AUTOR: TYLER DURDEN
Autor: Kyle Anzalone via AntiWar.com,
Biały Dom ogłosił w piątek pakiet broni w Kijowie o wartości 270 milionów dolarów. Najnowszy transfer wyśle na Ukrainę cztery dodatkowe systemy rakietowe artylerii wysokiej mobilności lub HIMARS i drony.
Dodatkowe cztery HIMARS zwiększają całkowitą liczbę, którą USA zobowiązały się wysłać na Ukrainę, do 16. Dowódca Połączonych Szefów Sztabów Mark Milley powiedział, że pozostałe 12 HIMARS dotarło na Ukrainę i nie zostało zniszczonych przez Rosję. Stany Zjednoczone dostarczyły Ukrainie rakiety, które mogą być wystrzeliwane 50 mil przez systemy rakietowe.
John Kirby, dyrektor ds. Komunikacji w Radzie Bezpieczeństwa Narodowego, ogłosił pakiet w piątek. Sekretarz obrony Lloyd Austin powiedział dziennikarzom w środę, że USA wyślą dodatkowe HIMARS.
Pakiet zawiera również 36 000 sztuk amunicji artyleryjskiej do haubic oraz 560 dronów taktycznych Phoenix Ghost. Najnowszy transfer jest 17. zatwierdzonym przez Biały Dom od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w lutym. Administracja Bidena przeznaczyła ponad 8 miliardów dolarów na walkę z Kijowem.
Rosja krytycznie odnosi się do pomocy zbrojeniowej dla Ukrainy ze strony USA i ich sojuszników. HIMARS wywołał szczególny gniew Kremla ze względu na duży zasięg platformy. Ukraińscy urzędnicy zasugerowali ostatnio, że HIMARS może zostać wykorzystany w ofensywie mającej na celu odbicie Półwyspu Krymskiego, który Rosja zaanektowała w 2014 roku.
W ubiegłym tygodniu minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział, że Kreml zdecydował się przejąć więcej ukraińskiego terytorium z powodu zaawansowanej broni, którą Zachód wysłał do Kijowa.
"Oznacza to, że zadania geograficzne będą jeszcze bardziej odległe od obecnej linii. Nie możemy pozwolić, aby część Ukrainy, którą Zełenski będzie kontrolował lub ktokolwiek go zastąpi, miał broń, która będzie stanowić bezpośrednie zagrożenie dla naszego terytorium i terytorium tych republik, które ogłosiły niepodległość" - powiedział.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz