środa, 15 czerwca 2022

"Cenzura Big Tech rozszerza się na bajkowe królestwo "zmian klimatu" – każdy, kto nie wierzy w kłamstwa, zostanie uciszony!!!!"

 Gina McCarthy, krajowy doradca reżimu Bidena ds. klimatu, wzywa platformy mediów społecznościowych, takie jak Facebook i Twitter, aby zaczęły cenzurować krytyków kultu zmian klimatu i ich doktryn dzikiego globalnego ocieplenia.

Zdjęcie: Cenzura Big Tech rozszerza się na bajkowe królestwo "zmian klimatu" - każdy, kto nie wierzy w kłamstwa, zostanie uciszony

Mimo że Facebook próbował tego już kilka lat temu, przyciągając zewnętrznych "weryfikatorów faktów" do przeglądania postów i komentarzy na temat klimatu, Demokraci w Senacie nie byli zadowoleni z powodu "luki" dla opinii. Facebook zareagował, stosując nakładki "sprawdzania faktów" do postów, ale to wciąż nie wystarczyło.

McCarthy i inni "postępowi" lewicowcy chcą, aby posty i komentarze, które są sprzeczne z dogmatami dotyczącymi zmian klimatu, zostały całkowicie usunięte. Wszystko, co kwestionuje "zielony" impuls energetyczny, twierdzi, musi zostać uciszone i wyeliminowane z widoku publicznego.

"Teraz nie tyle zaprzecza problemowi" - stwierdził McCarthy podczas niedawnego wywiadu dla Axios. "To, co teraz robi branża, to zasiewanie wątpliwości co do kosztów związanych z [zieloną energią] i tego, czy działają, czy nie".

Odnosząc się do tygodniowej przerwy w dostawie prądu, która miała miejsce w Teksasie na początku 2021 r., McCarthy skarżył się, że pierwszą rzeczą, którą ludzie obwiniali za przerwy w dostawie prądu, były turbiny wiatrowe.

"To stało się mantrą", twierdzi McCarthy, pomimo faktu, że większość kontrolowanych przez korporacje mediów faktycznie obwiniała paliwa kopalne i same zmiany klimatu.

"Byliśmy jednymi z niewielu, którzy zwrócili uwagę, że energia wiatrowa spadła wraz ze spadkiem temperatury i zamarznięciem turbin" - donosi redakcja The Wall Street Journal.

"Elektrownie opalane gazem nie były w stanie nadrobić niedoboru wiatru, mimo że wyczerpały się całkowicie, a potem niektóre również upadły. Pani McCarthy nie chce przyznać się do niewygodnej prawdy, że odnawialne źródła energii sprawiają, że sieć staje się coraz bardziej zawodna.

McCarthy porównuje wiarygodnych dostawców energii z paliw kopalnych do "Big Tobacco"

McCarthy kontynuowała swoją chaotyczną diatrybę, aby narzekać na fakt, że fanatycy klimatyczni, tacy jak ona, nie byli w stanie skutecznie oczernić przemysłu paliw kopalnych do tego stopnia, że upada.

Z pewnością jednak próbowała, porównując wiarygodnych dostawców energii do "Big Tobacco". Oskarżyła ich również o przyjmowanie "ciemnych pieniędzy" używanych do "oszukiwania" opinii publicznej na temat "korzyści płynących z czystej energii" – czystej, w tym kontekście, odnosząc się do dużych plantacji turbin wiatrowych i paneli słonecznych.

"Potrzebujemy, aby firmy technologiczne naprawdę wskoczyły" - powiedział McCarthy, sugerując, że cenzura Big Tech jest jedynym sposobem na wyeliminowanie paliw kopalnych z równania.

Wskazując, że "zielona" energia jest droga i nieefektywna nie może być dozwolona, dodała, ponieważ robienie tego jest "równie niebezpieczne jak zaprzeczanie, ponieważ musimy działać szybko", aby przejść wszystko na wiatr i słońce z prędkością osnowy.

Nawet samo wskazanie technicznych ograniczeń baterii litowo-jonowych lub niewiarygodnej ilości odpadów i zanieczyszczeń, które pojawiają się w celu wydobycia minerałów ziem rzadkich potrzebnych do ich produkcji, stanowi "dezinformację", według McCarthy'ego.

Zapytany, czy taka "dezinformacja" jest zagrożeniem dla zdrowia publicznego, McCarthy chętnie odpowiedział "absolutnie", jednocześnie zabawnie twierdząc, że "Biden nie skupia się na atakowaniu firm paliw kopalnych, a ja też nie na atakowaniu firm paliw kopalnych".

Prowadzący wywiad z Axios był widziany uśmiechając się i głową przez cały czas, gdy McCarthy wygłaszał te i inne absurdalne oświadczenia, sugerując pełne poparcie dla niekończącej się propagandy reżimu.

"Niektórzy konserwatywni uczeni twierdzą, że firmy Big Tech mogą zostać pozwane jako "aktorzy państwowi" za naruszenie praw użytkowników do wypowiedzi wynikających z Pierwszej Poprawki, gdy cenzurują treści na żądanie urzędników państwowych" - podsumowała redakcja WSJ na temat tego absurdalnego spektaklu.

"Pani McCarthy pomaga przedstawić ich sprawę."


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/

Brak komentarzy:

"Ukraińcy ukradli nawet połowę amerykańskiej pomocy – były wiceminister Polski Kijów prał pieniądze dla Demokratów, biorąc część tego, co zostało, twierdzi Piotr Kulpa"

  President Biden meets with Ukraine's Vladimir Zelensky at the White House / Chip Somodevilla ©  Getty Images Ukraina nie otrzymała ta...