Długi wątek na Twitterze opublikowany przez użytkownika o imieniu Charles Wing-Uexküll ujawnił niezwykłe szczegóły dotyczące programu po II wojnie światowej, mającego na celu sprowadzenie byłych nazistowskich naukowców do Stanów Zjednoczonych, gdzie zostali umieszczeni na liście płac rządu USA, aby pomóc Ameryce w rozwoju rodzącej się wówczas technologii rakietowej i nuklearnej.
Program o nazwie "Operacja Paperclip" był tajnym programem, w którym ponad 1 600 nazistowskich niemieckich naukowców, inżynierów i techników zostało rzekomo sprowadzonych do USA w miesiącach i latach po zakończeniu wojny w Europie. W dużej mierze przeprowadzane przez agentów Korpusu Kontrwywiadu Armii USA, wielu niemieckich pracowników było byłymi członkami lub przywódcami partii nazistowskiej.
Sieć wzajemnych powiązań między nazistowskimi rakietami V-2, amerykańską bronią nuklearną i technologią rakietową jest bardziej znacząca duchowo i ezoteryczna niż konwencjonalna narracja operacji Paperclip. Ten wątek dotyczy roli mojego dziadka w tej historii i jego poszukiwania prawdy" – zaczął wątek.
"Konwencjonalna historia jest taka, że w ostatnich tygodniach II wojny światowej armia amerykańska znalazła dr Wernhera von Brauna, głównego naukowca zajmującego się rakietami V-2, i zabrała go, setki techników i rakiety V-2 do Stanów Zjednoczonych, gdzie założyli amerykański program kosmiczny" - kontynuował Wing-Uexküll. "WvB, pruski arystokrata i inżynier lotniczy, zaprojektował rakietę V-2, która wzniosła się na wysokość 55 mil, zanim wylądowała ponad 200 mil dalej i zdetonowała głowicę o masie 1000 kg".
Zauważył, że ponad 1 400 z pierwszych na świecie pocisków balistycznych uderzyło w Anglię podczas wojny, podczas gdy około 590 uderzyło w Antwerpię w Belgii, główny port aliantów.
Po wojnie von Braun udał się do Fort Bliss w pobliżu El Paso w Teksasie, aby zbudować pierwszy operacyjny i kierowany pocisk ziemia-powietrze, Nike Ajax. Nike Ajax został zaprojektowany do uderzania w wysoko latające bombowce strategiczne i odegrał kluczową rolę w strategicznej obronie powietrznej w 1950 roku" - czytamy dalej, zauważając, że von Braun spotkał dziadka Wing-Uexkülla w instalacji wojskowej.
Jego dziadek uzyskał tytuł licencjata w dziedzinie chemii i szkolił żołnierzy armii amerykańskiej w zakresie tankowania, odpakowywania i uzbrajania pocisków Nike do 1954 roku.
"Kilka lat później, po wyjściu z wojska, dziadek W- zajął się energią jądrową. Pracował w Argonne National Lab w Chicago, wczesnym rządowym miejscu dla energii jądrowej zbudowanym wokół Chicago Pile-1 Fermiego, pierwszego na świecie reaktora jądrowego, który stał się krytyczny w 1942 roku.
Jego dziadek zaczął specjalizować się w higienie przemysłowej lub identyfikowaniu zagrożeń, stresorów i zagrożeń dla pracowników w warunkach przemysłowych. Zdemontował CP-1 w Chicago, zanim przeniósł się do zakładów produkujących broń jądrową w Oak Ridge w stanie Tennessee.
W Oak Ridge dziadek stał się ekspertem w wykrywaniu i łagodzeniu produktów ubocznych produkcji broni jądrowej, zwłaszcza wzbogacania uranu. Pracował z zapasami odpadów, które były przechowywane przez dziesięciolecia, i wymyślił, jak zachować ich integralność i ostatecznie je przetransportować "- zauważył dalej Wing-Uexküll.
W pewnym momencie jego dziadek spotkał "Paula Tibbetsa, pionierskiego pilota Enola Gay, specjalnie zmodyfikowanego B-29 Superfortress, który zrzucił bombę atomową na Hiroszimę".
"Sieć i projekty mojego dziadka pokazały, w jaki sposób światy broni jądrowej i technologii rakietowej były ze sobą połączone, sięgając do 1950 roku, a może i wcześniej" - kontynuował wątek. "To właśnie sprawiło, że jego podróże do Peenemunde i Antarktydy w 1990 roku, po przejściu na emeryturę, były tak tajemnicze."
Stamtąd dziadek udał się do Peenemunde i przez kilka tygodni szperał po Muzeum i ruinach miejsc startowych i zakładów montażowych. Nadal nie wiem, czego szukał" - zauważył Wing-Uexküll.
"Ponownie, nie jestem pewien, czego szukał, to były podobno wycieczki turystyczne, ale nienawidził natury. Wiem, że wiedział, że można masowo produkować duże rakiety pod ziemią – studiował fabrykę V-2 Mittelwork, gdzie 60 000 niewolników zbudowało broń von Brauna.
"Wiem, że mroczny, przerażający szacunek mojego dziadka dla rakiet i jego podziw dla broni atomowej i jej mocy zniszczenia pochłonęły jego życie nawet po przejściu na emeryturę", napisał, dodając, że "podobnie jak von Braun, który płynnie przeszedł od SS do administracji Kennedy'ego, nigdy nie był 'reedukowany' po II wojnie światowej".
Później Wing-Uexküll zauważył, że rozprawa von Brauna była klasyfikowana do 1960 roku, ale publikował o dotarciu na Marsa już w 1948 roku, dodając: "Jestem zdeterminowany, aby dowiedzieć się, czego mój dziadek dowiedział się o niemieckich rakietach, energii atomowej i Antarktydzie pod koniec swojego życia. Istnieje dziwne, mistyczne braterstwo, które istniało między tymi obsesyjnymi, którzy celowali w gwiazdy, bez względu na ludzkie koszty. Prawie tajne stowarzyszenie".
"Więc kiedy mówię, że nie wiem, czego mój dziadek szukał w Peenemunde lub na Antarktydzie, nie jestem pewien, czy był to dowód energii atomowej - czy energii jeszcze bardziej fundamentalnego rodzaju" - zakończył wątek.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz