poniedziałek, 7 lutego 2022

"Ponad 34 000 osób uwięzionych w Disneylandzie w Szanghaju po tym, jak JEDNA osoba uzyskała pozytywny wynik testu na C...D-19!!!!!!!!"

 Tysiące odwiedzających Disneyland w Szanghaju doznało szoku swojego życia w niedzielę wieczorem, 31 października, kiedy zostali zamknięci w parku, aby poddać się testowi na koronawirusa Wuhan (COVID-19). Park rozrywki uwięził wszystkich odwiedzających w parku po otrzymaniu wiadomości o jednym potwierdzonym przypadku COVID-19.

Zdjęcie: Ponad 34 000 osób uwięzionych w Disneylandzie w Szanghaju po tym, jak JEDNA osoba uzyskała pozytywny wynik testu na COVID-19

Wbrew ich woli ponad 34 000 odwiedzających park pozostało w parku rozrywki do czasu zakończenia testów. Chińska polityka COVID Zero jest nadal w pełni skuteczna, a Pekin utrzymuje ścisłe protokoły, mimo że inni zwolennicy tej polityki już ponownie rozważają.

Ludzie w garniturach Hazmat masowo wchodzili do Disneylandu w Szanghaju, aby przetestować odwiedzających, zanim pozwolili im opuścić lokal. Cały proces zakończył się blisko północy, długo po tym, jak ludzie zwykle przebywają w parku. Testowani goście zostali odesłani do domu 220 specjalnymi autobusami.

W poniedziałek, 1 listopada, wyniki ujawniły, że wszyscy odwiedzający byli negatywni. Jednak musieli izolować się w domu przez dwa dni. Wszystkie zostaną ponownie przetestowane na obecność koronawirusa po dwóch tygodniach.

Disneyland w Szanghaju został zamknięty po tym, jak kobieta, która podróżowała do Szanghaju z Hangzhou w weekend, uzyskała pozytywny wynik testu na COVID-19. Urzędnicy nadal nie potwierdzili, czy odwiedziła Disneyland, ale jej infekcja wywołała "agresywne" śledzenie kontaktów w całych Chinach, ostatecznie zatrzymując wszystkich parkowiczów i pracowników parku.

Cały proces pokazuje, jak daleko posuną się Chiny, aby kontrolować rozprzestrzenianie się COVID-19. Disneyland w Szanghaju został ponownie otwarty w środę, 3 listopada.

Po tym, jak Chinom udało się powstrzymać początkową epidemię w Wuhan w kwietniu ubiegłego roku, kraj wykorzystał wszystkie zasoby, aby spróbować wyeliminować COVID-19, a nawet egzekwować drakońską politykę COVID Zero z ograniczeniami granicznymi i obowiązkowymi kwarantannami. Kraj nałożył również lokalne blokady i masowe testy w celu znalezienia przypadków przed wybuchem epidemii.


Chiny nalegają na politykę COVID Zero w obliczu nacisków ze strony obywateli i przedsiębiorstw

Podczas gdy inne kraje zaczęły otwierać swoje granice i uczyć się, jak żyć z wirusem, Chiny narzuciły jeszcze surowszą politykę. Jednocześnie fale wysoce zaraźliwego wariantu delta stają się coraz częstsze. Obecny wzrost, w sumie szacowany na 480 przypadków, rozprzestrzenił się już na ponad połowę prowincji w Chinach.

Wraz ze wzrostem liczby przypadków delta polityka COVID Zero nadal utrudnia życie obywatelom, podczas gdy rzekomo wydaje się być skuteczna w kontrolowaniu zakażeń. (Powiązane: Chiński informator twierdzi, że COVID celowo został wydany podczas gier wojskowych w październiku 2019 r. W Wuhan).

Małe hrabstwo w Jiangxi, południowo-wschodniej prowincji Chin, zmieniło wszystkie światła na czerwone po wykryciu jednego przypadku COVID-19. Sprawa pobiła 610-dniowy rekord prowincji wolny od COVID.

Lokalne władze twierdziły, że nadmierny ruch miał na celu zmniejszenie mobilności, ale chińskie media społecznościowe ostro skrytykowały ten ruch, mimo że sprzeciw jest często cenzurowany w kraju. Według lokalnych mediów przeprowadzka została wkrótce odwołana, a światła wróciły do normalnej pracy.

W Pekinie wiele ograniczeń polityki COVID Zero przyniosło katastrofalne skutki. Niektórzy mieszkańcy, którzy opuścili stolicę, powiedzieli, że nie są w stanie wrócić, ponieważ są zarejestrowani jako ostatnio przebywający w mieście, którego części są obecnie klasyfikowane jako wysokie ryzyko z powodu małej epidemii.

Niezliczeni obywatele, którzy utknęli na lotniskach i dworcach kolejowych w całym kraju, pisali o swoich problemach w mediach społecznościowych, prosząc o pomoc i krytykując drakońskie zasady.

Dziecko testowane co najmniej 74 razy na COVID-19

Środki COVID Zero dotarły również do Ruili, małego południowo-wschodniego miasta w pobliżu odległej granicy z Birmą. Obywatele doświadczyli czterech blokad w ciągu ostatnich siedmiu miesięcy. Lokalne media w Ruili poinformowały o dziecku, które zostało przetestowane co najmniej 74 razy na koronawirusa od września 2020 r., Kiedy masowe testowanie miast i populacji było chińskim środkiem walki z pandemią.

Wszystkim 268 000 mieszkańców zakazuje wyjazdu, ponieważ infekcje rozprzestrzeniają się z Birmy, która ma trudności z zarządzaniem przypadkami koronawirusa. Dai Rongli, były zastępca burmistrza Ruili, poprosił rząd o ponowne rozważenie opresyjnej polityki COVID Zero. Napisał w mediach społecznościowych, że przedłużone blokady "wpędziły miasto w impas".

Ruili może odzyskać siły w czasie pandemii tylko wtedy, gdy pozwoli się na "wznowienie produkcji i niezbędnych firm".

"Rząd powinien wyciągnąć wnioski z równoważenia ogólnego obrazu z lokalną sytuacją, a także źródłami utrzymania ludzi i kontrolą COVID" - dodał Rongli. Powiedział, że Ruili potrzebuje pomocy, aby skutecznie ograniczyć infekcje i że ograniczenia są surowe dla małych firm.

Pomimo tych wołań o pomoc, wydaje się mało prawdopodobne, aby Chiny złagodziły restrykcje, zwłaszcza, że prezydent Xi Jinping ma przemawiać na zbliżającej się kluczowej konferencji importowej w Szanghaju, a Zimowe Igrzyska Olimpijskie odbędą się w pobliżu Pekinu za mniej niż 100 dni.

Jinping nie opuścił Chin od początku pandemii. Nie wziął udziału w spotkaniu Grupy Dwudziestu (G20) w Rzymie, a także w rozmowach klimatycznych toczących się w Szkocji.

W sierpniu Zeng Guang, były główny naukowiec epidemiologii w Chińskim Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom, powiedział lokalnym mediom, że kraj nalega na politykę COVID Zero ze względu na niskie wskaźniki szczepień i potrzebę "zaktualizowanych" szczepionek na koronawirusa.

Do tej pory Chiny w pełni zaszczepiły ponad 75 procent z 1,4 miliarda ludzi szczepieniami domowymi. Kraj obecnie daje dorosłym.

Większość szczepionek i boosterów pochodzi z Sinovac Biotech Ltd. i wspieranego przez państwo Sinopharm, ale obie szczepionki wykorzystują tradycyjną inaktywowaną technologię szczepionek, która jest nieskuteczna w zatrzymywaniu transmisji i infekcji.

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...