Wasilij Nebenzia, ambasador Rosji przy ONZ ostrzegł niedawno, że katastrofa nuklearna może wybuchnąć w każdej chwili, jeśli siły ukraińskie będą nadal atakować elektrownię Zaporoże.
Wspomniana elektrownia w południowej części Ukrainy od lutego znajduje się pod kontrolą sił rosyjskich i od tego czasu była kilkakrotnie ostrzeliwana przez wojska Kijowa.
"Wielokrotnie ostrzegaliśmy naszych zachodnich kolegów, że jeśli nie wypowiem się reżimowi w Kijowie, podejmie on najbardziej ohydne i lekkomyślne kroki, które będą miały konsekwencje daleko poza Ukrainą" - powiedział Nebenzia podczas spotkania.
Dodał, że zachodni zwolennicy Kijowa będą musieli ponieść odpowiedzialność za potencjalną katastrofę nuklearną. Może to doprowadzić do skażenia radioaktywnego na rozległych obszarach terytorium, dotykając co najmniej osiem ukraińskich regionów, w tym stolicę Kijowa, duże miasta, takie jak Charków czy Odessa oraz niektóre terytoria Rosji i Białorusi graniczące z Ukrainą. Prawdopodobnie ucierpią również Ługańska i Doniecka Republika Ludowa, a także Mołdawia, Rumunia i Bułgaria.
Podobnie dyrektor generalny Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafael Grossi wyraził poważne zaniepokojenie ostrzałem ogromnej elektrowni jądrowej 5 sierpnia.
"Jestem bardzo zaniepokojony ostrzałem największej elektrowni jądrowej w Europie, co podkreśla bardzo realne ryzyko katastrofy nuklearnej, która może zagrozić zdrowiu publicznemu i środowisku na Ukrainie i poza nią" - powiedział Grossi w oświadczeniu.
Ukraińska energetyka jądrowa Enerhoatom obwiniła rosyjskie siły za szkody, podczas gdy rosyjskie Ministerstwo Obrony oskarżyło Ukrainę o ostrzał tego miejsca. Grossi powiedział, że działania wojskowe w pobliżu zakładu "są całkowicie niedopuszczalne i należy ich unikać za wszelką cenę".
"Proszę, aby obie strony współpracowały i pozwoliły na kontynuowanie misji MAEA" - powiedział. Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres wezwał również do zaprzestania wszelkich działań wojskowych wokół zakładu, ponieważ Rada Bezpieczeństwa odbywa posiedzenie.
Bonnie Jenkins, podsekretarz stanu USA ds. kontroli zbrojeń i bezpieczeństwa międzynarodowego, argumentowała, że Rosja stworzyła wszystkie zagrożenia związane obecnie z elektrownią, atakując Ukrainę i zażądała od Moskwy wycofania swoich wojsk.
Tymczasem media NPR dokonały analizy zdjęć satelitarnych i postów na Twitterze, Telegramie i YouTube w ciągu ostatniego miesiąca, aby sprawdzić, w jaki sposób eskalujący konflikt w elektrowni zbliża się coraz bardziej do krytycznych systemów bezpieczeństwa i materiałów radioaktywnych, zwiększając ryzyko katastrofy nuklearnej.
"Zdjęcia satelitarne firmy Planet wykonane na początku lipca i w weekend pokazują rosyjskich żołnierzy rozmieszczonych wewnątrz obwodu elektrowni, wraz z niektórymi szkodami spowodowanymi przez ataki wojskowe wokół obiektu jądrowego. Walki mają miejsce w czasie, gdy Rosja próbuje formalnie zaanektować region Zaporoże, gdzie znajduje się elektrownia" - czytamy w raporcie.
Jednak analiza Instytutu Badań nad Wojną sugeruje, że ponowne napięcia nuklearne rozpoczęły się, gdy USA dostarczyły ciężką broń, aby pomóc Ukrainie. (Powiązane: Rosyjskie siły nuklearne przeprowadzają ćwiczenia, ponieważ Biden zatwierdza większą pomoc wojskową dla Ukrainy.)
Przerażające reperkusje wybuchu jądrowego
Możliwość katastrofy nuklearnej jest realna, co potwierdzają władze i eksperci.
"To, co mamy tutaj z zaangażowaniem wojskowym, jest bardzo trudne. Jeśli dojdzie do zderzenia wielu katastrofalnych czynników, eksplozja może być możliwa" - powiedział Ross Peel, kierownik ds. Badań i transferu wiedzy w King's College London (KCL).
MV Ramana, profesor School of Public Policy and Global Affairs na Uniwersytecie Kolumbii Brytyjskiej, zauważył, że reaktory w elektrowni jądrowej muszą być stale chłodzone przez przepływającą przez nie wodę.
"Jeśli ten strumień wody zostanie odcięty, odcięty, odcięty w jakiś sposób, reaktor może stracić chłodzenie, a paliwo zacznie się topić. Stworzy wysokie ciśnienie i rzecz może eksplodować " - powiedział.
Eksperci twierdzą, że wpływ wycieku promieniowania może być odczuwalny przez długi czas. Choroby spowodowane eksplozją obejmują ostre zatrucie promieniowaniem i nowotwory, które mogą pojawić się później.
"Ludzie, którzy są narażeni na niezbyt duże ilości, mogą nadal cierpieć z powodu ostrego zatrucia promieniowaniem i wyzdrowieć. Dzieje się tak od kilku dni do tygodni, może miesięcy. W przypadku osób narażonych na niższe poziomy promieniowania może wystąpić większa liczba przypadków raka w kolejnych latach do dziesięcioleci "- powiedział Peel.
Tymczasem Amelie Stoetzel, doktorantka na Wydziale Studiów Wojennych KCL, powiedziała, że w większości boją się uwolnienia promieniowania, niekoniecznie eksplozji, ponieważ byłaby katastrofalna i nieprzewidywalna.
"Tak naprawdę nie wiemy, dokąd miałby trafić pióropusz [zawierający materiał radioaktywny]. Może udać się w dowolne miejsce naprawdę w zależności od warunków pogodowych "- dodała.
Ze względu na położenie geograficzne zakładu, uwolnienie promieniowania może uderzyć w dowolną część kontynentu europejskiego.
Obejrzyj poniższy film, w którym wysłannik Rosji do MAEA ostrzegł, że opad może być naprawdę niszczycielski, jeśli elektrownia zaporoska zostanie uszkodzona.
Ten film pochodzi z kanału High Hopes na Brighteon.com.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz