wtorek, 18 stycznia 2022

"Zdjęcia satelitarne pokazują następstwa ataku na ropę naftową w Abu Zabi!!!!!!!!"

 DUBAJ, Zjednoczone Emiraty Arabskie (AP) – Zdjęcia satelitarne uzyskane przez Associated Press we wtorek wydają się pokazywać następstwa śmiertelnego ataku na instalację naftową w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich, do którego rościli sobie pretensje jemeńscy rebelianci Huti.




Atak przyniósł długotrwałą wojnę jemeńską na terytorium Emiratów w poniedziałek. Konflikt ten szalał w nocy, gdy prowadzone przez Arabię Saudyjską naloty uderzyły w stolicę Jemenu, Sanę, zabijając i raniąc cywilów.

Zdjęcia z Planet Labs PBC przeanalizowane przez AP pokazują dym unoszący się nad magazynem paliw Abu Dhabi National Oil Co. w dzielnicy Mussafah w Abu Zabi po ataku. Kolejne zdjęcie zrobione wkrótce potem wydaje się pokazywać ślady przypalenia i białą pianę przeciwpożarową rozmieszczoną na terenie zajezdni.

Abu Dhabi National Oil Co., znana pod akronimem ADNOC, jest państwową firmą energetyczną, która zapewnia znaczną część bogactwa Zjednoczonych Emiratów Arabskich, federacji siedmiu szejków na Półwyspie Arabskim, w której znajduje się również Dubaj.

ADNOC nie odpowiedział na pytania AP dotyczące miejsca i szacunków szkód spowodowanych atakiem. Firma poinformowała, że atak miał miejsce około 10 rano.m w poniedziałek.

"Ściśle współpracujemy z odpowiednimi władzami w celu ustalenia dokładnej przyczyny i rozpoczęło się szczegółowe dochodzenie" - powiedział ADNOC we wcześniejszym oświadczeniu.

W ataku zginęło dwóch obywateli Indii i jeden Pakistańczyk, gdy trzy tankowce na miejscu eksplodowały, podała policja. Sześć osób zostało również rannych w obiekcie, który znajduje się w pobliżu bazy lotniczej Al-Dhafra, ogromnej instalacji Emiratów, w której znajdują się również siły amerykańskie i francuskie.



Kolejny pożar dotknął również międzynarodowe lotnisko w Abu Zabi, choć nie było widać uszkodzeń w tym ataku. Policja opisała atak jako podejrzany atak dronów. Huti opisali użycie pocisków manewrujących i balistycznych w ataku, nie przedstawiając dowodów.

Tymczasem we wtorek koalicja pod przywództwem Arabii Saudyjskiej walcząca w Jemenie ogłosiła, że rozpoczęła kampanię bombardowań wymierzonych w miejsca Huti w stolicy Sanie.

Nocne filmy opublikowane przez Hutich pokazały zniszczenia, a rebelianci powiedzieli, że atak zabił co najmniej 12 osób. Międzynarodowy pracownik humanitarny w Sanie powiedział, że wśród zabitych są cywile. Powiedział, że nalot uderzył w dom wysokiego rangą urzędnika wojskowego, który zginął wraz z żoną i synem. Pracownik wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości z obawy przed represjami.

Przez wiele godzin w poniedziałek urzędnicy Emiratów nie uznawali roszczeń Huti w związku z atakiem w Abu Zabi, mimo że inne kraje potępiły atak. Wysoki rangą emiracki dyplomata Anwar Gargash przerwał milczenie na Twitterze, mówiąc, że władze Emiratów traktują "okrutny atak grupy rebeliantów na niektóre obiekty cywilne" z "przejrzystością i odpowiedzialnością".

Biuro prezydenta Korei Południowej Moon Jae-ina, który przebywał w Emiratach z wizytą państwową, powiedziało, że rozmawiał z potężnym księciem koronnym Abu Zabi, szejkiem Mohammedem bin Zayedem Al Nahyanem, natychmiast po ataku.

W oświadczeniu zacytowano szejka Mohammeda, który powiedział, że atak był "przewidywany". Obaj mieli się spotkać podczas wizyty Moona, ale wydarzenie zostało odwołane przed atakiem z powodu "nieprzewidzianej i pilnej sprawy stanu", zgodnie z biurem Moona.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Emiratów nie odpowiedziało natychmiast na prośbę o komentarz w sprawie oświadczenia Moona.


Chociaż


Zjednoczone Emiraty Arabskie w dużej mierze wycofały własne siły z Jemenu, nadal aktywnie angażują się w konflikt i wspierają jemeńskie milicje walczące z Huti.

Incydent ma miejsce, gdy Huti stają w obliczu presji i ponoszą ciężkie straty. Jemeńskie siły rządowe, sprzymierzone i wspierane przez Zjednoczone Emiraty Arabskie, odepchnęły rebeliantów w kluczowych prowincjach. Wspomagane przez wspierane przez Emiraty Brygady Gigantów, siły rządowe odebrały prowincję Shabwa na początku tego miesiąca, uderzając w wysiłki Huti, aby zakończyć kontrolę nad całą północną częścią Jemenu.

Podczas gdy wojska emirackie zostały zabite w trakcie konfliktu, teraz w ciągu ośmiu lat, wojna nie wpłynęła bezpośrednio na codzienne życie w szerszych Zjednoczonych Emiratach Arabskich, kraju z ogromną zagraniczną siłą roboczą.

___

Isabel DeBre z Associated Press w Dubaju, Samy Magdy w Kairze i Kim Tong-hyung z Seulu w Korei Południowej przyczynili się do powstania tego raportu.

___

Śledź Jona Gambrella na Twitterze w www.twitter.com/jongambrellAP.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:apnews.com

Brak komentarzy:

"G20 ponownie „zdjęcie rodzinne” z udziałem zaginionego Bidena Prezydent USA spóźnił się na pierwszą sesję zdjęciową w Rio de Janeiro"

  Przywódcy G20 pozują do grupowego zdjęcia na szczycie G20 w Rio de Janeiro, 18 listopada 2024 r. © Eric Lee / The New York Times via AP Us...