Moskwa oskarżyła Kijów o narażenie na niebezpieczeństwo żeglugi w pobliżu Krymu po tym, jak ukraiński statek marynarki przepłynął w pobliżu wód rosyjskich bez pozwolenia i odmówił przyjęcia rozkazu zmiany kursu w czwartek wieczorem.
Napięcia rosły w czwartek wieczorem, gdy Rosja twierdziła, że okręt ukraińskiej marynarki wojennej niebezpiecznie zbliżył się do jej wód.
Co Rosja powiedziała o ukraińskim statku?
Rosyjska Federalna Służba Bezpieczeństwa (FSB), odpowiedzialna za ochronę granic, poinformowała, że okręt dowodzenia Marynarki Wojennej Ukrainy „Donbass” opuścił port Mariupol na Ukrainie nad Morzem Azowskim i kieruje się w stronę Cieśniny Kerczeńskiej, która łączy się z Morzem Czarnym . Wąska droga wodna oddziela również Krym od Rosji kontynentalnej.
Okręt nie miał pozwolenia na przepływ przez cieśninę i nie reagował na polecenia zmiany kursu – poinformowała FSB, dodając, że ukraiński statek jest ściśle śledzony przez statek rosyjskiej straży przybrzeżnej.
Jak zareagowała Ukraina?
Ukraińska Służba Graniczna poinformowała media w Kijowie, że nie ma informacji o sytuacji.
A co z Bidenem i Zełenskim?
Podczas gdy kryzys się rozwijał, prezydent USA Joe Biden rozmawiał przez telefon ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Wołodymyrem Zełenskim. Według zespołu Zełenskiego przywódcy dyskutowali o sposobach zakończenia konfliktu we wschodnich częściach Ukrainy, a także o obecnych napięciach z Rosją.
Wiceszef sztabu Zełenskiego, Andrey Sibiha, powiedział ukraińskiej telewizji 1+1, że „kluczową kwestią” rozmów było bezpieczeństwo wojskowe i energetyczne Ukrainy.
Co się stało z ukraińskim statkiem?
Mniej więcej w tym samym czasie, gdy zakończyło się wezwanie Bidena-Zełenskiego, FSB poinformowała, że „Donbas” ostatecznie zmienił kurs, odwracając się od wód rosyjskich. „Działania załogi ukraińskiego statku postrzegamy jako prowokacyjne i zagrażające bezpieczeństwu żeglugi” – powiedziała FSB.
Rzecznik Centrum Operacji Połączonych Sił (JFO), ukraińskiego organu wojskowego, potwierdził, że statek zmierza do portu macierzystego. Rzecznik twierdził, że statek pływał po wodach ukraińskich i nie wpływał na „obszary wrażliwe”.
Minister obrony Ukrainy Aleksiej Reznikow powiedział, że statek nie narusza żadnych zasad i jest nieuzbrojony. Odrzucił roszczenia Rosji jako „dezinformację”.
„Chcę wszystkim powiedzieć, że nie było zagrożenia dla naszego statku i jego załogi. Już prawie wrócił do portu. Nie było żadnych incydentów” – powiedział.
Jak się tu znaleźliśmy?
Kijów nadal uważa Krym za część swojego terytorium, mimo że półwysep głosował za opuszczeniem Ukrainy i dołączeniem do Rosji w 2014 roku.
Stwarza to potencjał do konfliktów morskich między sąsiednimi krajami, takich jak dramatyczny impas w 2018 r., kiedy Rosja przejęła trzy ukraińskie okręty wojenne, które zdaniem Moskwy złamały zasady dla statków płynących przez Cieśninę Kerczeńską.
W bójce rannych zostało kilku ukraińskich marynarzy. Kijów zaprzeczył jakimkolwiek wykroczeniom i oskarżył Moskwę o niesprowokowaną agresję. Załogi ukraińskie zostały aresztowane przez Moskwę i przekazane do Kijowa w 2019 roku. Zwrócono również przechwycone statki.
Jaki jest szerszy obraz?
W ostatnich tygodniach zachodni urzędnicy i media oskarżają Rosję o gromadzenie wojsk i sprzętu wojskowego do potencjalnej inwazji na Ukrainę. Moskwa wielokrotnie zaprzeczała, że szykuje się do ataku na sąsiada.
Biden i prezydent Rosji Władimir Putin rozmawiali we wtorek przez łącze wideo przez około dwie godziny, próbując rozładować napięcie. Według Kremla Putin powiedział Bidenowi, że Moskwa chce gwarancji od Waszyngtonu, że NATO przestanie zbliżać się do granicy rosyjskiej.
Biały Dom powiedział, że Biden potwierdził swoje poparcie dla suwerenności Ukrainy i wezwał do deeskalacji.
Przetlumaczyla GR przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/russia/542744-kerch-row-biden-zelensky/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz