sobota, 9 kwietnia 2022

"Niezależny dziennikarz ujawnia morderczych "nazistowskich" żołnierzy ...............!!!!!!!!!" (Watch)

 "Ukraińscy naziści strzelają do ludzi i zabijają ludzi. Zabijają cywilów. Kobiety, mężczyźni, wszyscy".

Weteran amerykańskiej marynarki wojennej i niezależny dziennikarz Patrick Lancaster znajduje się w południowokraińskim mieście portowym Mariupol, gdzie rosyjska armia zyskuje na popularności. Ukraińska grupa nazistowska Batalion Azov tęskni za okupowaniem Maripola. Azov jest znaczącą częścią ukraińskiej armii. Lancaster przeprowadził wywiady z mieszkańcami w pobliżu Azovstal, dużej fabryki stali, w której okopane jest ukraińskie wojsko.

Mężczyzna powiedział Lancasterowi, że snajper prawie dwa razy go pokonał. Lancaster usłyszał kule latające wokół jego uszu. Wyjaśnił, że to nie Rosjanie prawie go zabili, ale snajper z batalionu Azow. "Strzelają do cywilów" – podkreślił mężczyzna. "Nie strzelają do żołnierzy, tylko do cywilów. Zabijają cywilów i niszczą budynki. Ci banderowcy, faszyści, naziści czy esesmani, nie wiem, jak ich nazwać".

Ukraińscy naziści zabijają ludzi

Inny mężczyzna powiedział reporterowi, że snajperzy byli "nazistami". "Ukraińscy naziści strzelają do ludzi i zabijają ludzi. Zabijają cywilów. Kobiety, mężczyźni, wszyscy".

Mieszkaniec Maripola powiedział, że zwalniają mężczyzn z więzienia. Dostają dużo pieniędzy, aby zabijać ludzi bez powodu. Lancaster powiedział mężczyźnie, że amerykańskie i europejskie media twierdzą, że Rosja niszczy miasta i zabija ludzi. "Rosja w ogóle nie strzela do ludzi" - wyjaśnił mężczyzna.

Ukraińskie czołgi niszczą domy

Płacząca kobieta powiedziała dziennikarzowi, że bez rosyjskiej pomocy musiałaby głodować i spragniona. Kobieta, która podziękowała Rosjanom, powiedziała, że ukraińskie czołgi zniszczyły jej mieszkanie i żyją w ciągłym strachu.

1:16 / 21:15

Lancaster przeprowadził wywiady z wieloma osobami, które uciekły z Mariupola. W wiosce goszczącej uchodźców z miasta dziennikarz wojenny rozmawiał z Leną, która w pośpiechu opuściła Mariupol.

Powiedziała Lancasterowi, że przez miesiąc mieszkała w małym schronie przeciwbombowym ze 160 innymi osobami. "Bez światła, bez wody i bez jedzenia. Piliśmy śnieg i wodę deszczową".

"Członkowie batalionu Azow nieustannie do nas strzelali" - powiedziała Lena. "Stali na naszych podwórkach, strzelając z broni i przyciągając uwagę".

"Wiedzieli, że rosyjscy żołnierze nie będą strzelać do cywilów. Z tego powodu weszli do domów, wyrzucili ludzi i zaczęli strzelać z domów. Używali nas jako tarcz" – powiedziała Lena.

"Każdego dnia niszczyli bloki domów. Powiedziała Lancasterowi, że podpalali domy, strzelali do ludzi i zabijali ludzi. Batalion Azov strzelał do ludzi wychodzących na zewnątrz, aby robić ratujące życie pożary. "Kiedy wychodzisz rozpalić ogień, ktoś strzela ci w nogi z karabinu maszynowego. I wpadasz. Aby podgrzać wodę, wychodzisz 50 razy, słyszysz strzał i wbiegasz ponownie.

Batalion Azov to złoczyńcy

Ludzie zginęli również w schronach bombowych, powiedziała Lena. Na przykład starsza kobieta, która zmarła w swoim schronie, nie mogła zostać pochowana przez dwa dni z powodu bombardowania. Tak więc zwłoki kobiety leżały martwe wśród wszystkich ludzi żyjących z nią.

"To złoczyńcy, zombie. Ich celem było zniszczenie miasta. Zniszczyli miasto" – powiedziała o batalionie Azow.

Zapytana, dlaczego nie wyjechała wcześniej, Lena odpowiedziała, że krążą pogłoski, że ludzie, którzy próbowali opuścić miasto, byli ostrzeliwani. W pewnym momencie sytuacja była tak niebezpieczna, że nie miała innego wyjścia i musiała uciekać,

Nie znaliśmy żadnych informacji. Gdyby dali nam jakąś informację, czy wyrzuciliby jakieś ulotki z samolotu, że jest ewakuacja. Ludzie nie wiedzieli, czy można się ewakuować, czy nie i dokąd się udać. Krążyły pogłoski, że samochody jeżdżą, a rodziny są rozstrzeliwane. Giną ludzie, a samochody zabierane. Jest to więc bardzo duże ryzyko Każdy bał się o swoje życie, każdy bał się po prostu wyjść z piwnicy, żeby nie zostać zabitym. Ale kiedy sytuacja stała się tak krytyczna, musieliśmy podjąć ryzyko. Tak, tak, nie, nie. Jeśli zabiją nas po drodze, zabiją, jeśli nie zabiją, nie zabiją. Więc udało nam się tu dotrzeć.

Kraje zachodnie mają rację

Lancaster zauważył, że na zachodniej Ukrainie, w Europie i Stanach Zjednoczonych istnieją twierdzenia, że Azov próbuje zrobić coś dobrego dla ludzi. "Azow zabija ludzi i niszczy miasto. To wszystko" - podkreśliła Lena.

Dodała, że jej ojciec został, ponieważ był sparaliżowany przez sześć lat. Podejrzewa, że zmarł z głodu lub został wysadzony w powietrze w swoim domu. "Nie wiem, co się z nim stało". Po drodze straciła również syna, ale miesiąc później dowiedziała się, że uciekł i dotarł do Europy. Lena planuje wyjechać do Europy ze swoim drugim dzieckiem, aby mogli się ponownie połączyć.

"Polują na ludzi!"

Lancaster spędził również dzień jeżdżąc karetką pogotowia w mieście Mariupol i rozmawiał z członkami donieckiej milicji ludowej, którzy pomagają Rosjanom.

Członek milicji ludowej powiedział Lancasterowi, że ukraińska armia strzela do cywilów z bliskiej odległości. "Chowają się za cywilami i strzelają! Jak szczury w pułapce! Tak właśnie się stało tutaj. A ranni są tu sprowadzani!"

"Strzelają do ludzi losowo! Polują na ludzi! Wykorzystują miasto jako galerię strzelecką! To są naziści!" – kontynuował.

Zwrócił uwagę Lancasterowi, że ukraiński czołg ostrzelał centralny szpital w Mariupolu. Ludzie, którzy próbowali uciec, zostali zastrzeleni. "Ukraińskie wojska to zrobiły! Nie walczymy z Ukrainą. Walczymy z faszyzmem!"

Pokazał także dziennikarzowi miny morskie zdeponowane w mieście przez ukraińską Gwardię Narodową.

Śledź pracę Lancastera

Lancaster jest jednym z niewielu anglojęzycznych reporterów relacjonujących wojnę. Aby zobaczyć więcej jego raportów, zobacz tutaj:

Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://rairfoundation.com/

Brak komentarzy:

"Zełenski kopie sobie grób atakami na Rosję w stylu „11 września” – amerykański analityk wojskowy Ukraińskie ataki dronów na cele cywilne w Rosji rozgniewają Moskwę, ale nie zmienią biegu wojny, powiedział Daniel Davis"

  Wysoki budynek mieszkalny widoczny w rosyjskim mieście Kazań po uderzeniu ukraińskiego drona 21 grudnia 2024 r. © Sputnik Kijów strzela s...