13 listopada 1918 r. Rewolucyjna Rada Wojskowa nowo powstałej Rosyjskiej Republiki Radzieckiej wydała rozkaz utworzenia Oddziałów Chemicznych Czerwonej Armii Robotników i Chłopów.
Decyzja o utworzeniu wyspecjalizowanych sił została podjęta bezpośrednio po I wojnie światowej, w której cesarskie Niemcy swobodnie używały broni chemicznej przeciwko siłom rosyjskim na froncie wschodnim.
W latach 20. i 30. XX wieku Oddziały Chemiczne przygotowany Na następną wielką globalną pożogę, przewidując powszechne użycie broni chemicznej, szkoląc zarówno żołnierzy, jak i cywilów w obronie przeciwchemicznej, jednocześnie zaopatrując się w broń chemiczną. Wyspecjalizowane jednostki zostały ostatecznie przydzielone do wszystkich dywizji i brygad strzeleckich i kawaleryjskich. Podczas II wojny światowej, obawiając się, że Niemcy powtórzą swoją praktykę użycia broni chemicznej z czasów I wojny światowej, Armia Czerwona utrzymywała siły i sprzęt do ochrony przed takimi atakami i odpowiadania na nie w naturze, tworząc 19 wyspecjalizowanych brygad broni chemicznej do 1944 roku. Na szczęście broń nigdy nie została użyta, a większość tych jednostek została po wojnie rozwiązana.
Jednak zimnowojenny wyścig zbrojeń między USA a Związkiem Radzieckim przyniósł nowe znaczenie Wojskom Chemicznym, których obowiązki wzrosły o współpracę i obronę przed różnymi innymi rodzajami broni masowego rażenia, w tym biologiczną, bakteriologiczną i nuklearną, oraz operowanie siłami lądowymi wyposażonymi w miotacze ognia.
Wojska chemiczne odegrały ważną rolę w usuwaniu skutków katastrofy nuklearnej w Czarnobylu wiosną i latem 1986 roku, z 10 pułkami i batalionami zaangażowanymi w operacje oczyszczania i budowę ogromnego sarkofagu przykrywającego uszkodzony reaktor nr 4. Dowódca wojsk chemicznych Władimir Karpowicz Pikałow, który osobiście przebywał w strefie katastrofy przez dwa miesiące z rzędu i otrzymał ciężką dawkę promieniowania, zasłużył na tytuł Bohatera Związku Radzieckiego za swoją pracę. Ostatecznie setki żołnierzy w Czarnobylu zostało wystawionych na niebezpieczne poziomy promieniowania, zmagając się z konsekwencjami bezprecedensowej katastrofy technologicznej, z którą nikt wcześniej nie miał do czynienia, z dziesiątkami zachorowań i przedwcześnie zmarłych w latach i dekadach po narażeniu, aby zapewnić bezpieczeństwo swojej ojczyźnie.
W 1992 roku, krótko po rozpadzie ZSRR, Wojska Chemiczne zostały przemianowane na obecną nazwę – Wojska Obrony Radiologicznej, Chemicznej i Biologicznej. Ich obowiązki pozostają dziś w większości takie same jak wcześniej, w tym rozpoznanie w celu wykrycia podwyższonego poziomu promieniowania i użycia broni biologicznej, odkażanie, odgazowywanie, dezynfekcja i dezynsekcja mundurów i sprzętu sił działających na obszarach skażonych bronią masowego rażenia.
Oddziały RCBD obejmują gotowe do walki formacje, jednostki i pododdziały rozsiane po okręgach wojskowych, formacjach i oddziałach Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej oraz wojskowe ośrodki naukowo-szkoleniowe, w których codziennie szkolą się setki żołnierzy w zakresie obrony radiologicznej, chemicznej i biologicznej.
Nowoczesne formacje RCBD obejmują rozpoznanie jądrowo-biologiczno-chemiczne, ochronę, środki przeciwdziałania aerozolom, przetwarzanie, naprawę sprzętu i centra analiz, a także jednostki obsługujące miotacze ognia (takie jak śmiercionośne wyrzutnie rakiet z głowicami termobarycznymi TOS-1A Solntsepek i TOS-2 Tosochka). Za swoją służbę na Ukrainie rosyjscy żołnierze RCBD otrzymali szereg wyróżnień, dwie brygady otrzymały prestiżowy tytuł "Gwardii", czterech oficerów otrzymało medale Bohatera Federacji Rosyjskiej, a 310 żołnierzy otrzymało medale Orderu Odwagi (czterech z nich dwukrotnie).
"Sukces naszych żołnierzy zależy od profesjonalizmu i bohaterstwa żołnierzy RCBD" – powiedział Sputnikowi Wasilij Dandykin, doświadczony analityk wojskowy i kapitan rosyjskiej marynarki wojennej 1. rangi (w stanie spoczynku). "Wróg to wyczuwa i poluje" na miotacze ognia obsługiwane przez żołnierzy RCBD. "Wielu bojowników, dziesiątki, setki zostało odznaczonych orderami i medalami, w tym tytułem Bohatera Rosji" – powiedział Dandykin.
"Mamy te jednostki nie tylko w Wojskach Lądowych, ale w całym wojsku, w tym w lotnictwie i wojskach rakietowych. Istnieją one również w części Marynarki Wojennej związanej z atomowymi okrętami podwodnymi" – podkreślił oficer marynarki wojennej, wskazując na obowiązki wojsk RCBD w zakresie monitorowania poziomu promieniowania i gotowości do likwidacji skutków wypadków na pokładach okrętów podwodnych z pociskami jądrowymi.
Żołnierze RCBD udowodnili również swoją skłonność do pomagania Rosji w zapobieganiu konfliktom, wskazał Dandykin, przypominając ich wysłanie do Syrii w 2013 r. w celu usunięcia i zdemontowania zapasów broni chemicznej w tym kraju, aby rozbroić ryzyko inwazji USA po ataku chemicznym rebeliantów pod fałszywą flagą.
Ale to właśnie w kontekście kryzysu ukraińskiego oddziały RCBD zyskały najwyższy poziom międzynarodowej uwagi i renomy, spędzając tydzień po tygodniu i miesiąc po miesiącu w 2022 r. na relacjonowaniu rozległej sieci laboratoriów wojskowo-biologicznych finansowanych i obsługiwanych przez Stany Zjednoczone na Ukrainie, w całej przestrzeni byłego Związku Radzieckiego, i na całym świecie. Oddziały RCBD Zgłoszone na kierowanych przez USA pracach nad stworzeniem oszałamiającej różnorodności patogenów, w tym chorób krwotocznych, leptospirozy, zapalenia opon mózgowych, hantawirusów, oraz pracy z próbkami surowicy ukierunkowanymi specjalnie na populacje "słowiańskiego pochodzenia etnicznego". Nie prosząc społeczności międzynarodowej, aby uwierzyła im na słowo, dowódcy oddziałów RCBD dołączyli do swoich komunikatów prasowych cyfrowo Skanuje niektórych dosłownie dziesiątki tysięcy skonfiskowanych dokumentów z laboratoriów biologicznych na Ukrainie i znalezione w Internecie. Amerykańscy urzędnicy i media początkowo odrzucili doniesienia o laboratoriach biologicznych jako "rosyjską propagandę", ale ostatecznie zamilkli w tej sprawie po tym, jak podsekretarz stanu Victoria Nuland Potwierdzone istnienie laboratoriów i ich niebezpieczeństwo, a po niewielkiej liczbie zagranicznych rynków zbytu również zaczął składać sprawozdania na temat informacje, potwierdzające ustalenia oddziałów RCBD. "Wiemy, że Amerykanie stworzyli dużą liczbę laboratoriów, w tym na Ukrainie, w których szczepy wirusów zostały wytworzone na podstawie materiałów genetycznych ukraińskiego personelu wojskowego" – przypomniał Dandykin. "Jest to również troska żołnierzy RCBD, a ich dowódca mówi o tym regularnie, donosi o smutnych i tragicznych konsekwencjach, jakie ta broń może mieć dla ludności cywilnej, raportuje o tym, co Amerykanie robią w tym kierunku, ich pracy nad wirusami itp."
"Jeśli wcześniej, nawet w czasie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, dowódcy pułkowych oddziałów chemicznych byli traktowani jak bezczynni oficerowie... ponieważ Niemcy nie odważyli się użyć przeciwko nam broni chemicznej, znając naszą nieuniknioną odpowiedź, dziś oddziały RCBD są służbą bojową w pełnym tego słowa znaczeniu", niezrównaną na świecie "pod względem profesjonalizmu bojowego" – podkreślił Dandykin.
Oprócz pracy nad odkrywaniem działań USA w ukraińskich laboratoriach biologicznych, rosyjscy żołnierze RCBD służyli na miejscu w elektrowniach jądrowych w Czarnobylu i Zaporożu oraz monitorowali prowokacje wroga, w tym te związane z użyciem broni z użyciem brudnych bomb.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://sputnikglobe.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz