poniedziałek, 15 stycznia 2024

"Szwajcarski rząd wycenił cenę w Davos – media Lokalne media donoszą, że coroczny szczyt Światowego Forum Ekonomicznego sprawił, że koszty zakwaterowania przekroczyły możliwości rządu federalnego"

 Szwajcarskiego rządu nie stać na wysyłanie własnych urzędników na coroczne elitarne spotkanie Światowego Forum Ekonomicznego w Davos i prosi dygnitarzy „wyższego szczebla” o współdzielenie pokoi hotelowych, podała w sobotę „Neue Zuercher Zeitung”.

 
Swiss government priced out of Davos – media
Gdy w poniedziałek rozpocznie się doroczne spotkanie Światowego Forum Ekonomicznego, alpejski kurort Davos będzie gościł polityków, liderów biznesu i celebrytów.

Spotkanie jest okazją dla podobnie myślących, w większości liberalnych, elit do nawiązania kontaktów i omówienia eliminacji paliw kopalnych, zwiększania „różnorodności i równości” oraz planowania w przypadku katastrofalnych chorób, a także innych bardzo oczernianych propozycji. Jak wynika z oficjalnego audytu cytowanego przez „Neue Zuercher Zeitung”, napływ elit w naturalny sposób drastycznie podnosi koszty zakwaterowania w Davos i nawet rząd szwajcarski odczuwa ukłucie. W zeszłym roku WEF udostępniło przedstawicielom szwajcarskiego rządu federalnego 25 pokoi hotelowych.

20 z nich znajdowało się w ściśle kontrolowanej „strefie bezpieczeństwa” i ich cena wynosiła 1269,90 franków (1472 dolarów) za noc, natomiast pięć poza tą strefą kosztowało szwajcarskiego podatnika 599,90 franków (705 dolarów) za sztukę. Jak wynika z kontroli, ceny zostały ustalone po „skomplikowanych negocjacjach” pomiędzy WEF a lokalnymi hotelami i uznano je za stawki „korzystne”. Jednak federalne przepisy dotyczące wydatków pozwalają urzędnikom szwajcarskiego rządu wydać maksymalnie 180 franków (211 dolarów) za noc, czyli 250 franków (293 dolarów), co gazeta określiła jako „uzasadnione wyjątkowe przypadki”. Minister gospodarki Guy Parmelin powiedział gazecie, że skoro ceny są prawie dziesięciokrotnie wyższe, rząd dokona w tym roku pewnych cięć.

Liczebność tegorocznej delegacji jest „tak mała, jak to możliwe” – powiedział Parmelin, a niektórzy członkowie pozostaną w mieście Chur, 50 kilometrów od siedziby w Davos. Chociaż rządowi udało się zapewnić pokoje hotelowe w Chur po porównywalnej cenie 190 franków za noc, w niektórych przypadkach delegaci nadal będą musieli dzielić pokoje.

Parmelin stwierdził, że nawet ci na „wyższych poziomach hierarchii” będą musieli spać spokojnie. W zeszłym tygodniu szwajcarskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że podczas zgromadzenia WEF w całym kraju zostanie rozmieszczonych około 5000 szwajcarskich żołnierzy.

Jak podała gazeta, spora część z nich będzie mieszkać poza miastem, ale nie będzie podlegać takim samym limitom wydatków jak delegacja rządowa.

Jeszcze lepsze warunki mieli żołnierze pełniący służbę na ubiegłorocznym szczycie, nocując w samym kurorcie. W 2016 r. pięciu żołnierzy po tygodniu spędzonym w Davos uzyskało pozytywny wynik testu na spożycie kokainy i zostało odesłanych do domu, a kolejnych siedmiu ukarano dyscyplinarnie za palenie konopi indyjskich, chroniąc jednocześnie bogatych i wpływowych.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/590643-swiss-government-davos-prices/

Brak komentarzy:

"Berlin potwierdza sankcje wobec rosyjskiej ekipy informacyjnej Korespondentowi i kamerzyście kanału 1 odmówiono pozwolenia na pobyt"

  Korespondent Channel One Ivan Blagoy relacjonuje z Berlina. © Zrzut ekranu z Channel One Ekipa informacyjna pracująca dla rosyjskiego na...