AUTOR: TYLER DURDEN
Pomimo wojny na Ukrainie i misji Waszyngtonu, aby zmiażdżyć Moskwę sankcjami, astronauci NASA i rosyjscy kosmonauci wznowią loty na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS), donosi Insider Paper.
"Aby zapewnić ciągłość bezpiecznych operacji Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, chronić życie astronautów i zapewnić ciągłą obecność USA w kosmosie, NASA wznowi zintegrowane załogi na amerykańskich statkach kosmicznych i rosyjskim Sojuzie" NASA poinformowała w oświadczeniu.
NASA poinformowała, że astronauta Frank Rubio dołączy do kosmonautów na rakiecie Sojuz na ISS 21 września z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie.
Ogłoszenie pojawia się w czasie masowego wstrząsu przywództwa w rosyjskiej państwowej korporacji kosmicznej Roskosmos. W krótkim komunikacie opublikowanym w piątek na Kremlu napisano, że Dmitrij Rogozin jest dyrektorem generalnym Roskosmosu i zostanie natychmiast zastąpiony przez byłego wicepremiera Jurija Borisowa.
Od czasu inwazji Rosji na Ukrainę Rogozi groził Zachodowi rosyjskim udziałem w ISS (groził nawet deorbitacją ISS). Wszystkie zagrożenia były puste, ale dodatkowo napięte stosunki kosmiczne między oboma krajami. Nie wiadomo, jak Borisow zachowa się wobec NASA.
"Stacja została zaprojektowana tak, aby była współzależna i opiera się na wkładzie każdej agencji kosmicznej w funkcjonowanie. Żadna agencja nie jest w stanie funkcjonować niezależnie od innych" – kontynuuje NASA.
W czwartek NASA ogłosiła rosyjsko-amerykańską umowę w sprawie lotów z zamianą miejsc na ISS. "Pierwsza kobieta w rosyjskim zespole kosmonautów może rozpocząć lot na pokładzie amerykańskiego statku kosmicznego Crew Dragon w ramach programu wymiany miejsc 1 września" Rosyjskie media państwowe TASS powiedział.
Stosunki kosmiczne między Rosją a krajami zachodnimi pogorszyły się od czasu inwazji, chociaż wydaje się, że trwają nowe wysiłki, aby naprawić odcięte i utrzymać profesjonalne porozumienie z Amerykanami w celu utrzymania ISS.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz