środa, 27 marca 2024

"Bez szeroko zakrojonej manipulacji narracyjnej żadna z tych rzeczy nie zostałaby zaakceptowana."

 

Sto siedemdziesiąt dni ataków w Strefie Gazy, gdzie do tej pory zrzucono 70 000 ton materiałów wybuchowych, w wyniku których zamordowano 32 226 osób. Wśród nich było 14 280 dzieci, 9 340 kobiet, 74 518 rannych i okaleczonych, a kolejne 7 800 osób wciąż uznaje się za zaginione. 27 dzieci zmarło z głodu, a 17 000 zostało osieroconych. Zbombardowano 32 szpitale, a także 53 placówki służby zdrowia, zginęło 364 pracowników medycznych, a dziesiątkom tysięcy czeka nieuchronna śmierć. To było przerażające dla tych, którzy mogli oglądać tylko w czasie rzeczywistym, bezradnie przez te 170 dni, ale dla cywilnych rodzin w Gazie jest to piekło na ziemi, które ledwo mogliśmy sobie wyobrazić.

Widzieliśmy rodziców opłakujących swoje piękne dzieci, które zostały zmiażdżone w gruzach zbombardowanych budynków, w których miały być bezpieczne, niektóre z kończynami zbombardowanymi na kawałki, twarzami i głowami oderwanymi do czysta, ale ci, którzy wyrażają przerażenie, przeciwko ciągłemu zabijaniu i niszczeniu niewinnych mieszkańców Gazy i domagają się zawieszenia broni, są uważani za "antysemitów". ", a nawet "proterrorystyczny".

Jednak ci, którzy popierają ataki, z komentarzami, które normalnie zostałyby uznane za "mowę nienawiści", nadal mogą korzystać z prawa do wolności słowa.

Nie da się nas uciszyć.

Wszyscy obserwujemy ich "taktykę" już od jakiegoś czasu, zwłaszcza od 2020 roku, kiedy laik, konsument mediów głównego nurtu został oszukany i sterroryzowany, aby uwierzyć, że dysydenci po prostu kwestionujący narracje propagandowe zostali uciszeni, ocenzurowani, zwolnieni, wydaleni, pozbawieni licencji, odmówiono im usług i nie tylko, w jakiś sposób chronili ich przed niebezpieczną "dezinformacją".

Jak się przekonaliśmy, był to faszystowski eufemizm na określenie prawdy.

Niemniej jednak masy zgodziły się na naruszenia wolności słowa i wolności prasy, których obecnie notorycznie odmawia się w rzekomo "demokratycznych" krajach, a w erze Covid wyraźnie było widać propagandę i cenzurę nie tylko głosów dysydenckich, ale także wcześniej cenionych ekspertów.

Wiemy, że było to konieczne, aby globalistyczna agenda została zaakceptowana przez światową populację. Dlaczego więc jesteśmy świadkami tego, jak tak zwany "ruch prawdomówny" staje po stronie globalistycznej agendy, jest coraz bardziej rozdrobniony, a niektórzy "prawdomówni" stają po stronie globalistycznej agendy i cenzurują głosy dysydentów!? Co się zmieniło?

Cenzura – "przerażająca taktyka"

Nawet przytaczając powyższe statystyki i fakty, bez wątpienia zostanę nazwany rasistą" i "antysemitą", próbując mnie uciszyć, tak jak to zrobiłem po opublikowaniu artykułu Candace Owens deklaruje, że nie chce być uciszana przez potężną grupę, o której ludzie nie mogą mówić:

"Wykorzystujecie trudną sytuację mieszkańców Gazy, aby sprawić, że ukryta niechęć/nienawiść do syjonistów itp. stanie się akceptowalna. To przerażająca taktyka". i "Przestańcie próbować sprawić, by rasizm brzmiał akceptowalnie, zasłaniając się losem mieszkańców Gazy. Poprzez zastosowanie tej taktyki widzimy, aby ludzie czuli się lepiej ze sobą".

Tak więc, wyrażając potrzebę zakończenia tej barbarzyńskiej rzezi niewinnych ludzi, jest to tylko ukrycie naszego "rasizmu!?" Kto by to rzucił!? Na pewno nie ja. Jest to całkowicie niedorzeczne i całkowicie irracjonalne. Cóż, zaczynam "skazić" kolejny artykuł, mój zły?

Według Caitlin Johnstone doszło do "rozległej manipulacji narracyjnej", bez której irracjonalna akceptacja bombardowania niewinnych ludzi nie zostałaby zaakceptowana. Napisała:

Bez szeroko zakrojonej manipulacji narracyjnej żadna z tych rzeczy nie zostałaby zaakceptowana.

Bez szeroko zakrojonej manipulacji narracyjnej nikomu nie przyszłoby do głowy, że bombardowanie Gazy i obrócenie jej w gruzy jest rozsądną odpowiedzią na pojedynczy atak Hamasu.

Bez szeroko zakrojonej manipulacji narracyjnej nikomu nie przyszłoby do głowy, że zabicie dziesiątek tysięcy Palestyńczyków i zagłodzenie kolejnych setek tysięcy jest rozsądną reakcją na zabicie tysiąca Izraelczyków.

Bez szeroko zakrojonej manipulacji narracyjnej nikomu nie przyszłoby do głowy, że krytykowanie działań państwa Izrael jest antysemickie.

Bez szeroko zakrojonej manipulacji narracyjnej nikomu nie przyszłoby do głowy, że powiedzenie "od rzeki do morza" jest wezwaniem do ludobójstwa.

Bez szeroko zakrojonej manipulacji narracyjnej nikomu nigdy nie przyszłoby do głowy, aby myśleć o tym ataku i dyskursie wokół niego w kategoriach "Żydzi kontra nienawidzący Żydów".

Bez szeroko zakrojonej manipulacji narracyjnej nikomu nie przyszłoby do głowy, że trzymanie niechcianej grupy etnicznej w odgrodzonym murem obszarze, którego zasoby są ściśle kontrolowane przez rządzących, jest w porządku.

Bez szeroko zakrojonej manipulacji narracyjnej nikomu nie przyszłoby do głowy, że TikTok jest ogromnym problemem, który należy wyeliminować.

Bez szeroko zakrojonej manipulacji narracyjnej nikomu nie przyszłoby do głowy, że Izrael powinien być w stanie stosować przemoc i znęcać się nad ludnością palestyńską przez pokolenia, nigdy nie otrzymując w zamian żadnej przemocy.

Bez szeroko zakrojonej manipulacji narracyjnej nikomu nie przyszłoby do głowy, że Izrael używający izraelskiej armii do mordowania cywilów w izraelskiej kampanii wojskowej jest czymś, za co można obwiniać Hamas.

Bez szeroko zakrojonej manipulacji narracyjnej nikomu nie przyszłoby do głowy, że jest w porządku i do zaakceptowania, że IDF atakuje pracowników służby zdrowia, dziennikarzy i naukowców oraz niszczy szpitale, uniwersytety i meczety.

Bez szeroko zakrojonej manipulacji narracyjnej nikomu nie przyszłoby do głowy, że dziesiątki izraelskich zakładników są ważniejsze niż setki tysięcy Palestyńczyków, którzy są głodzeni i mordowani.

Bez szeroko zakrojonej manipulacji narracją nikomu nie przyszłoby do głowy, że amerykańska machina wojenna powinna bombardować ludzi w Jemenie, Iraku i Syrii, aby powstrzymać ich odwet za zniszczenie Gazy.

Bez szeroko zakrojonej manipulacji narracyjnej nikomu nie przyszłoby do głowy, że rządy, które popierają ludobójstwo, nie są za nie osobiście odpowiedzialne.

Bez szeroko zakrojonej manipulacji narracyjnej nikomu nie przyszłoby do głowy, że niewyobrażalne cierpienie, które ma obecnie miejsce w Strefie Gazy, nie powinno być na pierwszym planie naszej uwagi.

Bez szeroko zakrojonej manipulacji narracyjnej nikomu nie przyszłoby do głowy, że ludobójstwo w Gazie powinno być kontynuowane, a nie natychmiast zakończone.

I dlatego jesteśmy świadkami tak rozległej manipulacji narracyjnej – ze strony naszych mediów, naszych urzędników państwowych i apologetów Izraela w mediach społecznościowych.

Dzieje się tak dlatego, że bez szeroko zakrojonej manipulacji narracyjnej nic z tego nie zostałoby zaakceptowane.

Miarą prawdziwego bojownika o wolność jest odmowa postawienia siebie ponad boską misją, w której wspólnie uczestniczymy. Nie wygramy tej wojny, walcząc między sobą i nie wygramy tej wojny, broniąc, którzy boją się stanąć na arenie i walczyć o to, co słuszne".

Nie dam się uciszyć ignoranckim obelgom i nikt inny też nie powinien.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://expose-news.com/

Brak komentarzy:

"OBEJRZYJ !Tłum zakończył hymn Rosji bez muzyki podczas europejskiej imprezy sportowej Ceremonię na mistrzostwach boksu w Serbii przerwała usterka techniczna"

Sportowcy i kibice biorący udział w amatorskich Mistrzostwach Europy w boksie w Belgradzie w Serbii zakończyli śpiewanie rosyjskiego hymnu n...