Setki wściekłych uczestników zamieszek niosących palestyńskie flagi zaatakowały we wtorek ambasadę USA w Bejrucie w Libanie, po wiadomości o eksplozji w szpitalu w Gazie, w której podobno zginęły setki ludzi.
Według New York Post użyto gazu łzawiącego, aby rozproszyć tłum. Grupa zebrała się na kilka godzin przed przybyciem Bidena do sąsiedniego Izraela.
Widziano jednego mężczyznę, który wspinał się na ogrodzenie przed ambasadą, wymachując palestyńską flagą nad tłumem, który również powiewał flagami Hamasu. Uczestnicy zamieszek podpalili również budynek za bramą ambasady.
Protestujący przemaszerowali na budynki po oświadczeniu Hezbollahu, wspieranej przez Iran grupy terrorystycznej w Libanie, wzywającej świat arabski do protestowania przed ambasadami Izraela, obwiniając Izrael za eksplozję w szpitalu. Protestujący byli mieszanką zwolenników propalestyńskich i Hezbollahu. ONZ oświadczyła, że Izrael nie ponosi odpowiedzialności za wybuch.
Uczestnicy zamieszek zebrali się przed ambasadami USA i Francji, twierdząc, że prezydent USA
Departament Stanu dał pracownikom ambasady USA w Bejrucie możliwość opuszczenia kraju, a także ostrzegł obywateli USA, aby nie podróżowali do Libanu.
Departamentu Stanu powiedział: "Nie podróżuj do Libanu ze względu na nieprzewidywalną sytuację bezpieczeństwa związaną z wymianą rakiet, pocisków i artylerii między Izraelem a Hezbollahem lub innymi uzbrojonymi frakcjami bojowników. Rozważ ponownie podróż do Libanu z powodu terroryzmu, niepokojów społecznych, konfliktów zbrojnych, przestępczości, porwań i ograniczonej zdolności ambasady w Bejrucie do udzielania wsparcia obywatelom USA".
Zamieszki wybuchły po tym, jak dowiedziano się, że w szpitalu baptystycznym Al-Ahli w Gazie doszło do eksplozji. Hamas twierdził, że było to spowodowane rakietą z izraelskiego nalotu, podczas gdy Izrael twierdził, że eksplozja została spowodowana przez rakietę niewystrzeloną przez terrorystów. Hamas twierdził, że w eksplozji zginęło co najmniej 500 osób.
Zgodnie z oświadczeniem Sił Obronnych Izraela (IDF): "Analiza systemów operacyjnych IDF wskazuje, że grad rakiet został wystrzelony przez terrorystów w Gazie, przechodząc w bliskiej odległości od szpitala baptystycznego Al-Ahli w Gazie w czasie, gdy został
".
W oświadczeniu czytamy dalej: "Dane wywiadowcze z wielu źródeł, które posiadamy, wskazują, że Islamski Dżihad jest odpowiedzialny za nieudany start rakiety, który uderzył w szpital w Gazie". Islamski Dżihad to kolejna grupa terrorystyczna, która często współpracuje z Hamasem.
Rzecznik ONZ powiedział: "Podczas gdy nadal zbieramy informacje, nasza obecna ocena, oparta na analizie zdjęć z góry, przechwyconych i informacji z otwartych źródeł, jest taka, że Izrael nie jest odpowiedzialny za wczorajszą eksplozję w szpitalu w Gazie".
W sieci pojawiły się również nagrania wideo z protestów wybuchających pod ambasadą USA w Jordanii, Iranie i Iraku, a także w
w Turcji.
Według doniesień uczestnicy zamieszek starli się również z siłami bezpieczeństwa Autonomii Palestyńskiej w Dżeninie, Nablusie, Betlejem i Ramallah.
Biden miał wziąć udział w szczycie w Ammanie w Jordanii, w którym mieli wziąć udział przywódcy król Jordanii Abdullah II, prezydent Egiptu Abdel Fattah El-Sisi i prezydent Autonomii Palestyńskiej Abbas, ale szczyt ten został odwołany.
"Po konsultacjach z królem Jordanii Abdullahem II i w świetle dni żałoby ogłoszonych przez prezydenta Abbasa z Autonomii Palestyńskiej, prezydent Biden przełoży swoją podróż do Jordanii i planowane spotkanie z tymi dwoma przywódcami i prezydentem Egiptu Sisim" – poinformował Biały Dom w oświadczeniu wydanym we wtorek po południu.
"Prezydent przesłał najgłębsze kondolencje z powodu niewinnych ofiar eksplozji w szpitalu w Strefie Gazy i życzył rannym szybkiego powrotu do zdrowia. Z niecierpliwością czeka na osobiste konsultacje z tymi przywódcami i zgodził się pozostać w regularnym i bezpośrednim kontakcie z każdym z nich w nadchodzących dniach.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://thepostmillennial.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz