Norweski łosoś jest najbardziej toksycznym pokarmem na świecie. W ciągu kilku miesięcy francuscy dziennikarze Nicolas Daniel i Louis de Barbeirac przeprowadzili dochodzenie dziennikarskie w przemyśle rybołówstwa śródlądowego.

Podróżowali z Norwegii do Wietnamu, oraz do Szwecji i Danii. Wynikiem ich śledztwa był film, który ujawnił prawdę, którą „lobby rybackie” próbuje ukryć.

Rozpoczęli badanie w zachodniej Norwegii, gdzie na wsi jest wiele gospodarstw rybnych zajmujących się sztuczną hodowlą łososia. Dziennikarze spotkali się z norweskim aktywistą, ekologiem i założycielem Norweskiego Związku Ochrony Przyrody, Kurtem Odekalvem, który zna tajemnicę skrywaną w wodach fiordu.

Kurt Odekalv od dawna boryka się ze sztucznymi hodowlami łososia w Norwegii. Opowiedział szokujące szczegóły dotyczące ich pracy.

„W Norwegii sytuacja ryb jest katastrofalna. Jest zbyt wiele ryb: na tak małej farmie hodują 2 miliony zwierząt! Ryba jest chora, teraz możemy mówić o pandemii: martwica trzustki i zakaźna anemia łososia rozprzestrzeniły się w całej Norwegii. Ale jest to ukryte przed konsumentami ”- mówi Kurt.

Działacz od 10 lat monitoruje duże gospodarstwa rybne i kontroluje je, zbierając dowody. Ma zapisy pokazujące, jak pracownicy tych farm rybnych wlewają do wody silnego pestycydu o działaniu neurotoksycznym.

„Oni sami muszą nosić maski przeciwdeszczowe i kombinezony ochronne, aby nie ulegać wpływom chemikaliów stosowanych do oczyszczania zasobów wodnych ze szkodników, a w takich gospodarstwach jest to powszechne. W takim łososiu można znaleźć wiele różnych substancji chemicznych. To może nas otruć, a człowiek nie powinien tego jeść”

Kurt mówi bez problemu: „Łosoś norweski jest najbardziej toksycznym produktem na świecie.” Łowienie ryb w Norwegii przynosi 4 miliardy dolarów rocznie i zajmuje drugie miejsce po ropie.

Aby odkryć tajemnice tych farm, Kurd Odekalv używa statku szpiegowskiego. „Dno hodowli ryb pokryte jest 15-metrowymi osadami, jest pełne bakterii – są to resztki jedzenia i odpady chemiczne dodane do zabijania pasożytów. Poziom zanieczyszczenia substancjami chemicznymi i odchodami ryb jest bardzo wysoki.

Dno morza jest całkowicie zniszczone, przypomina fabrykę chemikaliów.

„Pęcherzyki metanu i inne oraz pestycydy są podobne do substancji stosowanych w atakach gazowych podczas pierwszej wojny światowej”.

https://lupuldacicblogg.wordpress.com/2019/10/06/somonul-norvegian-este-cel-mai-toxic-aliment-din-lume-investigatie-jurnalistica/