środa, 19 stycznia 2022

"Nawet bez wojny Rosja pokonała już Europę !!!!!!!!!!"

 AUTOR: TYLER DURDEN

ŚRODA, STY 19, 2022 - 02:00 AM

Jonathan Holslag z EU Observer

Niezależnie od tego, czy Władimir Putin przeniesie swoje wojska na Ukrainę, czy nie, po raz kolejny skonfrontował Europę z najbardziej bolesną rzeczywistością: choć jest zbyt słaby, by się bronić, nie może już polegać na Stanach Zjednoczonych, które przyjdą jej na ratunek.

Władimir Putin (drugi po lewej) z wyższymi oficerami wojskowymi na moskiewskim Placu Czerwonym. "Waszyngton po prostu nie może sobie pozwolić na wojnę z Rosją teraz, gdy Chiny stały się tak potężne"

Stoimy w obliczu rzeczywistości, w której Rosja, mimo że jej gospodarka ma tylko rozmiary Włoch, może zastraszać i zastraszać kontynent dzięki swoim rezerwom energetycznym i gotowości do projekcji ogromnej siły militarnej.

Oczywiście, każda rosyjska inwazja na Ukrainę kosztowałaby Rosję fortunę i prawdopodobnie przerodziłaby się w miażdżącą wojnę na wyczerpanie. Inwazja raczej nie będzie preferowaną opcją prezydenta Putina. Jednak ta gra na krawędzi ma inną część równania. Jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę, koszty dla Europy będą równie druzgocące.

Zmusi to uzależnione od gazu kraje europejskie do znalezienia drogich alternatyw i poważnych miliardów w infrastrukturze, od rurociągów, przez przepompownie, po dedykowane magazyny.

Rosja pozostaje również kluczowym kierunkiem eksportowym i dostawcą innych zasobów niż ropa naftowa i gaz. Pomyśl o tytanie. Podczas gdy Kreml od dawna przygotowuje stopniowe oddzielenie od Europy, dla większości Europejczyków przeciwieństwo pozostaje nie do pomyślenia.

Podczas gdy znaczna część ludności rosyjskiej poparłaby interwencję we wschodniej części Ukrainy, obywatelom wielu krajów europejskich trudno będzie zaakceptować żołnierzy umierających za to, co uważają za dziwny, peryferyjny kraj: Ukrainę.

Niezliczoną ilość razy słyszałem, jak bardzo wysocy rangą europejscy liderzy biznesu sympatyzowali z przywództwem Putina, do tego stopnia, że można było odnieść wrażenie, że bardziej pociąga ich rosyjskie silne przywództwo niż zachodni liberalizm.

Mięso armatnie


Bądźmy też sprawiedliwi. Gdyby na tym etapie kraje europejskie musiały stawić czoła dużej rosyjskiej inwazji lądowej, wielu żołnierzy skończyłoby jako mięso armatnie.

Zachodnioeuropejskie siły lądowe rozpadły się na masywny korpus pokojowy, ich kołowe pojazdy opancerzone nie nadają się do walki na błotnistych polach bitew w Europie Wschodniej, ich siła ognia nie może się równać z rosyjską, a ich infrastruktura dowodzenia i łączności jest bardzo podatna na ogromne możliwości Rosji w zakresie elektronicznego prowadzenia wojny.

Ściganie słabo wyposażonych terrorystów to jedno; w obliczu potężnej konwencjonalnej armii, gotowej do poświęcenia jeszcze jednej.

Wiele europejskich sił lądowych zmaga się z kompleksem drapieżników z "globalnej wojny z terrorem". Są przyzwyczajeni do bycia lepszymi, przynajmniej pod względem technologii i siły ognia, i mają ogromne trudności z wyobrażeniem sobie, że myśliwy ostatniej dekady może stać się ściganym w konflikcie na dużą skalę.

Cały strategiczny sposób myślenia w tym względzie został wypaczony w kierunku obrony; taktyka w kierunku ograniczonej ofensywy chirurgicznej, często nawet z dystansu.

Stand-off, to się nazywa. Potęgi lądowe, takie jak Rosja, również szkoliły się w precyzyjnych i dalekich uderzeniach, ale zawsze łączyły się z siłą: noszenie salw pocisków i artylerii oraz dużych jednostek wielkości dywizji.

Poświęcenie i wyczerpanie

Jeśli wszystko w Europie dotyczy wydajności; siły zbrojne, takie jak Rosja, nadal biorą pod uwagę poświęcenie, zwolnienie i wyczerpanie. Czyste wojny nie istnieją w rosyjskim leksykonie strategicznym.

Europie brakuje wszystkiego. Nawet jeśli spróbuje uniknąć zaangażowania na linii frontu, wsparcie od tyłu również nie będzie zbyt widoczne. W wielu krajach brakuje pocisków typu stand-off lub ich zapasy amunicji są niebezpiecznie niskie. Zaawansowane myśliwce, zdolne do penetracji rosyjskiej obrony powietrznej, są nadal rzadkością. Siły specjalne, które byłyby kluczowym atutem, utknęły w Afryce i walczą o pozyskanie wystarczającej liczby wysokiej jakości rekrutów.

Stany Zjednoczone powoli uzupełniają swoje arsenały w nową precyzyjną amunicję dalekiego zasięgu, ale będą wolały wysłać je na Pacyfik. Zachowuje znaczne konwencjonalne odstraszanie w Europie, w tym 70 000 żołnierzy, setki gotowych pojazdów opancerzonych i dziesiątki myśliwców.

Jednak to nie wystarczy, aby przeciwdziałać rosyjskiej inwazji w kraju takim jak Ukraina - a Waszyngton po prostu nie może sobie pozwolić na wojnę z Rosją teraz, gdy Chiny stały się tak potężne

Możemy bez końca zastanawiać się nad tym, co napędza Rosję w gromadzeniu jej ogromnej obecności wojskowej na granicy z Ukrainą, nad tym, jak doszliśmy do tego punktu, nad obawami i frustracjami po obu stronach.

Jasne jest jednak, że wchodzimy w nowy turniej wielkiej polityki mocarstwowej i że Europa przybywa na początek nie jako silna, zjednoczona drużyna, ale jako tłum pulchnych dziecinnych Pigmejów.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...