Dr Vernon Coleman MB ChB DSc FRSA
Wszyscy wiemy teraz, że testy PCR są bezużyteczne w wykrywaniu przypadków COVID-19, ale bardzo dobrze pomagają rządom trzymać nas we własnych domach w areszcie domowym. W niektórych częściach świata testy PCR są zakazane jako całkowicie bezużyteczne. Wyjaśniłem dokładnie, co jest nie tak z tymi niewłaściwie używanymi testami w artykule na tej stronie internetowej, pod subtelnym tytułem `` Test PCR jest bezużyteczny dla Covid-19 (ale przydatny dla krzywych rządów).
zdjecie z internetu
Dużym problemem jest oczywiście to, że rząd brytyjski, na przykład, celowo ignoruje wytyczne WHO i przeprowadza test w nieuczciwy sposób, co w sprawiedliwym i rozsądnym świecie spowodowałoby, że Johnson, Hancock i ich doradcy tłoczyliby się w dok.
Tak więc każdy, kto ma funkcjonującą tkankę mózgową, wie, że test PCR jest bezużyteczny, z wyjątkiem powodów politycznych, a cały program testowy jest skandalicznie kosztownym i uciążliwym chaosem. Tylko ministrowie rządowi, doradcy naukowi i pseudo-dziennikarze w nieszczęsnym BBC uważają, że testy PCR są cenne. Czy wiesz, przy okazji, że rząd rzekomo zatrudnił 900 konsultantów do pomocy przy programie testów i śledzenia? Konsultanci zarabiają po 1000 funtów dziennie, chociaż nie potrafię sobie wyobrazić, co w tym celu robią. To 900 000 funtów dziennie. Podejrzewam, że 99,99% populacji byłoby szczęśliwsze, gdyby wydano 900 000 funtów dziennie na dentystów.
Ale to nie wszystko. Wydaje się, że większość ludzi zaakceptowała potrzebę regularnych testów PCR. Rzeczywiście, ludzie w Wielkiej Brytanii ustawiają się w kolejce, aby robić to tak często, jak to możliwe - jakby odczuwali dreszczyk emocji, gdy zupełnie nieznajomy wpychał coś do otworu ciała - wpychając to tak daleko, jak to możliwe, kręcąc nim trochę, a potem wyciągam go i odchodzę bez choćby `` bardzo dziękuję, jutro ci zadzwonię, zjemy kolację i zrobimy to ponownie ''.
Mówi się o dzieciach poddawanych codziennym badaniom, chociaż nie udało mi się znaleźć żadnych dowodów na to, że byłby to dobry pomysł dla kogokolwiek innego niż niezwykle zyskowny przemysł, obecnie zajmujący się produkcją i oglądaniem wymazów.
Nikt nigdy nie wspomina, że testy PCR są niebezpieczne i mogą, jeśli zostaną wykonane nieprawidłowo, spowodować uciążliwy ból. Prawdopodobnie dlatego niektóre kraje ich nie lubią. Rzeczywiście istnieje wiele nieporozumień co do tego, jak daleko powinien sięgać wymaz. (A może to Klaus Schwab) W Australii wytyczne są takie, że wymaz powinien sięgać tylko kilka centymetrów w górę nozdrza, ale wymazy z nosogardzieli mogą sięgać znacznie dalej. Departament Zdrowia i Opieki Społecznej Stanów Zjednoczonych twierdzi, że wymaz powinien mieć głębokość równą odległości od nozdrza do zewnętrznego otworu ucha. To ogromna odległość. W Ottawie w Kanadzie zalecenie to połowa tego dystansu.
W październiku ubiegłego roku opisałem przynajmniej jeden przypadek, w którym zdrowa osoba zauważyła wyciek płynu mózgowo-rdzeniowego z nosa po inwazyjnym teście PCR. To naprawdę nie jest coś, co chcesz, aby się wydarzyło. Zainteresowana kobieta, która była po czterdziestce, poddała się badaniu wymazu z nosa metodą PCR, a następnie udała się do lekarza, skarżąc się na wymioty, katar, ból głowy i sztywność karku. Pseudo-dziennikarze z BBC mogą, jeśli są zainteresowani faktami, znaleźć szczegóły w JAMA Otolaryngology Head and Neck Surgery. Chirurdzy odkryli, że płyn spływający jej z nosa to płyn mózgowo-rdzeniowy - płyn, który chroni mózg.
Potem był przypadek, który został przyjęty do The Medical Journal of Australia 4 grudnia, ale który, jak sądzę, nie został jeszcze opublikowany. To zgłosiło zdrową 67-letnią kobietę, która miała płyn mózgowo-rdzeniowy spływający z nosa i objawy zapalenia opon mózgowych. Nastąpiło to po teście wymazu Covid-19. Ilu ginie - zwłaszcza w domach opieki - w wyniku tego bezużytecznego i niebezpiecznego testu?
Autorzy artykułu stwierdzili, że „techniki wykonywania głębokich wymazów z nosa i jamy nosowo-gardłowej można łatwo pomylić”. Oferują instrukcje dla osób przeprowadzających testy. Oto jedna część ich instrukcji: `polega na wprowadzeniu wymazu do jamy nosowej w płaszczyźnie między otworem nosa a zewnętrznym kanałem słuchowym pacjenta, co można uznać za płaszczyznę poziomą w odniesieniu do anatomii powierzchni . Umożliwi to umieszczenie wymazówki równolegle do dna nosa, co pozwoliłoby uniknąć uszkodzenia małżowin środkowych. Wymazy wprowadzane w górę do jamy nosowej,(powyżej 30 stopni) nie tylko grozi nieosiągnięciem odpowiedniej próbki diagnostycznej z żądanej błony śluzowej nosa i nosogardzieli, ale także naraża pacjenta na większe ryzyko urazu cienkich i delikatnych obszarów podstawy czaszki (przyczepu środkowego małżowiny i płytki sitowej), które znajdują się wyżej i przed ujściem zatoki klinowej ”. Następnie znajduje się ilustracja do wymazu, a autorzy podsumowują: „Nalegamy, aby ten kąt nie był przekraczany podczas wykonywania testów diagnostycznych, ponieważ naraża pacjenta na największe ryzyko poważnych zdarzeń niepożądanych”.„Apelujemy, aby podczas wykonywania badań diagnostycznych nie przekraczać tego kąta, ponieważ naraża pacjenta na największe ryzyko wystąpienia poważnych zdarzeń niepożądanych”.„Apelujemy, aby podczas wykonywania badań diagnostycznych nie przekraczać tego kąta, ponieważ naraża pacjenta na największe ryzyko wystąpienia poważnych zdarzeń niepożądanych”.
Sugeruję, aby każdy, kto ma test PCR, upewnił się, że osoba trzymająca wymazówkę przestudiowała i zrozumiała te instrukcje - i będzie ich przestrzegać.
W Tripura trzydniowy chłopiec wykrwawił się na śmierć po wykonaniu wymazu z nosa. W Arabii Saudyjskiej osiemnastomiesięczne dziecko zmarło po tym, jak wymaz testowy pękł w jego jamie nosowej. To nie są bezpieczne testy. Te niezwykle inwazyjne testy powodują u dzieci traumę. Nie są to bezpieczne procedury i często są wykonywane przez ludzi, którzy wiedzą tyle samo o medycynie i anatomii człowieka, co ja o prowadzeniu łodzi podwodnej - chociaż widziałem Ice Station Zebra z Patrickiem McGoohanem i ten film z Genem Hackmanem i Denzelem Waszyngton w tym. Był też Czerwony Październik z Seanem Connery. Właściwie, jeśli się nad tym zastanowić, prawdopodobnie wiem znacznie więcej o okrętach podwodnych niż przeciętny tester i tester smug o anatomii.
Sporo rzeczy zaintrygowało mnie w teście PCR.
Po pierwsze, dlaczego, do diabła, muszą wciskać wymazówkę w górę nosa - i tak blisko mózgu. Gdzie są niepodważalne dowody naukowe, że wszystkie małe błędy COVID-19 gromadzą się tam z jakiegoś powodu? Czy lubią miejsca na uboczu? Zwykle, jeśli masz błąd w nosie, będzie on w twoim nosie. Gdzie jest solidny dowód na to, że test działa tylko wtedy, gdy próbka jest pobierana z miejsca tak daleko w górę nosa, że tkanka tam na górze prawdopodobnie mówi innym językiem i wraca do domu tylko raz w roku? Ponieważ testy te są obecnie wykonywane przez osoby, które nie są lekarzami ani pielęgniarkami, ani prawdopodobnie nawet harcerzami, potrzebujemy dowodów na to, że test jest niezbędny. Tak właściwie,ponieważ testy dają więcej wyników fałszywie pozytywnych niż prawdziwych pozytywnych, i tak są one wyraźnie stratą czasu i równie sensowne byłoby, gdyby wymaz testowy został włożony do pępka i dobrze skręcony w tym miejscu.
Po drugie, naukowcy z Johns Hopkins University w USA opublikowali badanie opisujące opracowane urządzenie. To maleńkie mikrourządzenie w kształcie gwiazdy, które może dostarczyć lek. Urządzenia nie są większe niż drobina kurzu, ale zawierają metalowy rdzeń pokryty wrażliwą na ciepło parafiną. W środku rdzenia znajduje się lek.
Teraz wiemy, że około połowa Amerykanów jest niechętna szczepieniu przeciwko COVID-19.
Myślę, że ta technologia ukrytego wstrzyknięcia mogłaby zostać wykorzystana do szczepienia ludzi za pomocą wymazów z nosa lub odbytu PCR. Czy dlatego wprowadza się wymazy z odbytu? Zabieg najlepiej działa na tkankę jelitową.
Można to wykorzystać do dostarczenia szczepionki ludziom bez ich wiedzy lub zgody.
Osoby, które myślą, że są właśnie testowane, mogą otrzymywać szczepionkę mRNA.
Czy to się stanie? Czy to się stanie?
Skąd, do diabła, mamy wiedzieć?
Władze już zbierają nazwiska i dane osób, które odmówiły przyjęcia szczepionki. Czy planują zastosować test PCR wobec tych, którzy odmawiają szczepienia?
Nie możemy ufać rządowi ani jego doradcom. Nie możemy ufać mediom głównego nurtu. Zdecydowanie nie możemy ufać BBC, która ma powiązania finansowe z Fundacją Billa i Melindy Gatesów i która dawno nas zdradziła. Możemy tylko sobie ufać.
Podawanie szczepionek donosowo nie jest niczym nowym. Dzieciom czasami spryskuje się nosy szczepionką przeciw grypie - nawiasem mówiąc, jest to żywa szczepionka atenuowana. Atenuowany oznacza, że jest słabszy. Ale oczywiście nadal może zabić babcię. Osobiście mógłbym użyć tego środka do oczyszczenia kanalizacji, ale nie spryskałbym go dziecku w nosie.
I być może powinieneś to wiedzieć: szczepienia do nosa są już stosowane u bydła.
Copyright Vernon Coleman 9 lutego 2021
Książka Vernona Colemana `` Każdy, kto mówi ci, że szczepionki są bezpieczne i skuteczne, kłamie: oto dowód '' jest dostępna na Amazon jako eBook i miękka okładka. Jego książka „Superbody”, dostępna również w miękkiej oprawie i eBook, wyjaśnia, jak zachować zdrowie w niezdrowym świecie.
Przetlumaczyla GR przez translator google
https://www.vernoncoleman.com/pcrtestcankill.htm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz