W szokującym (a może nie) przyznaniu, Albert Bourla, dyrektor generalny Pfizera, otwarcie przyznał, że jego firma stworzyła koronawirusa Wuhan (Covid-19) w laboratorium, aby następnie produkować i sprzedawać "szczepionki" dla niego.
Bourla doszedł do prawdy podczas wywiadu dla CNBC pod koniec grudnia. Wyjaśnił, w jaki sposób SARS-CoV-2, w przeciwieństwie do naturalnie występującego koronawirusa, został specjalnie wdrożony w celu opracowania zastrzyków terapii genowej mRNA (informacyjnego RNA).
Bourla ujawnił również, że Pfizer obecnie przeformułowuje wspomniane zastrzyki terapii genowej mRNA w celu leczenia zupełnie nowego "omikrona" (kretyńskiego) wariantu grypy Fauciego, który jest ledwo nawet przeziębieniem (jeśli w ogóle istnieje).
"Dane, które otrzymaliśmy, to dane, które uzyskali z tego, co nazywamy pseudo-wirusem, więc nie jest to prawdziwy wirus" - oświadczył Bourla.
"Jest to wirus, który skonstruowaliśmy w naszych laboratoriach i jest identyczny z wirusem omikronowym".
Nawiasem mówiąc, pseudo-wirus jest rekombinowaną (genetycznie modyfikowaną) cząstką wirusa, która została naukowo zmanipulowana przy użyciu kilku innych wirusów. Celem jest uczynienie ostatecznego wirusa GMO bardziej patogennym niż jego części w przeciwnym razie miałyby charakter.
"Innymi słowy, Bourla przyznał, że Pfizer prowadzi badania nad wzmocnieniem funkcji w dążeniu do stworzenia szczepionki Omicron" - donosi Newspunch.
Kiedy Albert Bourla będzie ścigany za zbrodnie przeciwko ludzkości?
Należy pamiętać, że zdobywanie badań nad funkcjami jest nielegalne w Stanach Zjednoczonych, dzięki dyrektywie Baracka Husseina Obamy.
Oznacza to oczywiście, że Pfizer złamał prawo, a Bourla dopuścił się zdrady przeciwko Stanom Zjednoczonym, nie wspominając o zbrodniach przeciwko ludzkości.
Według pisarza Seana Adl-Tabatabai, przyznanie się Bourli do badań nad zyskami funkcyjnymi może być przykrywką dla teorii wycieku z laboratorium w Wuhan lub może być po prostu tym, co zrobił Pfizer, aby stworzyć opłacalną nową "szczepionkę".
"W innych wiadomościach niebo jest niebieskie" - żartował jeden z komentatorów Newspunch.
"Niespodzianka?" napisał inny, wyrażając podobne odczucia.
W Natural News czytelnik zwrócił uwagę, że dogodnie, ani jeden dyrektor generalny branży farmaceutycznej, w tym Bourla, nie zmarł, a nawet nie zachorował z powodu zastrzyków, które sprzedają masom.
"Jak to możliwe, jeśli naprawdę to biorą?" zapytała ta osoba.
"Bourla naciska na szczepionki przez 10 lat" - napisał ktoś inny.
"Czy to dlatego, że patenty na szczepionki wygasają po 10 latach i nie mogą na nich zarobić mnóstwa pieniędzy?
Mój kapelusz z folii cynowej mówi tak."
"Nie, on po prostu ma wielkie serce i dba o zdrowie ludzi" - żartował inny w odpowiedzi.
Inny czytelnik zwrócił uwagę, że początkowo Bourla twierdził, że ktokolwiek nie weźmie zastrzyku "oleju węża", umrze na covid. Później Bourla zmienił historię, twierdząc, że pierwsze dwa zastrzyki z węża działają tylko wtedy, gdy ludzie zgadzają się na trzeci, potem czwarty, i tak dalej, i tak dalej przez resztę czasu.
"Bourla ucieka ze swoimi śmieciami, ponieważ większość ludzi je zjada" - wskazała dalej ta osoba.
I nie zapominajmy, że żaden z producentów szczepionek, w tym Pfizer, nigdy nie twierdził, że zastrzyki powstrzymają infekcję lub rozprzestrzeniają się. W najlepszym razie wszystko, co robią, to ograniczenie objawów do minimum, powiedziano nam, chociaż nie ma żadnego dowodu na poparcie tego twierdzenia.
"Twierdzili, że może to zmniejszyć nasilenie infekcji i TO NIE jest możliwe do udowodnienia!" - dodała ta osoba. "Nikt nie wie, jak poważną infekcję będzie miała dana osoba, więc nie ma sposobu, aby udowodnić, że została zmniejszona!"
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz