AUTOR: TYLER DURDEN
W ten weekend Polska i Węgry podjęły drastyczny krok, zakazując importu ukraińskiego zboża i innych produktów spożywczych po tym, jak tanie towary zalały oba kraje.
Kancelaria premiera nazwała drastyczne działanie koniecznym środkiem "ochrony polskiego rynku rolnego przed destabilizacją". Węgierski minister rolnictwa István Nagy ogłosił również tymczasowy zakaz importu zbóż i nasion oleistych wraz z inną żywnością, która, jak powiedział, jest potrzebna "w przypadku braku znaczących środków UE".
W następstwie zablokowania ukraińskich portów na wiele miesięcy przed zawarciem umowy eksportowej z deszczem, ukraińskie zboże do Afryki i na Bliski Wschód zostało w dużej mierze wstrzymane.
Podczas gdy większość z nich płynęła do sąsiedniej Polski, większość miała tendencję do pozostawania w kraju, co poważnie wpłynęło na polskich rolników, biorąc pod uwagę spadek cen, który w rezultacie załamał się.
Rząd Ukrainy natychmiast oświadczył, że "żałuje decyzji swoich polskich odpowiedników" po weekendowym ogłoszeniu.
Unia Europejska w niedzielę skrytykowała polskie i węgierskie środki, według The New York Times:
Unia Europejska skrytykowała w weekend zakazy importu ukraińskiego zboża i innej żywności przez Polskę i Węgry, mówiąc, że jednostronne posunięcia są "nie do przyjęcia".
Blok, którego członkami są Polska i Węgry, zniósł cła na ukraińskie zboże w zeszłym roku, aby pomóc w transporcie go do reszty świata w obliczu inwazji Rosji, ale eksport doprowadził do nadmiaru produktów w Europie. W rezultacie dochody rolników w Polsce, na Węgrzech i w innych krajach spadły.
Mówi się, że Bułgaria rozważa teraz podobny środek. Według więcej od urzędników UE:
Rzecznik Komisji Europejskiej, organu wykonawczego Unii Europejskiej, powiedział w e-mailu w niedzielę, że taka polityka handlowa jest kwestią "wyłącznej kompetencji UE", co oznacza, że tylko blok może przyjmować prawnie wiążące decyzje.
Kryzys może się nasilić, a UE jest zaniepokojona utrzymującym się efektem domina poszczególnych narodów wdrażających własną politykę, biorąc pod uwagę, że Moskwa ostatnio wyraziła wątpliwości co do dalszego udziału w umowie zbożowej ONZ, która jest monitorowana przez Turcję, która jest zaledwie kilka tygodni przed wygaśnięciem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz