"Rosja rozpoczęła wojnę" i inne błędy
Przesłane przez The Burning Platform
Wpis gościnny Mike'a Whitneya
W poniedziałek Putin wygłosił doroczne przemówienie "Dzień Zwycięstwa" z okazji zwycięstwa Rosji nad nazistowskimi Niemcami w 1945 roku. Rosyjski prezydent nie wygłosił żadnej z hiperbolicznych oświadczeń, które przewidywały media, ale zamiast tego krótko podsumował wydarzenia prowadzące do wojny na Ukrainie. Nie było żadnej brawury, jakiej można by oczekiwać od przywódcy próbującego zdobyć poparcie dla trwającej wojny. Putin po prostu przypomniał tłumowi, że zrobił wszystko, co w jego mocy, aby uniknąć krwawego konfliktu, w który obecnie uwikłana jest Rosja. Oto część tego, co powiedział:
"W grudniu ubiegłego roku zaproponowaliśmy podpisanie traktatu o gwarancjach bezpieczeństwa. Rosja wezwała Zachód do prowadzenia uczciwego dialogu w poszukiwaniu sensownych i kompromisowych rozwiązań oraz do uwzględniania wzajemnych interesów. Wszystko na próżno. Kraje NATO nie chciały nas słuchać, co oznacza, że miały zupełnie inne plany. I widzieliśmy to".
Jest to dokładny opis tego, co działo się w miesiącach poprzedzających wojnę. Putin próbował uniknąć konfrontacji, wielokrotnie prosząc USA o zajęcie się uzasadnionymi obawami Rosji dotyczącymi bezpieczeństwa. Niestety, administracja Bidena odrzuciła żądania Putina, nie udzielając nawet odpowiedzi. USA i NATO nalegają, aby Ukraina miała pełne prawo wyboru dowolnego układu bezpieczeństwa. Ale najwyraźniej tak nie jest. Stany Zjednoczone i każdy kraj w NATO podpisały traktaty (Stambuł w 1999 r. i Astana w 2010 r.), które stanowią, że nie mogą poprawić własnego bezpieczeństwa kosztem innych.
Zasada leżąca u podstaw tych umów nazywa się "niepodzielnością bezpieczeństwa", co oznacza, że bezpieczeństwa jednego państwa nie można oddzielić od bezpieczeństwa innych. W praktyce oznacza to, że sygnatariusze tych traktatów nie mogą swobodnie rozwijać własnego potencjału wojskowego do tego stopnia, że stanowi to zagrożenie dla ich sąsiadów. Terminy te odnoszą się w szczególności do Ukrainy, która stara się o członkostwo w sojuszu wojskowym otwarcie wrogim Rosji. Członkostwo w NATO zawsze było "czerwoną linią" dla Putina, który wielokrotnie oświadczał, że nie pozwoli, aby bazy NATO, oddziały bojowe i stanowiska rakietowe znajdowały się na ukraińskiej ziemi, gdzie byłyby zaledwie rzut kamieniem od Moskwy. Jak ujął to jeden z krytyków z Teksasu: "Nie pozwoliłbyś grzechotnikowi zamieszkać na ganku, prawda?" Nie, nie zrobilibyście tego, podobnie jak Putin. Oto więcej z przemówienia Putina wygłoszonego w 2007 roku:
"Jestem przekonany, że dotarliśmy do decydującego momentu, w którym musimy poważnie zastanowić się nad architekturą globalnego bezpieczeństwa. I musimy kontynuować poszukiwanie rozsądnej równowagi między interesami wszystkich uczestników dialogu międzynarodowego. Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa, 2007
Dla Putina bezpieczeństwo zawsze było najważniejszą kwestią. Jak stworzyć świat, w którym zwykli ludzie mogą czuć się bezpiecznie w swoich domach, społecznościach i krajach? Jak chronić słabsze kraje przed ciągłym zagrożeniem interwencją, inwazją lub zmianą reżimu przez impulsywne supermocarstwo, którego zachowanie kieruje się własnymi interesami materialnymi i własnymi nienasyconymi ambicjami geopolitycznymi? Pojęcia takie jak "niepodzielność bezpieczeństwa" mogą odwoływać się do wrażliwości idealistów, ale gdzie jest mechanizm egzekwowania? I jak wykorzystać te wielkie idee, aby powstrzymać nieustępliwego hegemona szalejącego na całej planecie?
Są to pytania, na które należy odpowiedzieć, w końcu gdyby Organizacja Narodów Zjednoczonych rzeczywiście działała tak, jak powinna, żądania Rosji zostałyby dokładnie omówione na nadzwyczajnych spotkaniach, zanim padł pierwszy strzał. Tak się jednak nie stało. Prawo międzynarodowe i globalne instytucje ponownie zawiodły. Jak wszyscy wiedzą, większość z tych instytucji została porwana przez Waszyngton, który teraz używa ich do zapewnienia listka figowego legitymacji dla swoich seryjnych grabieży. Z pewnością w ten sposób są one wykorzystywane w obecnej wojnie z Rosją.
Zachodnie media są również wykorzystywane jako broń przeciwko Rosji. Na przykład Rosja została powszechnie obwiniona o rozpoczęcie wojny, ale Rosja nie rozpoczęła wojny i wszyscy w Radzie Bezpieczeństwa o tym wiedzą. Ukraina rozpoczęła wojnę, a Misja Obserwacyjna Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) zebrała dowody, aby to udowodnić. Zobaczcie fragment wywiadu w Szarej Strefie z oficerem szwajcarskiego wywiadu i doradcą NATO, Jacques'em Baudem:
JACQUES BAUD: "Myślę, że musimy zrozumieć, jak wiecie, że wojna w rzeczywistości nie rozpoczęła się 24 lutego tego roku... do decyzji o rozpoczęciu ofensywy w Donbasie nie doszło do tego, co działo się od 2014 roku. Był na to bodziec...
Pierwszym z nich jest decyzja i ustawa przyjęta przez Wołodymyra Zełenskiego w marcu 2021 roku – czyli w ubiegłym roku – o siłowym odzyskaniu Krymu...
(A także,) intensyfikacja ostrzału artyleryjskiego Donbasu od 16 lutego, a ten wzrost ostrzału był w rzeczywistości obserwowany przez Misję Obserwacyjną OBWE [Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie], i niech odnotowywał ten wzrost naruszeń, i jest to masowe naruszenie. Chodzi mi o to, że mówimy o czymś, co jest około 30 razy większe niż kiedyś... 16 lutego nastąpił ogromny wzrost naruszeń po stronie ukraińskiej. Tak więc dla Rosjan, w szczególności dla Władimira Putina, był to znak, że operacja – ukraińska operacja – ma się rozpocząć.
A potem wszystko się zaczęło; Chodzi mi o to, że wszystkie wydarzenia przyszły bardzo szybko. Oznacza to, że jeśli spojrzymy na liczby, zobaczysz, że są... ogromny wzrost z 16-17 lutego, a następnie osiągnął maksimum 18 lutego, i to trwało.
... I dlatego, 24 lutego, kiedy Władimir Putin zdecydował się rozpocząć ofensywę, mógł powołać się na artykuł 51 Karty Narodów Zjednoczonych, który przewiduje pomoc w przypadku ataku. ("USA, UE poświęcają Ukrainę dla 'osłabienia Rosji': fmr. doradca NATO", Szara strefa)
Widać, że zanim Putin zaatakował Ukrainę, wojna już się rozpoczęła. Ostrzał etnicznych Rosjan nasilił się już o wiele rzędów wielkości. Ludzie byli masowo mordowani, a dziesiątki tysięcy uchodźców uciekało przez granicę do Rosji. A wszystko to działo się od 16 lutego, cały tydzień przed przekroczeniem granicy przez Rosję. (Moon of Alabama zebrał dane na temat bombardowań, które miały miejsce w Donbasie poprzedzającym inwazję: "Raport Specjalnej Misji Obserwacyjnej OBWE na Ukrainie z 15 lutego odnotował około 41 eksplozji w obszarach zawieszenia broni. Liczba ta wzrosła do 76 eksplozji 16 lutego, 316 w dniu 17 lutego 654 w dniu 18 lutego 1413 r. w dniu 19 lutego, w sumie w 2026 r. w dniu 20 lutego i 21 lutego oraz 1484 r. w dniu 22 lutego.")
Dlaczego więc media powtarzają kłamstwo, że Rosja rozpoczęła wojnę, skoro jest ono wyraźnie fałszywe?
Faktem jest, że Putin wysłał wojska, aby ugasić pożar, a nie go rozpalić. Jeśli kiedykolwiek istniała sytuacja, w której odpowiedzialność za ochronę (R2P) mogłaby być uzasadniona, to na wschodzie Ukrainy przed inwazją. 14 000 etnicznych Rosjan zostało zabitych przed rozpoczęciem ostrzału. Czy Putin powinien był odwrócić wzrok i pozwolić na zabicie kolejnych 14 000 ludzi bez kiwnięcia palcem?
Nie, Putin zrobił to, co musiał zrobić, aby ratować życie i bronić bezpieczeństwa narodowego Rosji. Mimo to nie ma ambicji terytorialnych ani chęci odtworzenia imperium sowieckiego. Jego "specjalna operacja wojskowa" jest w rzeczywistości operacją obronną mającą na celu usunięcie pojawiających się zagrożeń, których nie można już ignorować. 83- poparcie społeczne dla Putina dowodzi, że Rosjanie rozumieją, co robi i w pełni go popierają. (Przywódca polityczny nigdy nie uzyskałby takiego poparcia, gdyby ludzie myśleli, że rozpoczął wojnę agresji).
Niektórzy czytelnicy mogą pamiętać, że – przed wysłaniem czołgów – Putin powołał się na artykuł 51 ONZ, który stanowi prawne uzasadnienie interwencji wojskowej. Oto fragment artykułu byłego inspektora broni Scotta Rittera, który bronił rosyjskiej akcji w ten sposób:
"Prezydent Rosji Władimir Putin, powołując się na artykuł 51 jako swój autorytet, zarządził to, co nazwał "specjalną operacją wojskową"...
zgodnie z artykułem 51 nie może być wątpliwości co do zasadności twierdzenia Rosji, że rosyjskojęzyczna ludność Donbasu została poddana brutalnemu ośmioletniemu bombardowaniu, które zabiło tysiące ludzi. ... Co więcej, Rosja twierdzi, że posiada dokumenty potwierdzające, że ukraińska armia przygotowywała się do masowego wtargnięcia wojskowego do Donbasu, które zostało wyprzedzone przez rosyjską "specjalną operację wojskową". [Dane OBWE pokazują wzrost ostrzału rządowego tego obszaru w dniach przed wkroczeniem Rosji.]
...
Najważniejsze jest to, że Rosja przedstawiła rozpoznawalne roszczenie w ramach doktryny antycypacyjnej zbiorowej samoobrony, opracowanej pierwotnie przez USA i NATO, ponieważ odnosi się do artykułu 51, który opiera się na faktach, a nie fikcji.
Chociaż może być w modzie, aby ludzie, organizacje i rządy na Zachodzie przyjęły odruchowy wniosek, że rosyjska interwencja wojskowa stanowi bezmyślne naruszenie Karty Narodów Zjednoczonych i jako taka stanowi nielegalną wojnę agresji, niewygodna prawda jest taka, że ze wszystkich twierdzeń dotyczących legalności pierwokupu na mocy art. 51 Karty Narodów Zjednoczonych, Rosyjskie uzasadnienie inwazji na Ukrainę opiera się na solidnych podstawach prawnych". ("Rosja, Ukraina i prawo wojny: zbrodnia agresji", Consortium News)
A oto więcej na ten temat od autora Daniala Kovalika w jego artykule zatytułowanym "Dlaczego interwencja Rosji na Ukrainie jest legalna w świetle prawa międzynarodowego":
"Trzeba rozpocząć tę dyskusję od zaakceptowania faktu, że na Ukrainie toczyła się już wojna przez osiem lat poprzedzających rosyjską inwazję wojskową w lutym 2022 roku. I ta wojna rządu w Kijowie... pochłonął życie około 14 000 osób, w tym wielu dzieci, i przesiedlił około 1,5 miliona więcej ... Rząd w Kijowie, a zwłaszcza jego neonazistowskie bataliony, przeprowadzały ataki na te narody ... właśnie ze względu na ich pochodzenie etniczne. ..
Aby rozwiać wszelkie wątpliwości, że destabilizacja samej Rosji była celem USA w tych wysiłkach, należy przeanalizować bardzo wymowny raport Rand Corporation z 2019 roku... Zatytułowana "Nadmierne rozszerzanie i zaburzanie równowagi Rosji, ocena wpływu opcji narzucania kosztów", jedną z wielu wymienionych taktyk jest "Dostarczanie śmiertelnej pomocy Ukrainie" w celu "wykorzystania największego zewnętrznego punktu podatności Rosji na zagrożenia". ...
Krótko mówiąc, nie ma wątpliwości, że Rosja została zagrożona, i to w dość głęboki sposób, konkretnymi destabilizującymi wysiłkami USA, NATO i ich ekstremistycznych surogatów na Ukrainie.
Trudno wyobrazić sobie bardziej palący argument za potrzebą działania w obronie narodu. Podczas gdy Karta Narodów Zjednoczonych zakazuje jednostronnych aktów wojny, stanowi ona również w artykule 51, że "nic w niniejszej Karcie nie narusza nieodłącznego prawa do indywidualnej lub zbiorowej samoobrony (...) "I to prawo do samoobrony zostało zinterpretowane jako pozwolenie krajom na reagowanie nie tylko na rzeczywiste ataki zbrojne, ale także na groźbę rychłego ataku.
W świetle powyższego jest to moja ocena. że Rosja miała prawo działać we własnej samoobronie, interweniując na Ukrainie, która stała się pełnomocnikiem USA i NATO do ataku – nie tylko na rosyjskie grupy etniczne na Ukrainie – ale także na samą Rosję. Przeciwny wniosek po prostu zignorowałby tragiczne realia, przed którymi stoi Rosja". (Dlaczego interwencja Rosji na Ukrainie jest legalna w świetle prawa międzynarodowego", RT)
Przypisywanie winy za obecny konflikt jest czymś więcej niż tylko ćwiczeniem akademickim. Jest to sposób, w jaki rozsądni ludzie ważą dowody, aby określić odpowiedzialność. To może być odejście, ale jest to cel, do którego warto dążyć.
Wreszcie, powinno być już jasne, że wojna na Ukrainie została zaplanowana na długo przed rosyjską inwazją. Na każdym kroku Waszyngton organizował prowokacje, które miały na celu zwabienie Rosji na Ukrainę, wyczerpanie jej zasobów, a tym samym usunięcie głównej przeszkody dla strategicznych celów USA w Azji Środkowej. Ostatecznym celem – jak szczerze przyznali amerykańscy planiści wojenni – jest "złamanie pleców Rosji", rozbicie kraju na mniejsze kawałki, obalenie rządu, przejęcie jego ogromnych zasobów energetycznych i zredukowanie ludności do trwałego stanu kolonialnej zależności. Waszyngton wie, że nie będzie w stanie otoczyć i kontrolować gwałtownego wzrostu Chin, chyba że najpierw zmiażdży Rosję. Dlatego rozpoczęła tak lekkomyślną strategię, która może zakończyć się bezprecedensową katastrofą. Nasi nikczemni przywódcy wierzą, że utrzymanie kontroli nad globalną potęgą jest warte ryzyka nuklearnej zagłady.
Przedruk za zgodą The Unz Review.
___
https://www.theburningplatform.com/2022/05/13/russia-started-the-war-and-other-fallacies/
Przetlumaczono przez translator Google
za:http://stateofthenation.co/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz