sobota, 13 lutego 2021

"Caitlin Johnstone: Biden kontynuuje wojnę Trumpa z prasą!!!"

 

Caitlin Johnstone, niezależna dziennikarka z Melbourne w Australii. Jej strona internetowa jest tutaj i możesz ją śledzić na Twitterze @caitoz

Nic dziwnego, że rząd USA pod rządami prezydenta Bidena postępuje zgodnie z polityką Trumpa wobec Juliana Assange'a. Ale musimy nadal walczyć - nie tylko o jego wolność, ale także o wolność dziennikarzy w przekazywaniu prawdy.

Caitlin Johnstone: Biden continues Trump’s war on the press© Reuters (L) Carlos Barria; (M) Tom Brenner; (R) Peter Nicholls / File Photo

Zaledwie jeden dzień po tym, jak koalicja prominentnych grup zajmujących się prawami obywatelskimi pojawiła się na pierwszych stronach gazet z listem wzywającym administrację Bidena do zaprzestania prób ekstradycji założyciela WikiLeaks Juliana Assange'a do Stanów Zjednoczonych pod zarzutem szpiegostwa, Waszyngton ogłosił zamiar kontynuowania tych wysiłków.

„Rzecznik Departamentu Sprawiedliwości Marc Raimondi powiedział we wtorek, że rząd USA będzie nadal kwestionował orzeczenie brytyjskiego sędziego z zeszłego miesiąca, zgodnie z którym Assange nie powinien zostać poddany ekstradycji do Stanów Zjednoczonych z powodu ryzyka, że popełni samobójstwo” - informuje Reuters.

„Nadal staramy się o jego ekstradycję,” powiedział Raimondi.

Aresztowanie Assange'a i późniejsze zarzuty na podstawie ustawy o szpiegostwie w 2019 r., Za jaką ilość standardowych praktyk dziennikarskich ujawniających zbrodnie wojenne Stanów Zjednoczonych, oznaczały zarówno dramatyczną eskalację wojny imperium amerykańskiego z krytycznym dziennikarstwem bezpieczeństwa narodowego, jak i ostrą niezgodność z decyzją administracji Obamy o nie do dochodzenia takich zarzutów w tej sprawie. Biden nie tylko podtrzymuje atak Trumpa na wolność prasy (zdecydowanie najbardziej rażący atak na dziennikarstwo w ciągu całych czterech lat urzędowania 45. prezydenta), odrzuca również decyzję administracji Obamy o nie oskarżaniu Assange'a z powodu obaw, że ulegnie erozji Pierwsza Poprawka.

Jak donosi Washington Post podczas drugiej kadencji Baracka Obamy w 2013 roku:

„Departament Sprawiedliwości prawie doszedł do wniosku, że nie wniesie oskarżenia przeciwko założycielowi WikiLeaks, Julianowi Assange'owi za publikowanie dokumentów niejawnych, ponieważ prawnicy rządowi powiedzieli, że nie mogą tego zrobić bez ścigania amerykańskich organizacji informacyjnych i dziennikarzy, zgodnie z amerykańskimi urzędnikami.”

„Problem, jaki departament zawsze miał podczas prowadzenia śledztwa w sprawie Juliana Assange'a polega na tym, że nie można go oskarżyć za publikowanie informacji bez zastosowania tej samej teorii do dziennikarzy” - powiedział były rzecznik Departamentu Sprawiedliwości Matthew Miller. „A jeśli nie zamierzasz ścigać dziennikarzy za publikowanie informacji niejawnych, czego nie ma wydział, to nie ma możliwości ścigania Assange'a”.

Nic w tym się nie zmieniło. Administracja Trumpa nie miała dostępu do żadnych dowodów, których administracja Obamy nie miała również w 2013 roku; po prostu postanowił spojrzeć na prawo z innej perspektywy i zgodnie z prawem zinterpretować dziennikarską działalność Assange'a jako naruszenie ustawy o szpiegostwie. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby inni dziennikarze na całym świecie stanęli przed tym samym losem, przy podobnie wątpliwych interpretacjach prawnych. Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych nie będzie używał osobistych definicji innych osób określających, co stanowi legalną działalność dziennikarską w przyszłości; będzie używać własnego.

Rozbieżność Bidena od mniej autorytarnego stanowiska administracji Obamy w tej sprawie nie powinna być aż tak wielkim zaskoczeniem, ponieważ po pierwszych publikacjach wstrząsającego przeciekiem Manninga w 2010 roku zajął absurdalnie twarde stanowisko wobec WikiLeaks.

„Twierdzę, że jest bliżej bycia terrorystą wykorzystującym zaawansowane technologie niż dokumenty Pentagonu” - powiedział Biden o Assange w tamtym czasie. „Ale spójrz, ten facet zrobił rzeczy, które zniszczyły i zagroziły życiu i zawodom ludzi w innych częściach świata”.

Nie powinno to również dziwić, ponieważ biorąc pod uwagę wszystkie czynniki, administracja ta nie różniła się zbytnio od poprzedniej pod względem faktycznej polityki. Polityka interwencjonizmu zmiany reżimu w Wenezueli jest taka sama. Polityka jastrzębi wobec Chin jest taka sama. Polityka sankcji głodowych wobec Iranu jest w istocie taka sama. W niedawnym wywiadzie dla CNN sekretarz stanu Tony Blinken nie mógł wypowiedzieć się wystarczająco wysoko o bardziej prowokacyjnych decyzjach Trumpa w zakresie polityki zagranicznej, takich jak przeniesienie ambasady USA do Jerozolimy i uznanie nielegalnie okupowanych Wzgórz Golan za terytorium Izraela.

Jest o wiele więcej podobieństw między administracją Trumpa i administracją Bidena niż różnic. Podobnie jak w przypadku prezydentów USA, narracje są różne, platformy kampanii są różne, partie polityczne są różne, ale rzeczywista polityka i zachowania pozostają mniej więcej takie same.

Nic z tego nie oznacza, że ​​powinniśmy przestać walczyć zębami i pazurami o wolność Assange'a: walka jest daleka od zakończenia. Administracja Bidena ma jeszcze czas, aby zdecydować się nie odwołać się od decyzji brytyjskiego sądu o niewyprowadzaniu ekstradycji, pozostawiając w ten sposób całą żenującą próbę ekstradycji na kolana Trumpa.

„Stany Zjednoczone mogą złożyć odwołanie w sprawie Assange do piątku, aby dotrzymać terminu, ale można by się spodziewać, że nowy prokurator generalny podejmie poważną decyzję polityczną, która po potwierdzeniu może w pełni przeanalizować niezwykle słabą sprawę przeciwko Assange'owi przed podjęciem decyzji determinacja ”- czytamy w oświadczeniu Fundacji Odwaga. „Krążą raporty, że tymczasowy rzecznik mówi, że administrator Bidena będzie kontynuował sprawę Assange'a. Przychodzący Departament Sprawiedliwości, którego prokurator generalny nie został jeszcze potwierdzony, może w każdej chwili wycofać oskarżenia przeciwko Assange'owi, w tym po terminie odwołania w ten piątek ”.

Więc pchamy dalej. Nie możemy pozwolić, aby skorumpowane i mordercze imperium na całym świecie skutecznie zdelegalizowało niewygodne dziennikarstwo na całym świecie w taki sposób, w jaki uczyniłoby to poprzez ustanowienie prawnego precedensu, który próbuje ustanowić w sprawie Assange'a. Jeśli dziennikarze na całym świecie wiedzą, że mogą zostać poddani ekstradycji i uwięzieniu za publikowanie niewygodnych faktów na temat scentralizowanego imperium Stanów Zjednoczonych, w dużej mierze powstrzymają się od tego. I to jest cała idea.

Julian Assange ujawnił za pośrednictwem WikiLeaks wiele potępiających informacji o najpotężniejszych istotach na naszej planecie. Ale zdecydowanie najbardziej potępiającym objawieniem, jakiego dostarczył, nie było w ogóle ujawnienie WikiLeaks: było to objawienie, że „wolne demokracje”, takie jak Stany Zjednoczone i Wielka Brytania, będą otwarcie więzić i torturować dziennikarza za mówienie prawdy. To było widoczne i nie można tego nie zauważyć. Jesteśmy mu winni wielki dług za ujawnienie takich faktów. Przynajmniej możemy spróbować go teraz wyciągnąć.

zrodlo:www.rt.com

Brak komentarzy:

"Putin składa kondolencje w związku z katastrofą samolotu w byłym państwie radzieckim Samolot lecący do Rosji, przewożący 67 osób i obsługiwany przez azerską firmę, rozbił się w pobliżu Aktau w Kazachstanie"

  Źródło: Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych Republiki Kazachstanu © Sputnik Prezydent Rosji Władimir Putin złożył kondolencje prezydento...