wtorek, 2 marca 2021

"Biden próbuje zresetować relacje z prezydentem Meksyku"

 WASZYNGTON (AP) - Gdy prezydent Joe Biden chce zlikwidować twardą agendę imigracyjną ostatniej administracji, pracował w poniedziałek, aby zbudować partnerstwo z kimś, kto znalazł nieoczekiwane porozumienie z Donaldem Trumpem: prezydentem Meksyku Andrésem Manuelem Lópezem Obradorem.



Biden i López Obrador spotkali się na wirtualnym spotkaniu bilateralnym, którego tematem były kwestie imigracji, pandemii koronawirusa i klimatu. Nadchodziło, jak obaj przywódcy będą się dogadywać w coraz bardziej skomplikowanym związku.


„Nie byliśmy dla siebie idealnymi sąsiadami” - przyznał Biden w krótkich uwagach na początku swojej wideokonferencji z prezydentem Meksyku.


Ze swojej strony López Obrador powiedział Bidenowi, że jest wdzięczny, że nowy prezydent jest „gotów utrzymywać dobre stosunki dla dobra naszego narodu w Ameryce Północnej”.


Prezydent Meksyku mrugnął również do smutnej uwagi przypisywanej José de la Cruz Porfirio Díaz Mori, meksykańskiemu generałowi, który służył przez siedem kadencji jako prezydent kraju, o stosunkach obu krajów: „Biedny Meksyk, tak daleko od Boga, więc blisko Stanów Zjednoczonych ”


„Mogę teraz powiedzieć:„ To wspaniałe, że Meksyk jest blisko Boga i nie tak daleko od Stanów Zjednoczonych ”” - powiedział López Obrador.


Lopez Obrador przybył na spotkanie z własną listą kontrolną priorytetów, w tym naciskając Bidena, aby dał firmie farmaceutycznej Pfizer pozwolenie na sprzedaż jego krajowej szczepionki wyprodukowanej w Stanach Zjednoczonych, czego Kanada również zażądała od Białego Domu.

„Chcemy uzyskać odpowiedź w sprawie złożonej przez nas prośby” - powiedział dziennikarzom Lopez Obrador na swojej codziennej konferencji prasowej, kilka godzin przed rozmową z Bidenem.


Przed spotkaniem urzędnicy Białego Domu powtórzyli, że Biden skupił się na pierwszym szczepieniu obywateli USA, zanim zwrócił uwagę na pomoc innym narodom. Biden, w krótkiej wymianie zdań z reporterami na początku spotkania, powiedział, że obaj przywódcy omówią szczepionki.


Po spotkaniu obie strony wydały wspólne oświadczenie, w którym zobowiązały się do zacieśnienia współpracy w zakresie migracji, pandemii koronawirusa i zmian klimatycznych. Rząd meksykański w osobnym oświadczeniu dodał, że obie strony zgodziły się również rozprawić się z handlem migrantami.


Relacje z Bidenem będą znacznie bardziej złożone i wieloaspektowe niż z Trumpem.



Jako kandydat Trump nazywał Meksykanów gwałcicielami. Obietnicą kampanii wyborczej Republikanów było zbudowanie „dużego, pięknego muru” na całej długości południowej granicy. A przecieki z rozmów pokazały, że Trump hectrował poprzednika Lópeza Obradora, Enrique Peña Nieto, przeciwko publicznemu twierdzeniu, że Meksyk nigdy nie zapłaci za południową ścianę graniczną.


Ale wydawało się, że López Obrador doszedł do porozumienia w jednej kwestii z Trumpem: Meksyk zatrzymał napływ migrantów z Ameryki Środkowej próbujących dotrzeć do granicy USA, a Trump często przymykał oko na prawie każdy inny aspekt skomplikowanych relacji.


Nie brakowało problemów, które Trump w dużej mierze przeoczył lub umniejszył w zamian za spowolnienie napływu nielegalnych imigrantów z granicy przez Meksyk.


López Obrador, który objął urząd w 2018 r., Oskarżył urzędników USA o fałszowanie zarzutów handlu narkotykami przeciwko byłemu sekretarzowi obrony kraju, gen. Salvadorowi Cienfuegosowi i zażądał powrotu generała po aresztowaniu go w Los Angeles w październiku. W końcu prokuratorzy amerykańscy zgodzili się.


Pod jego nadzorem López Obrador próbował umocnić pozycję meksykańskiego krajowego przedsiębiorstwa naftowego i krajowego dostawcy energii elektrycznej, a także nadał priorytet przedsiębiorstwom paliw kopalnych w ramach globalnego dążenia do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych.


Na początku swojej kadencji prezydent Meksyku realizował strategię antynarkotykową, która w dużej mierze zakończyła pogoń za aresztowaniami głośnych osób i skupiła się bardziej na zmniejszaniu ubóstwa.


Mimo to Trump pochwalił Lopeza Obradora, nazywając go „przyjacielem” i „wielkim prezydentem” w jednym ze swoich ostatnich przemówień prezydenckich, przemówieniu z granicy, aby uczcić postępy poczynione w budowie muru.


Próba zresetowania stosunków między USA a Meksykiem pod rządami Bidena ma miejsce, gdy od jego zwycięstwa w listopadzie do granicy napłynęła fala migrantów.

Biden poparł ustawę, która przyznaje status prawny i ścieżkę do obywatelstwa około 11 milionom osób mieszkających w tym kraju nielegalnie. Biden zerwał również z Trumpem, wspierając wysiłki mające na celu umożliwienie setkom tysięcy osób, które przybyły do ​​USA nielegalnie jako małe dzieci, na pozostanie w kraju.



Agenci Straży Granicznej zatrzymują dziennie średnio ponad 200 dzieci przekraczających granicę bez rodzica, ale prawie wszystkie 7100 łóżek dla dzieci imigrantów utrzymywanych przez Departament Zdrowia i Opieki Społecznej są zajęte.


Sekretarz Bezpieczeństwa Wewnętrznego Alejandro Mayorkas w poniedziałek próbował odeprzeć pogląd, że sytuacja na granicy wymyka się spod kontroli.


„Mężczyźni i kobiety z Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego pracują przez całą dobę siedem dni w tygodniu, aby upewnić się, że nie mamy kryzysu na granicy, abyśmy mogli sprostać tak poważnemu wyzwaniu, jak wyzwanie, a oni nie robią tylko to - powiedział Mayorkas.


Przed spotkaniem López Obrador przedstawił również propozycję programu wizowego dla imigrantów w stylu Bracero dla 600 000 do 800 000 pracowników meksykańskich i środkowoamerykańskich rocznie.


Zapytana o propozycję prezydenta Meksyku, sekretarz prasowa Białego Domu Jen Psaki powiedziała, że ​​przywrócenie programu Bracero wymagałoby działania Kongresu.


Oryginalny program Bracero pozwolił Meksykanom na tymczasową pracę w Stanach Zjednoczonych w celu uzupełnienia niedoborów siły roboczej podczas II wojny światowej i przez kilka dekad po wojnie. López Obrador powiedział, że gospodarka USA potrzebuje meksykańskich pracowników ze względu na „ich siłę, młodość”.


W poniedziałek López Obrador dodał, że jego nowa propozycja będzie programem nie tylko dla pracowników rolnych, ale także dla innych sektorów i specjalistów.


Stevenson donosił z Mexico City, a Madhani z Chicago. Powiązani autorzy prasowi Elliot Spagat i Josh Boak wnieśli swój wkład w reportaże.

zrodlo:apnews.com

Brak komentarzy:

"„Pieprzyć cię, Elon Musk” – pierwsza dama Brazylii .Komentarz padł podczas gorącej debaty na temat dezinformacji na platformach mediów społecznościowych"

  Brazylijski prezydent Luiz Inacio Lula da Silva i pierwsza dama Janja Lula da Silva biorą udział w spotkaniu z liderami grup zaangażowania...