Przez David Boyajian
Witamy w świecie bizarro.
To właśnie tam Turcja, znany państwowy sponsor międzynarodowego terroryzmu, ma czelność oskarżać Finlandię i Szwecję o wspieranie terrorystów.
Jeszcze dziwniejsze: ani Finlandia, Szwecja, ani USA, ANI NATO, UE, ani żaden kraj ani przywódca nie wskazały, według mojej wiedzy, rażącej hipokryzji Ankary.
Turcja twierdzi, że Finlandia i Szwecja goszczą członków PKK, bojowej organizacji kurdyjskiej, którą USA i UE uważają za terrorystów. Oba narody nordyckie zaprzeczają oskarżeniu.
Jednak podobnie jak wielu Europejczyków, Finowie i Szwedzi sympatyzują z Kurdami. Turcja od dawna represjonuje i dokonuje czystek etnicznych tych ostatnich.
Niezależnie od tego, Ankara blokuje uber-cywilizowane Finlandii i Szwecji przed przystąpieniem do NATO.
Jak na ironię, Turcja – autokratyczna, haniebnie naruszająca prawa człowieka i systemowo skorumpowana – nie miałaby kwalifikacji do przystąpienia do NATO dzisiaj, gdyby nie była już członkiem.
Chodzi o to, kim jest Turcja, by oskarżać innych o terroryzm?
Mega-terrorystyczna Turcja
Żaden obiektywny analityk nie kwestionuje wieloletniego sponsorowania przez Turcję ISIS i innych grup terrorystycznych.
- Szef tureckiego antyterroryzmu w latach 2010-2013, Ahmet S. Yayla, przyznał w 2020 r., że "Turcja była centralnym ośrodkiem dla ... ponad 50 000 zagranicznych bojowników ISIS i główne źródło materiałów logistycznych ISIS [w tym] IED, co czyni Turcję i ISIS praktycznie sojusznikami".
- Ekspert ds. terroryzmu / doradca Departamentu Stanu dr David L. Phillips kieruje Programem Budowania Pokoju i Praw Człowieka Uniwersytetu Columbia. Potwierdziła sojusz Turcji z ISIS: powiązania ISIS-Turcja (2014) i handel ropą naftową Między Turcją a ISIS (2015-2016).
- The NY Times (2014): "Zachodni urzędnicy wywiadu ... śledzić Dostawy ropy ISIS ... do Turcji", [która] nie zdołała "pomóc w zdławieniu handlu ropą".
- W Turcji: Państwowy sponsor terroryzmu? (2021) Phillips ponownie dokumentuje patronat Ankary nad terrorystami. Gdyby "kraj spoza NATO zachowywał się jak Turcja, uzasadniałby wyznaczenie go jako państwowego sponsora terroryzmu", jak Iran i Korea Północna.
- Departament Stanu i Skarbu USA (2021) twierdzi, że Turcja jest centrum finansowym ISIS / Al-Kaidy. Jednak Waszyngton ukarał tylko kilka tureckich osób i firm, z minimalnym skutkiem.
- W 2020 roku Turcja przetransportowała tysiące terrorystycznych najemników do Azerbejdżanu, aby zaatakować zamieszkany przez Ormian Artsakh/ Górski Karabach i Armenię. Wśród nich byli zbrodniarze wojenni i były dowódca ISIS Sayf Balud oraz dowódcy Brygady Sułtana Murada – kilku z nich to mordercy i gwałciciele.
Dlaczego więc USA/NATO/UE nie ujawniają tureckiej hipokryzji terrorystycznej wobec Finlandii/Szwecji?
Częściowo dlatego, że Ameryka i Europa są schizofreniczne w stosunku do ISIS i podobnych grup.
Fałszywa globalna wojna Ameryki z terroryzmem
Podczas gdy Zachód głośno potępia i od czasu do czasu walczy z takimi grupami, czasami uważa je za militarnie użyteczne.
Na przykład Departament Stanu po cichu chce, aby wspierani przez Turcję terroryści (np. Wolna Armia Syryjska (FSA)/Syryjska Armia Narodowa (SNA)) pomogli obalić prezydenta Assada i wypchnąć Rosję z Syrii. Nie ma innego wytłumaczenia dla tolerancji naszego narodu dla sponsorowania terroryzmu przez Ankarę. Assad jest również sprzymierzony z szyickimi siłami, których Ameryka nienawidzi: Iranem i Hezbollahem.
"Wróg (wspierani przez Turcję terroryści) naszych (amerykańskich) wrogów (Assad/Rosja/Iran/Hezbollah) jest naszym przyjacielem".
Tak więc Ameryka wielokrotnie ignoruje tureckie wsparcie terrorystów i jej inwazje, okupację i czystki etniczne w północnej Syrii.
USA nie lubią jednak atakować proamerykańskich, anty-ISIS, kurdyjskich YPG w Syrii. Turcja upiera się, że YPG jest ramieniem PKK. Jednak Ameryka i tak zazwyczaj pozwala Ankarze na współpracę z Kurdami.
W innym miejscu Izba Reprezentantów USA i Parlament Europejski skrytykowały wykorzystywanie przez Turcję terrorystów przeciwko Ormianom w 2020 roku. Jednak Zachód nie podjął żadnych działań przeciwko Turcji, ponieważ Armenia, rosyjski sojusznik, przegrała wojnę. To posunęło naprzód amerykańską i natowską strategię penetracji Kaukazu.
W 2021 roku senacka Komisja Spraw Zagranicznych otwarcie zapytała podsekretarz stanu Victorię Nuland o rozmieszczenie terrorystów w Azerbejdżanie przez Turcję. Odmówiła publicznej odpowiedzi, ponownie demaskując milczące poparcie Waszyngtonu dla wspieranych przez Turcję terrorystów.
Nawet jeśli Ameryka i Europa naprawdę nie zgadzają się z żądaniami/groźbami Ankary, rzadko odpychają się własnymi kontr-żądaniami/kontr-groźbami.
Zachodnia uległość
Nieustanne, nieustanne napady złości w Turcji zawsze psychicznie rozbrajały Zachód. Turcy o tym wiedzą i wykorzystują to.
I pomimo przechwałek protureckich pochlebców, Turcja nie jest ważniejsza, a już na pewno nie potężniejsza, niż USA/NATO/UE.
Zamiast odpierać ataki na Turcję w związku z zamieszaniem między Finlandią a Szwecją, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg bez kręgosłupa błaga nas o wczucie się w żądania Ankary. Tymczasem delegacje fińska i szwedzka udały się do Ankary, aby pokłonić się przed Jego Królewską Wysokością, królem Erdoganem.
Starszy pracownik American Enterprise Institute, dr Michael Rubin, sugeruje zamiast tego, że NATO grozi zakazem Turkish Airlines, zaszkodzi i tak już poobijanej gospodarce Turcji i legalnie wstrzyma pewne tajne dokumenty / wywiady z Ankary.
Tylko rzadko Zachód przeciwstawia się tureckim psotom. Turcja została – w każdym razie tymczasowo – wyrzucona z amerykańskiego programu odrzutowców F-35, ponieważ kupiła rosyjskie pociski S-400. Ponadto, stosując kary ekonomiczne wobec Turcji, Waszyngton wygrał uwolnienie pastora Andrew Brunsona w 2018 roku. Ale stało się tak tylko dlatego, że Pentagon jednoznacznie nalegał na to i ponieważ ewangelicy naciskali na Biały Dom.
Niezależnie od tego, czy chodzi o Turcję grożącą greckim wyspom, wysuwającą bezprawne roszczenia do złóż energii na Morzu Śródziemnym, grożącą uwolnieniem milionów syryjskich uchodźców do Europy, czy niezliczone inne przykłady zastraszania, zachodnie stolice zwyczajowo ugłaskują Ankarę.
Dlaczego nasi (i NATO) żołnierze i żołnierze mieliby przelewać krew walcząc w w dużej mierze fałszywej globalnej wojnie z terroryzmem, zwłaszcza gdy turcja będąca członkiem NATO wprost popiera terroryzm?
Szczerze mówiąc, jeśli chodzi o Turcję, kraje zachodnie zachowują się jak słabeusze. Co więcej, nawet nie zdają sobie z tego sprawy.
Witamy ponownie w świecie bizarro.
Głównym celem polityki zagranicznej Davida Boyajiana jest Kaukaz.
Jego prace można znaleźć na stronie http://www.armeniapedia.org/wiki/David_Boyajian
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:http://stateofthenation.co/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz