Gdzie jest Kraken? Gdzie jest burza? Brian C. Joondeph Myśliciel amerykański Kiedy prawnik Sidney Powell kilka tygodni temu powiedział: „Uwolnij Krakena”, nie było jasne, czy miała na myśli mityczne stworzenie z wieloma ramionami i głowami, czy tajną jednostkę kontrwywiadu wojskowego, która może mieć dowody oszustwa wyborczego w czasie rzeczywistym. Tak czy inaczej, wskazywało na wielkie rzeczy przed nami. Przed Krakenem była to „Burza”. Przez większą część pierwszej kadencji prezydenta Trumpa byliśmy w stanie „ciszy przed burzą”. Powiedziano nam, że „nadchodzi ból” i że „będzie to biblijne”. Jedyny ból czeka w oczekiwaniu na kucyka pod choinką, który wydaje się nigdy nie nadejść. Być może „nic nie jest w stanie powstrzymać tego, co nadchodzi”, jak zapewnia nas tajemniczy specjalista z wywiadu wojskowego, ale dla większości obserwatorów jedyną rzeczą, która nadchodzi, jest koniec amerykańskiego eksperymentu, oszukańczych i skradzionych wyborów, wiwatowanych przez skorumpowane i współwinne media i ignorowanych przez nieudolny republikański establishment.
YouTube screen grab
Kolegium Elektorów zbiera się 14 grudnia, za około tydzień od teraz. Wybory odbyły się miesiąc temu, ale prezydent Trump nie wydaje się być bliższy tego wycofania, niż dzień po wyborach. Pojawiły się liczne wiarygodne zarzuty oszustw wyborczych, od zrzutów kart do głosowania późną nocą po statystyczną niemożność głosowania i frekwencji, a także setki złożonych pod przysięgą oświadczeń, ale coraz bardziej wygląda to na zadanie głupca. Zespół prawników Trumpa jest sprytny i wytrwały, ale czy coś z tego zadziała? Czy poprawka była przez cały czas? Czy Kraken i Storm są życzeniami? Jak się tu znaleźliśmy? Głębokie państwo zmobilizowało się wkrótce po tym, jak Donald Trump zjechał schodami ruchomymi w Trump Tower w czerwcu 2015 r., A sondaże wykazały, że jest poważnym kandydatem. Próbowali podważyć jego kampanię, przemianę i prezydenturę bezkarnie i bez obawy przed karą. Attorney General Barr i U.S. Attorney Durham niewiele osiągnęli. Jeden z prawników FBI średniego szczebla, Kevin Clinesmith, może odbywać karę więzienia lub nie, ale wielcy gracze, Comey, Clapper i Brennan, wydają się wolni i wolni. Comey został nagrodzony za swoją buntowniczą działalność pracą nauczyciela w Columbia Law School, a jego consigliori Peter Strzok podpisał podobną umowę w Georgetown. To przy założeniu, że mają czas na nauczanie, kiedy nie pojawiają się w CNN ani nie piszą książek. Barr niedawno wyznaczył Durhama jako specjalnego doradcę, który ma kontynuować śledztwo, jeśli Biden trafi do Białego Domu. Demokraci powiedzieli nam, że Trump narzekał, a tym bardziej na zwolnienie ze specjalnego adwokata stanowiłoby nieuchronną przeszkodę dla wymiaru sprawiedliwości. Więc Durham jest bezpieczny, prawda? Duża szansa. Biden natychmiast zwolniłby Durham, mówiąc, że to polowanie na czarownice i nielegalne. Media postąpiłyby bez poparcia, a Dom Nancy Pelosi z pewnością nie poparłby oskarżenia, ale zamiast tego zbadałby Barr i Durham. Podwójne standardy dla lewicy przychodzą tak łatwo, jak chodzenie czy oddychanie. Czy Senat byłby bastionem przeciwko cokolwiek z tego? Jakie wyniki ich śledztw w sprawie Benghazi, e-maili Clintona, Spygate, Burismy, Uranium One i tak dalej, nawet pod jurysdykcją republikańską, poza gorącym powietrzem? Jeśli nie można liczyć na oszustwa wyborcze w wyborach prezydenckich, to jest to wirtualna gwarancja, że dwa mandaty w Senacie Gruzji trafią do Demokratów, wykorzystując tę samą udaną szykanę, która ukradła wybory Bidena. Nawet jeśli Republikanie w jakiś sposób utrzymają nikłą jak brzytwa kontrolę Senatu, spodziewaj się kilku dezercji Partii Republikańskiej w kluczowych wyborach, takich jak nominowani do Sądu Najwyższego, ze strony Romneya, Murkowskiego czy Collinsa w ramach ich doktryny „idź się dogadać”.
Republikanie z establishmentu, którzy chcą „zaakceptować wyniki” i „pójść naprzód”, albo nie zdają sobie sprawy z tego, co akceptują, albo nie dbają, czują się komfortowo ze swoją przyszłością dzięki uprzejmości korporacyjnych lub zagranicznych płatników. W rzeczywistości jest to ostatnie tchnienie GOP.
Republikanie, czy to w Kongresie, czy w radiu, obiecują śledztwo w sprawie oszustw wyborczych. Zapewniają nas, że takie oszustwo wyborcze już nigdy się nie powtórzy. Duża szansa. Dochodzenia prowadzone przez kogo? Jeśli Demokraci kontrolują rząd federalny, nie ma żadnej szansy, że jakiekolwiek oszustwo wyborcze zostanie zbadane. Jedyne śledztwo będzie dotyczyło Trumpa i jego zwolenników. Demokraci wykorzystają wybory 2020 jako projekt pilotażowy, doskonaląc swoją zdolność do kradzieży wystarczającej liczby przyszłych wyborów, aby utrzymać się przy stałej większości.
Demokraci zmienią zasady, aby Republikanie nigdy więcej nie mieli kontroli nad żadną gałęzią rządu. Dodane stany zapewnią Demokratom kontrolę nad Senatem. Zinstytucjonalizowane oszustwa wyborcze sprawią, że przyszłe wybory będą tak samo nieistotne, jak wynik, gdy Harlem Globetrotters grają z Washington Generals. Dobry program z ustalonym wynikiem w stylu republiki bananowej. Jak kończą się te kraje?
Skumulowany Sąd Najwyższy zmieni Konstytucję i Kartę Praw, aby odpowiadały Bernie, AOC i George'owi Sorosowi. Maski, blokady i cenzura staną się normą. Mitt Romney z GOP będzie szczekać chihuahua w klatkach, denerwujące, ale nieistotne.
Zegar tyka, a termin Kolegium Elektorów szybko się zbliża. Jak dotąd, do Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych nie wniesiono ani jednej skargi prawnej. Czy ustawodawcy stanowi, w obliczu groźby śmierci ze strony tłumu dla siebie i swoich rodzin, odmówią powołania elektorów, wysyłając wybory do Izby? To nie wygląda w ten sposób. Czy Sąd Najwyższy stanie w obronie Konstytucji i równej ochrony? Co w tym jest powyżej / poniżej?
Jedyne światło to fakt, że Donald Trump nadal jest prezydentem. Inni republikanie już zgodziliby się na wybory. Trump wiedział, że to nadchodzi, kiedy mówił o tym lata temu. Jeśli ktoś zna stawkę, to wie, osobiście i dla kraju.
Czy poświęciłby tak wiele, by zdobyć prezydenturę tylko po to, by mu ją ukraść? Przeżył każdą wystrzeloną w niego kulę przez cztery lata. Wie, co prawdopodobnie stanie się z nim, jego rodziną i zwolennikami, jeśli nie zwycięży.
Czy departament sprawiedliwości w Biden aresztowałby Trumpa jako zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego? Kto by ich powstrzymał? Czy AG Bidena i grupy reprezentujące stan Demokratów uwolnią pełną moc na rodzinie Trumpa i jego bliskim kręgu? Oczywiście, że tak, a media DNC będą ich kibicować. Gdyby jedno z dzieci Trumpa zostało aresztowane za zaległy mandat parkingowy, sędzia w stylu Emmeta Sullivana skazałby je na dożywocie w Supermax.
Czy sankcjonujące państwo administracyjne ukarze zwolenników Trumpa za pośrednictwem IRS lub innych uzbrojonych agencji? Jak powiedziałaby Sarah Palin: „No pewnie!”
Trump powiedział w słynnym przemówieniu w 2016 roku:
To nie są po prostu kolejne czteroletnie wybory. To skrzyżowanie dróg w historii naszej cywilizacji, które zadecyduje o tym, czy My, Lud, odzyskamy kontrolę nad naszym rządem.
Stoimy przed binarnym wyborem: albo ufać, że Trump ma sprawy w ręku, albo że jest ponad jego głową. Wyrażam zgodę na to pierwsze, ponieważ gdyby to drugie było prawdą, nigdy nie zostałby wybrany, a tym bardziej, gdyby pierwsza kadencja była udana. Podczas sobotniego rajdu w Gruzji był zrelaksowany i pewny siebie, przewidując, że wszystko jest w porządku. Miejmy nadzieję.
Trump zna stawkę. Wie też, że zegar tyka. Wielu jego zwolenników chwiejnie się nie widzi, nie widząc postępów. Gdzie jest kraken? Gdzie jest burza? Teraz byłby dobry moment, aby je uwolnić, zanim będzie za późno.
Brian C Joondeph, MD, jest lekarzem z Denver i niezależnym pisarzem dla American Thinker, Rasmussen Reports i innych publikacji. Śledź go na Facebooku, LinkedIn, Twitterze, Parler i QuodVerum
https://www.americanthinker.com/articles/2020/12/wheres_the_kraken_wheres_the_storm.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz