środa, 23 lutego 2022

"Wszystkie oczy zwrócone są na Ukrainę, ale być może rynek powinien szukać gdzie indziej..."

 AUTOR: TYLER DURDEN

ŚRODA, LUT 23, 2022 - 02:56 PM

Autor: Bill Blain via MorningPorridge.com,

"Ra-Ra Rasputin Kochanek rosyjskiej królowej... o ci Rosjanie"

Ukraina rozpoczęła działalność, a jej ryzyko dla rynków, ponieważ rzeczywistość nie ma skutecznej reakcji Zachodu. Implikacje dla rynków są ogromne – zwłaszcza z globalnej perspektywy geopolitycznej, ponieważ narody decydują, jak to grać. Turcja znalazła się w klasycznym kryzysie walutowo-zadłużeniowym, który jest teraz szansą dla Erdogana i zagrożeniem dla Zachodu i Chin.

Przepraszam za wczorajszą nieobecność owsianki, ale po de facto aneksji wschodnich regionów Ukrainy przez Putina – czekamy i zobaczymy, czy pociąga to za sobą inwazję na teren legalny rząd ukraiński – postanowiłem zamiast tego obserwować i słuchać.

Rolą porannej owsianki nie jest mówienie o tym, co można przeczytać w gazetach lub usłyszeć w mediach, ale skłonienie do zastanowienia się, co to może oznaczać dla rynków – więc wytrzymajcie z moją myślą przez chwilę, a ja do tego dojdę. Wpływ na rynki będzie krytyczny – i ogromnie destabilizujący pod względem długu geopolitycznego. Zmierza w kierunku kupna obligacji skarbowych i złota.

Tak więc wczoraj, zamiast spieszyć się z komentarzem, przeczytałem wiele łańcuchów e-maili, obejrzałem zbyt wiele wiadomości i rozmawiałem z ludźmi mądrzejszymi ode mnie o tym, co to znaczy.

Większość ludzi mówiła mi, co Zachód powinien zrobić, w tym:

  • Nałożyć surowe sankcje,

  • Podkreślenie jedności NATO,

  • Natychmiast ogłosić rosyjską kleptokrację oligarchów jako persona-non-grata na całym Zachodzie,

  • Zamknij Nordstream 2 (skutecznie zrobione)

  • Budowanie europejskiego bezpieczeństwa energetycznego

  • Wydawaj więcej na obronę

  • I ten, który bardzo lubię... Daj każdemu, kto idzie na mecz Chelsea, dużą ukraińską flagę do machania.

Ale rzeczywistość jest taka, że to, co może zrobić Zachód, to wszystko, co się liczy.

Brutalna rzeczywistość jest taka, że Zachód nie ma zamiaru, a co najważniejsze, nie ma możliwości, aby faktycznie postawić "buty na ziemi", aby bronić Ukrainy.

To jest to, co Putin wie i na czym działał. Rosjanie rozumieją rzeczywistość. To szczera ocena rzeczywistości, która dała Putinowi odwagę ogłosić ponowne ustanowienie jego starego, nowego imperium rosyjskiego. Granica, w jego umyśle, biegnie wzdłuż wschodniego krańca Niemiec. Nie na Ukrainie. Nie w Polsce. Nie w krajach bałtyckich.

Rosjanie są cierpliwi.

  • 31 lat temu Zachód był w stanie projektować siłę i wkładać przytłaczającą siłę w obronę Zatoki. Irak został zmiażdżony w wojnie postrzeganej jako konieczna na Zachodzie.

  • 40 lat temu Wielka Brytania zademonstrowała projekcję siły, taktyczną i strategiczną przebiegłość oraz postawę gallus can-do-it, zdecydowanie i spokojnie upokarzając argentyńskie zagarnięcie ziemi dla Falklandów. To uratowało Margaret Thatcher i podniosło ją do jej obecnego pół-boskiego statusu (nie tam, skąd pochodzę!)

  • 45 lat temu gracze wojenni ustalili, że Europa Zachodnia może pokonać Układ Warszawski – jeśli będą chcieli użyć broni nuklearnej na polach bitew Niemiec. Zrobiliby to.

Dzisiaj?

Potencjał militarny jest ograniczony, a jeszcze mniejsze ambicje polityczne do projekcji władzy do Europy lub z Europy. Czołgi mogą być tymi samymi, które krążyły wokół Kuwejtu w 1991 roku, ale amerykańskie armie są skurczone. Niemcy nie będą walczyć. Brytyjska Armia Renu praktycznie zniknęła. Francuzi – może? Poparcie społeczne jest ograniczone – dzieci mogą toczyć wyimaginowane bitwy nuklearne w metawersie, ale nie ma szans, że będą walczyć, umierać, krwawić i cierpieć, aby utrzymać błotniste pola w Europie Wschodniej. Zachód jest wygodny i zwiotczały. Obudź się Europa... krzyk z 1930 roku.

Cokolwiek Zrobi Zachód, jeśli chodzi o groźby ekonomiczne w celu przeciwdziałania czołgom i prawdziwym atakom wojskowym, nic z tego nie odstraszy Putina. Koncentruje się na rynkach azjatyckich dla przyszłego rosyjskiego eksportu towarów i energii. Nie zapominajmy, że Rodina jest teraz znacznie silniejsza finansowo po 12 latach zachodniego łatwego pieniądza, który przywrócił jej bogactwo i rezerwy.

I idealnie wybrał swój moment. Europa jest w rozterce po Merkel. Francja w trybie wyborczym. Biden wygląda na kulawą kaczkę z listopada. Wiele narodów europejskich nie widzi zagrożenia. Wczoraj były prezydent Trump nazwał czas Putina "mądrym" i zasugerował, że jest to rodzaj pokazu siły, którego USA powinny używać na granicy z Meksykiem.

Niezależnie od tego, w co wierzysz o możliwej rosyjskiej ingerencji w wybory lub Kompromacie, który mogą trzymać na zachodnich politykach wszystkich odcieni, europejscy politycy uważają, że USA są niewiarygodnym partnerem. Spodziewają się, że Biden przegra. Jeśli Trump lub Republikanin związany z patronatem Trumpa wygra w 2024 r., Europa oczekuje, że USA zwrócą się do wewnątrz, zignorują Europę i otworzą drzwi do dalszej ekspansji Putina w Europie Wschodniej. Polska, kraje bałtyckie, Bałkany... są wszyscy na jego liście.

Co możemy z tym zrobić?

Mały.

Zachód może ogłosić ogromny program zbrojeń – budowę czołgów, dział, dronów i samolotów oraz szkolenie nowych armii... Miejmy nadzieję, że tak się stanie, ale w czasach wydatków oszczędnościowych po pandemii i z partiami Zielonych domagającymi się skupienia się na zmianach klimatu i cięciach w obronności, porozumienie będzie niemożliwe. Europa nie może się na wiele zgodzić. Podczas gdy serce Francji ostatecznie znajdzie się we właściwym miejscu, trudno sobie wyobrazić, aby niemiecki rząd sygnalizacji świetlnej zgodził się na bardziej agresywną postawę obronną, będąc zależnym od Zielonych.

Nowe wydatki na obronność mogą być już za późno. Niedawny napływ rosyjskich okrętów podwodnych na Atlantyk i Morze Irlandzkie uwypuklił liczebną nieadekwatność Królewskiej Marynarki Wojennej, niegdyś doskonałych zdolności zwalczania okrętów podwodnych. Po tym, jak rosyjski okręt podwodny celowo złapał holowany sprzęt sonarowy starzejącego się brytyjskiego okrętu wojennego – któremu skończyły się sonobuoys – szlaki żeglugowe do głównych portów Europy były skutecznie niebronione, co praktycznie uniemożliwiło amerykańskie wzmocnienie Europy przez "reforgerów".

Dokąd nas to prowadzi?

Zachód jest skompromitowany. Putin jest na fali. Jeśli nie wydamy na obronę, to tylko kwestia czasu, zanim kolejny stan na jego liście docelowej znajdzie się pod presją. Ukraina była łatwa do upadku – nie była członkiem NATO. Następnym celem będzie – być może zaostrzenie pęknięć w NATO, jeśli nie będzie ambicji/zdolności do oporu. Może się to zdarzyć jakiś czas po listopadowych wyborach w USA, kiedy Biden zostanie stłumiony. Putin może zabezpieczyć Ukrainę i poczekać na 2024 rok. Rosja ma czas i cierpliwość.

Jakie są implikacje rynkowe?

Świat to nie tylko Europa. Reszta świata patrzy i będzie wybierać strony. Wczoraj wieczorem rozmawiałem z kumplem, który zasugerował, że miejscem do oglądania jest Turcja.

Turcja stoi w obliczu klasycznego kryzysu walutowego i zadłużenia zagranicznego. Grozi to zerwaniem "uścisku" prezydenta Erdogana. Będzie to wymagało masowej restrukturyzacji zadłużenia. I tu robi się ciekawie. Erdogan był gotów pokłócić się z Trumpem w sprawie zakupu rosyjskich systemów rakietowych, aby zwrócić uwagę na ich wartość. Jaką cenę mógłby prosić Zachód za "pomoc gospodarczą", aby Turcja pozostała kluczowym członkiem NATO? Kontroluje Bosfor i południową flankę? Umorzenie długów? Lepsze niż negocjacje MFW w dowolnym momencie.

A może Turcja jedzie po pomoc do Chin?

Wielu ludzi spodziewa się, że Chiny wykorzystają rozproszenie Ukrainy do przejęcia Tajwanu. Może po prostu będą obserwować i czekać, aby zobaczyć, jak to się rozwinie i szukać możliwości.

Ryzyko dla Chin nie jest ograniczone. Chińska dyplomacja zadłużeniowa w łańcuchach handlowych "Pasa i Szlaku" była kosztowna. Są bardzo świadomi, że jeśli Turcja uzyska umorzenie długów od Zachodu, zachęci to tuzin krajów afrykańskich do rozważenia niewypłacalności ich paraliżujących długów Chin, zwiększając perspektywę wojowniczych Chin dążących do ożywienia – lub utraty "twarzy". Może więc w interesie prezydenta Xi jest pomoc Turcji?

Ukraina dotyczy Ukrainy, ale jest także potencjalnym czynnikiem wywołującym dalszą niestabilność i kryzys w Europie, a także z szerszymi implikacjami dotyczącymi globalnego długu i szerszej geopolityki.

W czasach rosnącej niepewności to rynek skarbowy i złoto są głównymi wyborami...


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...