celu zmiany reżimu za „ambitny”.
Jeśli Stany Zjednoczone mają wziąć na siebie odpowiedzialność za usunięcie obecnego przywództwa, powinny założyć, że nie mogą osiągnąć pożądanych rezultatów „tanio”. Muszą być przygotowane na wysłanie kilku żołnierzy na miejsce, zapewnienie doradców, którzy pomogą nowe instytucje, a przede wszystkim poświęcają czas i wysiłek w przyszłości, aby doprowadzić projekt do satysfakcjonującego zakończenia. Jeśli Stany Zjednoczone nie chcą tego zrobić, najlepiej przemyśleć projekt.
Krótko mówiąc, Stany Zjednoczone powinny starać się być dobrymi kolonialnymi i zainicjować trwałe, długoterminowe zaangażowanie militarne i polityczne lub w ogóle nie podejmować takich wysiłków - raczej nie być stanowiskiem antywojennym.
Na popołudniowej sesji ostatniego dnia były sekretarz obrony Caspar Weinberger (1981-1987) nazwał Saddama Husseina „dostarczycielem zła”, „nieubłaganym” i „stałym wrogiem Stanów Zjednoczonych”, a także byłą doradczynią ds. Bezpieczeństwa narodowego Sandy Berger (1993-1996), nazwał Saddama „zagrożeniem dla własnego narodu i stabilności regionu”.
In short, the United States should try to be good colonials and initiate a sustained long-term military and political commitment or none at all—hardly an anti-war position.
In the afternoon session of the last day, former Defense Secretary Caspar Weinberger (1981-1987), branded Saddam Hussein as a “purveyor of evil” and “implacable” and “permanent foe of the United States,” and former National Security Adviser Sandy Berger (1993-1996), called Saddam a “menace to his own people and the stability of the region.”
Sandy Berger testifies at hearings with Caspar Weinberger in the background. [Source: gettyimages.com]
Podkreślając powiązania Saddama z grupami terrorystycznymi, takimi jak Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny i Hamasu, oraz rosnącą obecność Al-Kaidy w Iraku, Weinberger był najbardziej ostry w swoim poparciu dla wojny prewencyjnej.
Powiedział, że Stany Zjednoczone pomyślnie „zmieniły kilka reżimów po II wojnie światowej”, a „w każdym przypadku rezultatem była„ ogromna i znacząca poprawa ”.
Wykluczenie głosów dla pokoju Podczas gdy senator Russell Feingold (D-WI) chwalił Bidena za „stworzenie bardzo pięknego momentu w historii Komisji [Senackiej ds. Stosunków Zagranicznych]”, antywojenni senatorowie Lincoln Chafee (R-RI) i Paul Wellstone (D-MN) wyraził zaniepokojenie brakiem równowagi.
Chafee powiedział Bidenowi, że panel, który powołał, „przedstawił perspektywę, że zagrożenie [ze strony Saddama i jego rzekomych broni masowego rażenia] jest bardzo realne, bardzo bezpośrednie”, ale „dobrze byłoby mieć inną perspektywę [zaproponowaną]”.
Chafee told Biden that the panel he had set up “gave the perspective that the threat [from Saddam and his alleged WMDs] was very real, very immediate” but that it would have been “good to have a different perspective [offered].”
Wellstone był w stanie umieścić w rejestrze trzy pryncypialne oświadczenia antywojenne.
Pierwsza została napisana przez Phyllis Bennis z Institute for Policy Studies (IPS). Ostrzegła Nelsona Mandeli, że „atak na Irak byłby katastrofą”, i przewidziała, że „zabije tysiące cywilów”, zagrozi życiu amerykańskiego personelu wojskowego, doprowadzi do „długiej i krwawej okupacji” i „kosztowałaby miliardy” dolarów pilnie potrzebnych w domu ”.
Bennis zauważyła, że nie było absolutnie żadnych weryfikowalnych raportów dotyczących irackiego programu broni masowego rażenia ani dowodów udziału Iraku w zamachach terrorystycznych z 11 września - Irak był w rzeczywistości antagonistą bin Ladena i odwrotnie - i powiedziała, że ataki prewencyjne są nielegalne w świetle prawa międzynarodowego.
Drugie oświadczenie antywojenne pochodzi od J. Daryla Bylera z Washington Office Menonickiego Komitetu Centralnego, który opowiadał się za regionalnym podejściem do rozbrojenia Iraku i ustanowieniem międzynarodowego trybunału jako właściwego sposobu badania zarzutów zbrodni przeciwko ludzkości przez Saddama Husseina.
Byler zauważył, że przez ponad 20 lat zwykli Irakijczycy cierpieli z powodu następstw wojen irańsko-irackich i wojen w Zatoce Perskiej oraz wpływu sankcji ONZ mających na celu powstrzymanie i kontrolę rządu irackiego oraz że inwazja USA pogorszyłaby złą sytuację i powodują śmierć tysięcy dzieci i cywilów.
Byler przewidział, że wojna jeszcze bardziej zdestabilizuje Bliski Wschód i zapewni „kolejny przykład tego, że światowe supermocarstwo jest w stanie jednostronnie narzucić swoją wolę i życzenia słabszym krajom”. Przywódca irackiego kościoła ewangelickiego powiedział swojej delegacji, że „mamy nadzieję, że pewnego dnia wasz kraj przestanie robić wszystko z użyciem siły”.
Trzecie oświadczenie antywojenne zostało napisane przez dr Petera Pelleta, emerytowanego profesora żywienia na Uniwersytecie Massachusetts w Amherst oraz dr Colina Rowata, profesora ekonomii na Uniwersytecie w Manchesterze.
Podkreślali kryzys humanitarny wynikający z bombardowania sieci elektroenergetycznej przez USA podczas pierwszej wojny w Zatoce Perskiej i nałożenia sankcji ekonomicznych oraz wierzyli, że cywilne koszty nowej akcji militarnej będą większe niż w 1990 roku.
Trzy oparte na zasadach oświadczenia antywojenne wyraźnie kontrastowały z pozostałymi przesłuchaniami i były prorocze w analizie i ostrzeżeniach.
Nie cieszyli się jednak taką uwagą, jak zwykli paneliści, ponieważ nie byli wystawiani osobiście. [7]
Ich włączenie było mistrzowską sztuczką mającą na celu podtrzymanie iluzji, że wszystkie strony są reprezentowane w „dialogu narodowym”. W rzeczywistości było to jednak zainscenizowane wydarzenie polityczne, które miało położyć podwaliny pod wojnę.
Następnie prezydent Bush podziękował Bidenowi za przeprowadzenie przesłuchań, a Biden wystąpił we wszystkich głównych stacjach telewizyjnych, aby argumentować za wojną, powołując się na koślawe zeznania, które zaaranżował. „Nie mamy innego wyjścia, jak tylko wyeliminować zagrożenie” - powiedział Meet the Press. [8]
Scott Ritter wygłasza wykład w szkole Harvard Kennedy, wskazując na brak dowodów na broń masowego rażenia. Był kluczową postacią wykluczoną z rozprawy. [Źródło: news.harvard.edu] Przekręcanie prawdy W swoim pamiętniku Promises to Keep - opublikowanym w 2007 r., Kiedy kandydował na prezydenta Partii Demokratycznej - Biden stwierdził, że dwa dni zeznań ekspertów podczas przesłuchań w Senacie były „dobrym początkiem edukacji kraju o monumentalnych trudnościach otwierając kolejny front wojskowy ”.
Biden napisał, że „nie chcąc, aby prezydent został uwięziony w wojnie”, jego zamiarem było „upublicznienie czynników zniechęcających do wojny w Iraku” [9].
Przed przesłuchaniami Biden napisał, że prezydent Bush osobiście zapewnił go, że „nie ma planu zniszczenia Iraku” i że był wówczas pewien, że „Sekretarz stanu Colin Powell próbuje odwieść prezydenta od inwazji”.
Jednak dziesięć dni później Biden przeczytał w Washington Post, że Bush podpisał rozkaz wywiadowczy nakazujący CIA podjęcie kompleksowego tajnego programu obalenia Saddama Husajna, w tym zabójczego upoważnienia do pojmania prezydenta Iraku ”. Biden napisał, że nie prosił administracji o wysłanie żadnych świadków jako takich, ponieważ „nie chciałem na siłę” [10].
Biden pozostawia wrażenie, że był przeciwny wojnie i próbował ją powstrzymać i nie chciał dać głosu administracji Busha, stwierdzając, że konsensus ekspertów był taki, że Saddam „był za pięć do dziesięciu lat od opracowania broni jądrowej. ”I„ nie bezpośrednie zagrożenie ”.
Jednak w swoich uwagach wprowadzających i towarzyszącej gazecie New York Times Biden stwierdził, że Saddam był głównym zagrożeniem, któremu trzeba było stawić czoła, a eksperci podczas przesłuchań zeznali, że Saddam był poważnym zagrożeniem, miał broń masowego rażenia, był powiązany z al-Kaida i za trzy lata będzie miał broń nuklearną; nie pięć do dziesięciu.
Biden bezpośrednio zaprzeczył temu, co napisał w swoich wspomnieniach, kiedy powiedział gospodarzowi Meet the Press Timowi Russertowi w kwietniu 2007 r., Że „wszyscy na świecie myśleli, że [Saddam] je [broń masowego rażenia]. Inspektorzy broni powiedzieli, że je ma.
Próbując pokazać, jak przesłuchania promowały przesłanie ostrzegawcze, Biden odwołał się do zeznań eksperta wojskowego Anthony'ego Cordesmana, który powiedział, że wojna nie jest grą, i zacytował rzymskiego filozofa Pliniusza Starszego: „Mali chłopcy żartobliwie rzucają kamieniami w żaby. Ale żaby nie umierają żartem. Żaby umierają na serio ”[11].
Półtora miesiąca po przesłuchaniach Biden uzyskał dostęp do informacji, które obalały twierdzenia o broni masowego rażenia, chociaż nigdy na ich podstawie nie podjął.
Podczas tajnego przesłuchania w dniu 24 września 2002 r., Za namową jednego z pracowników, Biden zapytał ówczesnego dyrektora CIA, George'a Teneta, jakie dowody na broń masowego rażenia USA „zebrały technicznie”.
„Żadnych, senatorze” - powiedział Tenet, zgodnie z relacją w książce „Hubris” autorstwa Michaela Isikoffa i Davida Corn'a. Biden, zastanawiając się, czy istnieją jakieś wysoce tajne dowody, zapytał Teneta: „George, czy chcesz, żebym usunął personel z pokoju?” Tenet powiedział mu, że nie. - Nie ma powodu, senatorze.
Później na tej samej rozprawie Biden usłyszał od dwóch świadków rządowych, którzy odrzucili krążące w obiegu twierdzenia o „aluminiowych rurach”, które później stały się głównym tematem prezentacji Sekretarza Stanu Colina Powella w ONZ, promującej wojnę prewencyjną.
Generał Colin Powell nazwał swoje przemówienie wygłoszone w 2003 r. W ONZ, przedstawiając uzasadnienie administracji Busha dla wojny w Iraku, „plamą” w jego aktach. Przemówienie dotyczyło szczegółowo irackiego programu zbrojeniowego, ale jak potwierdził wywiad, program ten nie istniał. Były sekretarz stanu przyznał, że jego raport dla Rady Bezpieczeństwa miał na celu jedynie podkreślenie zarzutów ze strony administracji i że służby wywiadowcze nie „działały prawidłowo”. [Źródło: volatirenet.org] Mimo to Biden zagłosowałby za wojną w Iraku, chociaż wiedział, że podane powody - że Saddam miał broń masowego rażenia - były niesprawdzone lub fałszywe, i później kłamał na ten temat.
Biden głosuje za wojną Po wysłuchaniu od Teneta, Biden, wraz z Richardem Lugarem i Chuckiem Hagelem (R-NE), zaproponowali alternatywę dla rezolucji wojennej George'a W. Busha, która pozwoliłaby Bushowi atakować Irak tylko w celu zniszczenia broni masowego rażenia i tylko po uzyskaniu zgody ONZ.
Gdyby ONZ odrzuciło Busha, musiałby wrócić do Kongresu i udowodnić, że Saddam zagraża bronią masowego rażenia tak „poważną”, że tylko działania wojskowe mogą je wyeliminować.
Biden i Dick Lugar [Źródło: rollcall.com] Kiedy jednak plan Bidena został zniweczony dzięki pracy Dicka Gephardta (D-MI), lidera Partii Demokratycznej w Izbie Reprezentantów, Biden poparł wojnę Busha.
George W. Bush i Dick Gephardt, dwupartyjność w pracy! [Źródło: news.bbc.co.uk] 10 października 2002 r., W przeddzień głosowania, Biden powtórzył przed Senatem swoje twierdzenia o groźbie Saddama i pogoni za bronią nuklearną i określił interwencję wojskową jako „marsz do pokoju i bezpieczeństwa”, precyzując, że „zagrożenie nie musi nieuchronne podjęcie przez nas działań ”.
Następnego dnia Biden był jednym z 77 senatorów, którzy głosowali za upoważnieniem sił zbrojnych w Iraku, dołączając do innych demokratów, Hillary Clinton, Chucka Schumera, Harry'ego Reida, Johna Kerry'ego i Dianne Feinstein.
Na początku listopada Biden przedstawił Senatowi ustawę o wyzwoleniu irackich naukowców, która przyznała status rezydenta 500 irackim naukowcom, jeśli dostarczyli informacje o broni masowego rażenia.
Wyraźnym zamiarem było zwabienie uciekinierów, takich jak Khidir Hamza, którzy mogliby potwierdzić podane przez administrację Busha powody rozpoczęcia wojny, jednocześnie dając wrażenie, że Stany Zjednoczone próbują zniszczyć broń masowego rażenia w Iraku.
Wiele lat później, walcząc o wyższe stanowisko, Biden powiedział NPR, że głosował za wojną dopiero po tym, jak otrzymał od Busha zobowiązanie, że potrzebuje głosowania, aby przekonać inspektorów do Iraku, aby zdecydowali, czy Saddam ustanawia program nuklearny. Według Bidena, jego błędem było zaufanie Bushowi.
Biuro Busha zaprzeczyło jednak wersji wydarzeń Bidena, twierdząc, że jego wspomnienia były błędne.
Biden później przyznał, że się pomylił i podczas debaty w Partii Demokratycznej powiedział, że „nigdy nie powinien był głosować za udzieleniem [prezydentowi] Bushowi prawa do wejścia i zrobienia tego, co powiedział, że zamierza zrobić”.
Utrzymanie kursu Kiedy Bush wystosował ultimatum do Saddama 17 marca 2003 r. - opuść lub daj się najechać - Biden, jak można się było spodziewać, poparł go [13].
Cztery miesiące później Biden powiedział na zebraniu w Brookings Institution, że oddał „właściwy głos [w sprawie wojny] i dzisiaj będzie to właściwy głos”.
Następnie Biden pochwalił kierownictwo Tymczasowej Władzy Koalicyjnej, skorumpowanej i niekompetentnej organizacji. Jego szef, Paul Bremer, był „pierwszorzędny”, powiedział Biden zaledwie kilka miesięcy po rozwiązaniu armii irackiej przez Bremera, co bezpośrednio doprowadziło do powstania powstania i wojny domowej.
Biden nazwał Bernarda Kerika, byłego komisarza NYPD, którego zadaniem było zbudowanie nowej policji, „poważnym facetem z poważnym zespołem”. Jednak iracka policja wkrótce stała się nie do odróżnienia od sekciarskich szwadronów śmierci, a Kerik później przyznałby się do oszustw podatkowych i innych federalnych zarzutów korupcji.
Latem 2003 r., Gdy w Iraku załamało się bezpieczeństwo, rozwiązanie Bidena polegało na „większej liczbie zagranicznych żołnierzy uczestniczących w naszej misji”.
At the 2004 Democratic Party Convention at the Fleet Center in Boston, Biden tried to deflect responsibility away from himself and onto President Bush.
Biden przemawia na Konwencji Partii Demokratycznej w 2004 roku. [Źródło: cbsnews.com] Było to oszałamiające przyznanie się w świetle roli, jaką Biden odegrał w „hipnotyzowaniu” zagrożenia ze strony Iraku.
Biden powiedział, że uważa, że najgorszym dziedzictwem wojny w Iraku nie były jej koszty ludzkie, ale raczej „dalsze zaostrzenie syndromu wietnamskiego, który dotyka niektórych członków Partii Demokratycznej - nieufność wobec użycia siły amerykańskiej”.
Komentarze te odzwierciedlały wieloletnie neokonserwatywne poglądy Bidena i pogardę dla ruchu antywojennego z czasów Wietnamu, na który nie miało wpływu jego zmieniające się stanowisko wobec Iraku.
Jako student prawa na Uniwersytecie Syracuse pod koniec lat sześćdziesiątych Biden wyszydzał działaczy ze Studentów Społeczeństwa Demokratycznego (SDS), którzy okupowali biuro kanclerza, aby zaprotestować przeciwko wojnie w Wietnamie, wzywając „spójrz na tych dupków” [14].
Rozwiązanie neokolonialne W lipcu 2005 r., Gdy Irak pogrążył się w koszmarnej przemocy na tle religijnym, Biden powiedział Senackiej Komisji Spraw Zagranicznych, że pozostaje „pełen nadziei” co do sytuacji, pomimo niektórych jego wcześniejszych krytycznych komentarzy, i że siły amerykańskie „zmieniły swego rodzaju polityczny róg. ” Następnie Biden powiedział, że „nazwanie go rezygnacją i wycofanie się” byłoby „gigantycznym błędem”.
Biden w tym okresie rutynowo głosował za miliardowymi środkami na wojnę i wykorzystywał swój status przewodniczącego Komisji ds. Stosunków Zagranicznych, aby „głośno opowiadać się za większą liczbą żołnierzy i lepszym wyszkoleniem policji”, co uważał za klucz do skutecznego przeciwdziałania powstaniu.
Wizyta Bidena z żołnierzami w Iraku. (2007) [źródło: thedailybeast.com] W maju 2006 r. Biden wraz z Leslie Gelb z Council on Foreign Relations napisał artykuł do New York Times, w którym odrzucił fałszywy wybór „utrzymania kursu” lub „sprowadzenia żołnierzy do domu”, ale miał na celu likwidację Stanów Zjednoczonych. obecność wojskowa „odpowiedzialnie”.
Miało to zostać osiągnięte poprzez ustanowienie trzech w dużej mierze autonomicznych regionów, po jednym dla każdej z głównych grup etnicznych i wyznaniowych w Iraku, pod przewodnictwem nominalnie narodowego rządu Bagdadu, co nazwał „jednością przez autonomię”.
Wzorem były porozumienia z Dayton w Bośni, które utrzymywały cały kraj, dzieląc go na federacje etniczne i pozwalając muzułmanom, Chorwatom i Serbom zachować odrębne armie. Porozumienia te były jednak głęboko wadliwe, ponieważ gwarantowały gwałtowny podział Bośni według granic etnicznych.
We wrześniu 2007 r. Biden nakłonił kolegów senatorów, by poparli swoją wadliwą propozycję, kierując się nierównym głosowaniem 75-23. Poza Kurdystanem nie było poparcia wśród Irakijczyków, którzy postrzegali tę propozycję jako strategię neokolonialną mającą na celu rozbicie, podział i osłabienie ich kraju
Przewodniczący Senatu ds. Stosunków Zagranicznych Joe Biden przed przesłuchaniem w sprawie opcji politycznych w Iraku 10 stycznia 2007 r. [Źródło: vox.com] Plan tak nadszarpnął reputację Bidena, że w sierpniu 2008 roku, kiedy został mianowany kandydatem na kandydata Baracka Obamy, Irakijczycy z całego spektrum politycznego zareagowali z konsternacją.
„Ten wybór Bidena jest rozczarowujący, ponieważ to on jest twórcą idei podziału Iraku” - powiedział agencji Reuters Saleh al-Mutlaq, szef Dialogu Narodowego, jednego z głównych bloków sunnickich w parlamencie.
„Odrzuciliśmy jego propozycję, kiedy to ogłosił, i nadal ją odrzucamy. Taki podział społeczności i ziemi prowadziłby jedynie do nowych walk między ludźmi o zasoby i granice. Irak nie może przetrwać, jeśli nie zostanie zjednoczony, a podzielenie go pozwoliłoby utrzymać problemy przy życiu na długi czas ”.
Point Man Obamy Pomimo niepopularności i współudziału Bidena w zniszczeniu Iraku, Obama wyznaczył go na swojego głównego przedstawiciela, rzekomo mówiąc mu: „Joe, ty robisz Irak”.
Z perspektywy czasu nie było to zbyt mądre posunięcie
Biden meets U.S. troops at Camp Victory in Baghdad in January 2011. [Source: time.com]
Biden shares a warm handshake with Nouri al-Maliki. [Source: spokesman.com]
Według Emmy Sky, która była doradcą politycznym Raymonda Odierno, dowódcy sił amerykańskich w Iraku w tym roku, Biden wydawał się być zajęty ideą niemożliwych do przezwyciężenia różnic religijnych podczas wizyty.
Odierno powiedział Bidenowi, że wcześniej świecki al-Maliki stał się tak sekciarski i autorytarny, że Irakijczycy się go bali, a świecki przywódca byłby bardziej mile widziany, przypomniała Sky w swoim pamiętniku „Rozplątanie: wielkie nadzieje i utracone szanse w Iraku”
„Próbowałem wyjaśnić walkę między sekularystami i islamistami oraz ilu Irakijczyków chciało wyjść poza sekciarstwo” - napisał Sky. „Ale Biden nie mógł tego pojąć. Dla niego Irak był po prostu o sunnitach, szyitach i Kurdach ”.
Kiedy Sky odepchnęła przekonanie Biden, że różnice wyznaniowe są kluczem do Iraku, napisała: „Był wyraźnie przeze mnie zirytowany. „Słuchaj, znam tych ludzi” - ciągnął. „„ Mój dziadek był Irlandczykiem i nienawidził Brytyjczyków. To jest jak na Bałkanach. Wszyscy dorastają nienawidząc się nawzajem ”.
Rezultatem, jak zauważył Reidar Visser w 2011 r., Był rząd al-Maliki „złożony głównie z pro-irańskich szyickich islamistów”, a świecka Partia Irakijska, która zdobyła wiele głosów w wyborach parlamentarnych w marcu 2010 r., Została odsunięta na bok.
Chociaż Biden był blisko al-Malikiego, kiedy wybuchły protesty w stylu arabsko-wiosennym, Biden i sekretarz stanu John Kerry po cichu pracowali, aby pomóc w instalacji Haidara al-Abadiego, byłego ministra komunikacji, który był zaangażowany w sprywatyzowanie gospodarki Iraku zgodnie z oryginałem cele inwazji wojskowej w 2003 roku.
Al-Abadi tried to increase Sunni participation in government and root out corruption in the army and police, while securing a $1.5 billion pledge from the Obama administration to train the Iraqi security forces and sell F-16 fighter jets.
Al-Sadr had mobilized his Mahdi army to resist the U.S. occupation of Iraq after the toppling of Saddam Hussein and drew Iraq closer to Iran. His ascendancy reflected the failings of U.S. policy, which Biden had been integral to.
Biden z Haidarem al-Abadim. [Źródło: washingtontimes.com] Al-Abadi próbował zwiększyć udział sunnitów w rządzie i wykorzenić korupcję w armii i policji, jednocześnie zapewniając 1,5 miliarda dolarów od administracji Obamy zobowiązanie do szkolenia irackich sił bezpieczeństwa i sprzedaży myśliwców F-16.
W 2016 r. Frustracja z powodu rządu Al-Abadiego doprowadziła do buntu kierowanego przez szyickiego duchownego Moqtadę al-Sadra, który wygrał wybory parlamentarne w 2018 r.
Al-Sadr zmobilizował swoją armię Mahdiego do przeciwstawienia się okupacji Iraku przez Stany Zjednoczone po obaleniu Saddama Husajna i zbliżył Irak do Iranu. Jego przewaga odzwierciedlała słabości polityki USA, z którą Biden był integralną częścią.
Wspieranie kolejnej wojny z wrogiem, którego pomógł stworzyć Po nadzorowaniu wycofywania wojsk w 2011 r. Biden odegrał ważną rolę w drugiej wojnie w Iraku, która rozpoczęła się, gdy Islamskie Państwo Iraku i Lewantu (ISIS) - kierowane przez byłych saddamistycznych generałów, terrorystów z Al-Kaidy i niezadowolonych sunnitów - przejęło pokony terytorium Iraku latem 2014 r. przy wsparciu tureckim.
W czerwcu 2014 roku administracja Obamy nakazała tysiącom żołnierzy powrót do Iraku bez upoważnienia Kongresu, twierdząc, że będą one służyć jako doradcy, a ISIS jest odpowiednikiem Al-Kaidy, której Stany Zjednoczone już wypowiedziały wojnę. 16]
Według Bretta McGurka, byłego urzędnika USA z dużym doświadczeniem w Iraku, Biden wspierał strategię walki z ISIS, znaną jako „przez, z i przez”, w której Ameryka pozostawiła większość walk miejscowym żołnierzom i używała swoich sił specjalnych, inteligencja i siła powietrzna.
Biden odwiedza żołnierzy USA walczących na linii frontu przeciwko ISIS w Jordanii. [Źródło: dailymail.co.uk]
Skupienie się na nalotach wynikających ze strategii Bidena doprowadziło do niezliczonych ofiar cywilnych. Badanie opublikowane w New York Times Magazine wykazało, że jeden na pięć z 27 500 nalotów koalicyjnych na Irak spowodował co najmniej jedną śmierć cywilną, ponad 31 razy więcej niż potwierdziła koalicja. Autorzy zauważyli, że druga wojna w Iraku „może być najmniej przejrzystą wojną w najnowszej historii Ameryki” [17].
Siłami USA w Iraku dowodził generał Lloyd Austin, którego prezydent elekt Biden mianował pierwszym afroamerykańskim sekretarzem obrony.
Joe Biden i generał Lloyd Austin w Bagdadzie. [Źródło: thetimesofisrael.com] Austin pomógł nadzorować zrównanie z ziemią Mosulu przez siły amerykańskie i irackie, które użyły amunicji wspomaganej rakietami i potężnej broni wybuchowej, która spowodowała obrażenia od wybuchów.
The New York Times opisał „panoramę zniszczenia w sąsiedztwie Judidy, tak rozległej, że jeden mieszkaniec porównał zniszczenia do zniszczenia Hiroszimy w Japonii. Było zwęglone ramię, owinięte kawałkiem czerwonego materiału wystającego z gruzów, ratownicy w czerwonych kombinezonach, którzy przyszli nosili maski na twarz, aby uniknąć smrodu, niektórzy z karabinami przewieszonymi przez ramiona, przeszukiwali wrak w poszukiwaniu ciał ”[18]. ]
Ratownicy szukają ciał po nalocie USA w Mosulu. [Źródło: nytimes.com] W tym czasie zaangażowanie Bidena w Iraku zatoczyło pełne koło.
Podczas swojego wiceprezydenta stwierdził, że jest orędownikiem kolejnej brudnej wojny z wrogiem, którego odegrał kluczową rolę w stworzeniu - najpierw poprzez wspieranie wojny prewencyjnej przeciwko Saddamowi Husseinowi, a następnie poprzez wspieranie podziału etnicznego kraju i sekciarskich polityków, takich jak Nouri al-Maliki.
Sam Biden cierpiał z powodu swoich kiepskich decyzji - jego syn Beau zmarł na raka mózgu, który podejrzewa się o wynik toksyczności w bazie lotniczej Balad na północ od Bagdadu, gdzie wojsko amerykańskie spalało około 140 ton odpadów dziennie w dołach na świeżym powietrzu. [19]
Beau Biden, pozostawiony, mógł umrzeć z powodu bezwzględnych decyzji ojca. [Źródło: latimes.com] W chwili pisania tego tekstu nie jest jasne, co prezydent Biden mógłby zrobić, aby dalej torturować Irakijczyków w ciągu najbliższych czterech lat.
Z pewnością będzie kontynuował zapowiadane wcześniej wycofanie wojsk, ale będzie także nadal wspierał wojskowe programy doradcze i szkoleniowe, operacje sił specjalnych, naloty i prywatnych wojskowych kontrahentów w ramach podejścia polegającego na ograniczeniu zasięgu.
Ostatecznym celem jest uzyskanie dostępu do baz wojskowych i pól naftowych w Iraku, czyli tego, czym tak naprawdę była długa wojna w Iraku.
Jeremy Kuzmarov jest redaktorem naczelnym magazynu CovertAction.
Zobacz część 1 naszej „Ekskluzywnej serii: historia polityki zagranicznej Bidena i co zwiastuje jego prezydenturę” - Zapomniana historia o tym, jak Joe Biden pomógł rozwinąć wojnę z narkotykami w Kolumbii
[1] Branko Marcetic, Yesterday’s Man: The Case Against Joe Biden (Londyn: Verso, 2020), 159.
[2] Marcetic, Yesterday’s Man, 140.
[3] Marcetic, Yesterday’s Man, 148.
[4] Ryan Grim, „Five Years Before Invasion, Said the Only Way of Disarming Iraq Is 'Taking Saddam Down'”, The Intercept, 7 stycznia 2020 r., Https://theintercept.com/2020/01/07/joe -biden-historia-wojny-iraku /. Biden powtórzył swoje wezwanie do wojny w oped w The Washington Post we wrześniu 1998 roku, w którym napisał: „dopóki Saddam Hussein jest u steru, żaden inspektor nie może zagwarantować, że wykorzenili całość programu zbrojeniowego Saddama Husajna. I powiedziałem [na przesłuchaniu w Senacie], że jedynym sposobem usunięcia Saddama jest ogromny wysiłek militarny, prowadzony przez Stany Zjednoczone ”.
[5] Marcetic, Yesterday’s Man, 151.
[6] Wielu sceptyków opowiedziało się za wzmocnieniem sankcji ekonomicznych - o których wiadomo, że spowodowały śmierć setek tysięcy dzieci z powodu chorób i niedożywienia - i rozszerzyło pomoc dla irackich grup opozycyjnych, mimo że te sponsorowane przez USA były prowadzeni przez szarlatanów, takich jak Ahmed Chalabi, który został skazany w Jordanii na dwadzieścia dwa lata więzienia za oszustwa bankowe.
[7] Komisja Spraw Zagranicznych Senatu była gotowa przywieźć jednego świadka z Australii, ale nie pozwoliła autorom wypowiedzi antywojennych stawić się osobiście - chociaż przynajmniej jedna, Phyllis Bennis, mieszkała w Waszyngtonie.
[8] Marcetic, Yesterday’s Man, 151.
[9] Joe Biden, Promises to Keep (Nowy Jork: Random House, 2007), 332, 333.
[10] Biden, Promises To Keep, 332.
[11] Biden, Promises to Keep, 333.
[12] Według artykułu w National Business Review, Cordesman był „48 procent” przekonany o potrzebie inwazji na Irak w 2003 roku, ale twierdzi, że „obawy dotyczące broni masowego rażenia Saddama były uzasadnione”. Jeremy Hall, „The Clash Within Civilizations”, National Business Review, 17 września 2006, https://web.archive.org/web/20110611061421/http://www.nbr.co.nz/article/the-clash -w obrębie-cywilizacji
[13] Marcetic, Yesterday’s Man, 153.
[14] Biden, Promises to Keep, 159. Nie jest pewne, czy ta historia jest prawdziwa.
[15] Biden, Promises to Keep, 348.
[16] Zob. Jeremy Kuzmarov, Obama’s Unending Wars: Fronting the Foreign Policy of the Permanent Warfare State (Atlanta: Clarity Press, 2019), 180.
[17] Azmat Khan i Anand Gopal, „The Uncounted: An on-the-Ground Investigation ujawnia, że Stany Zjednoczone dowodzą bitwą przeciwko ISIS - okrzykniętą najbardziej precyzyjną kampanią powietrzną w historii - zabijają znacznie więcej irackich cywilów niż koalicja potwierdziła , ”The New York Times Magazine, 19 listopada 2017, 43-47.
[18] Kuzmarov, Obama’s Unending Wars, 181, 182.
[19] W przemówieniu do Międzynarodowego Związku Pracowników Usług w 2019 r. Joe Biden powiedział, że z powodu „narażenia Beau na oparzenia, moim zdaniem, nie mogę tego jeszcze udowodnić, wrócił z glejakiem czwartym stadium. Żył osiemnaście miesięcy, wiedząc, że umrze ”.
Jeremy Kuzmarov is Managing Editor of CovertAction Magazine.
[6] Many of the skeptics endorsed a strengthening of economic sanctions—which were known to have resulted in the deaths of hundreds of thousands of children from disease and malnutrition—and expanded aid to Iraqi opposition groups, even though the U.S.-sponsored ones were led by charlatans like Ahmed Chalabi, who had been sentenced to twenty-two years in prison in Jordan for bank fraud.
[7] The Senate Foreign Relations Committee was willing to fly one witness in from Australia but would not allow authors of the anti-war statements appear in person—even though at least one, Phyllis Bennis, lived in Washington.
[12] According to an article in National Business Review, Cordesman was said to have been “48 per cent” convinced on the need to invade Iraq in 2003, but contends that “concerns over Saddam’sweapons of mass destruction were valid.” Jeremy Hall, “The Clash Within Civilizations,” National Business Review, September 17, 2006, https://web.archive.org/web/20110611061421/http://www.nbr.co.nz/article/the-clash-within-civilizations
[16] See Jeremy Kuzmarov, Obama’s Unending Wars: Fronting the Foreign Policy of the Permanent Warfare State (Atlanta: Clarity Press, 2019), 180.
[17] Azmat Khan and Anand Gopal, “The Uncounted: An on-the-Ground Investigation Reveals That the U.S. led Battle Against ISIS—Hailed as the Most Precise Air Campaign in History—is Killing Far more Iraqi Civilians than the Coalition Has Acknowledged,” The New York Times Magazine, November 19, 2017, 43-47.
[19] In a 2019 speech to the Service Employees International Union, Joe Biden said that, because of Beau’s “exposure to burn pits, in my view, I can’t prove it yet, he came back with stage four glioblastoma. Eighteen months he lived, knowing he was going to die.”
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz