Samolot linii Eurowings, który odleciał w sobotę z Dusseldorfu na Sardynię musiał zawrócić do Niemiec, ponieważ lotnisko w Olbii na włoskiej wyspie było zamknięte - podały media. Nie wiadomo, dlaczego maszyna wzięła kurs na Sardynię.
Kiedy maszyna z niewielką grupą pasażerów na pokładzie była już nad wyspą, pilot dowiedział się, że lotnisko w Olbii jest zamknięte. Wcześniej władze Włoch informowały, że otworzą granice kraju oraz lotniska 3 czerwca.
Nawet Włosi, przypomniał dziennik "La Stampa", nie mogą jeszcze podróżować na Sardynię - ani samolotem, ani promem. Władze tego regionu zdecydowały, że lotniczy ruch pasażerski wznowią po 15 czerwca.
Nie jest jasne,co skłoniło niemieckie linie do tego, by wysłać samolot na wciąż zamkniętą z powodu pandemii włoską wyspę.
Firma zarządzająca lotniskiem w Olbii zapewniła, że rozesłała komunikaty o tym, że jest ono zamknięte. Zrobiła to, jak dodała, za pośrednictwem systemu używanego przez pilotów.
Pilot nie miał innego wyjścia; znad Sardynii wrócił do Dusseldorfu.
zrodlo:londynek.net
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz