AUTOR: TYLER DURDEN
Aktualizacja(1515ET): Wczorajsze doniesienia, że zarówno Putin z Rosji, jak i xi z Chin osobiście wezmą udział w szczycie G20 na Bali, wywołały burzę niepokoju i gniewu wśród zachodnich przywódców. Po pierwsze, odpowiedzią Białego Domu było stwierdzenie w piątek, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powinien również osobiście uczestniczyć w szczycie wyznaczonym na listopad w scenariuszu, w którym Putin faktycznie uczestniczy.
W oświadczeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu napisano: "Jak sam prezydent Biden powiedział publicznie, nie uważa, że prezydent Putin powinien uczestniczyć w G-20, gdy prowadzi wojnę z Ukrainą" - czytamy w oświadczeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego Białego Domu. Ale jeśli Putin weźmie udział, USA uważają, że Zełenski też powinien wziąć udział" – podaje Bloomberg.
Inne rządy, na przykład Wielka Brytania, mówią albo o formalnej reprymendzie Putina przez przywódców G20, albo o próbie zawetowania jego obecności:
Według brytyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Truss jest gotowa osobiście upomnieć rosyjskiego prezydenta za jego decyzję o inwazji na Ukrainę, jak powiedziała miesiąc temu, po tym, jak w piątek okazało się, że zarówno Putin, jak i jego chiński odpowiednik, Xi Jinping, wezmą udział w spotkaniu, jak ujawnił indonezyjski gospodarz i przywódca, Joko Widodo.
I jest następująca opcja rozważana, donosi Bloomberg dalej: "Z drugiej strony, drugi najlepiej przygotowany na następcę Borisa Johnsona, były minister finansów Rishi Sunak, uważa, że sojusznicy G20 powinni zawetować obecność Putina na spotkaniu, które odbędzie się 15 i 16 listopada na Bali do czasu zakończenia wojny na Ukrainie, stanowisko bronione również przez Biały Dom".
W oświadczeniu biura Sunaka napisano: "Siedzenie z nim przy stole nie jest dobrą rzeczą, gdy jest odpowiedzialny za zabijanie dzieci w łóżkach podczas snu".
Niezależnie od któregokolwiek z powyższych scenariuszy, z pewnością sprawi, że sytuacja będzie niezręczna, jeśli Xi i Putin będą obecni. Od dawna spekuluje się, że zdecydują się na wirtualny adres przed G20; w przeciwnym razie z pewnością będzie mnóstwo napiętych chwil spotkań i powitań oraz kolacji na szczycie.
* * *
wcześniej,,
Świat zachodni wkrótce przestanie prowadzić jakąś dziwaczną wojnę z Władimirem Putinem, która wywołała znienawidzoną hiperinflację energetyczną w większości Europy, i ma zamiar objąć rosyjskiego przywódcę, oczywiście za zamkniętymi drzwiami, nawet jeśli oznacza to straszliwie wyolbrzymiony Zełenski i amerykańskie głębokie państwo.
Dlaczego? Ponieważ "parias" Władimir Putin ma zamiar ponownie pojawić się na scenie G20, tym razem dzięki uprzejmości prezydenta Indonezji Joko Widodo, który dziś powiedział, że zarówno Putin, jak i prezydent Chin Xi planują wziąć udział w szczycie G20 na wyspie wypoczynkowej Bali jeszcze w tym roku.
"Xi Jinping przyjdzie. Prezydent Putin powiedział mi również, że przyjdzie" - powiedział Jokowi, jak znany jest prezydent, w wywiadzie dla redaktora naczelnego Bloomberg News Johna Micklethwaita w czwartek. Po raz pierwszy przywódca czwartego najbardziej zaludnionego narodu na świecie potwierdził, że obaj planują pojawić się na listopadowym szczycie, według Bloomberga.
Nie trzeba dodawać, że obecność Xi i Putina na spotkaniu ustawi starcie z agentami głębokiego państwa, którzy kontrolują teleprompter Joe Bidena i innymi, mniej starczymi "zachodnimi" przywódcami, z których wszyscy mają spotkać się osobiście po raz pierwszy od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Atak pozostawił G-20 podzielone co do tego, czy nałożyć sankcje na Rosję, ponieważ podczas gdy garstka krajów G-20 jest stosunkowo samowystarczalna, większość z nich desperacko poszukuje rosyjskiego eksportu towarów, którego brak spowodował, że europejskie ceny energii wzrosły do... cóż, po prostu szukajcie sami.
Putin i Jokowi omówili przygotowania do szczytu G-20 na Bali w rozmowie telefonicznej w czwartek, powiedział Kreml w oświadczeniu, w którym nie wspomniano, czy rosyjski przywódca weźmie udział. Obecność Putina prawdopodobnie sprawi, że stanie twarzą w twarz z Wołodymyrem Zełenskim po raz pierwszy od czasu rosyjskiej inwazji, ponieważ z jakiegoś dziwnego powodu ukraiński prezydent - który również występuje jako model Vogue - ma być również na Bali.
Pokazując, jak nieistotny stał się Biały Dom Bidena w sprawach globalnych, obecność Putina będzie miała miejsce, mimo że Biden wzywał do usunięcia Rosji z G-20, a urzędnicy amerykańscy wcześniej naciskali na Indonezję, aby wykluczyła Putina ze szczytu na Bali.
To prawie tak, jakby jeśli chodzi o świat decydujący między eksportem gazu Putina a życzeniami głębokiego państwa, świat wybiera to pierwsze. Aby to podkreślić, przywódca Indonezji wyjaśnił, że w miarę wyznaczania nowych globalnych linii osi Azja stoi po stronie Chin i Rosji.
"Rywalizacja dużych krajów jest rzeczywiście niepokojąca" - powiedział w wywiadzie 61-letni Jokowi. "Chcemy, aby ten region był stabilny, pokojowy, abyśmy mogli budować wzrost gospodarczy. I myślę, że nie tylko Indonezja: kraje azjatyckie również chcą tego samego.
"Indonezja chce przyjaźnić się ze wszystkimi" - powiedział. "Nie mamy problemów z żadnym krajem. Każdy kraj będzie miał swoje własne podejście. Każdy lider ma swoje własne podejście. Ale to, czego potrzebuje Indonezja, to inwestycje, technologia, która zmieni nasze społeczeństwo.
Żarty na bok, jednak, jak zauważa autor raportu Bear Traps Larry McDonald, prawdopodobnie jesteśmy zaledwie kilka miesięcy od cichego odłożenia zachodnich sankcji na Rosję.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz