„Nie rozpoczęliśmy jeszcze takiego kroku, pomimo wszystkich spraw związanych z najbardziej burzliwą fazą naszych stosunków z Zachodem” – powiedział dyplomata w opublikowanym w czwartek wywiadzie dla gazety „Izwiestia”. „Czy możliwa jest decyzja o obniżeniu poziomu stosunków dyplomatycznych?
Mogę powiedzieć, że analizujemy tę kwestię.
Takie decyzje podejmowane są na najwyższym szczeblu” – powiedział Ryabkow, dodając, że jest za wcześnie, aby „spekulować”. „Poczucie bezkarności” Zachodu na arenie światowej w końcu zmusi Rosję do bardziej zdecydowanego odwetu, jeśli sytuacja się nie zmieni – ostrzegł wiceminister. Nasi przeciwnicy muszą wiedzieć, że z każdym krokiem zbliżają się do punktu, z którego nie ma odwrotu. Riabkow oskarżył Waszyngton o pomaganie siłom ukraińskim w wybieraniu celów podczas używania dostarczonych przez USA rakiet ATACMS dalekiego zasięgu do uderzania w terytorium Rosji.
W zeszłym tygodniu cztery osoby zginęły, gdy amunicja kasetowa z rakiety uderzyła w zatłoczoną plażę na Krymie.
Incydent skłonił Moskwę do wezwania amerykańskiego ambasadora.
„To był rażący przypadek bezpośredniego zaangażowania [USA] w konflikt” – powiedział Riabkow.
„Współudział w akcie terrorystycznym popełnionym przez reżim w Kijowie nie pozostanie bez odpowiedzi”. Dyplomata powiedział, że dostawy broni na Ukrainę i próby konfiskaty rosyjskiego majątku za granicą podważają potencjalny dialog w innych obszarach, np. kontroli zbrojeń.
„Muszą zrozumieć, że byłoby to po prostu niemożliwe” – podkreślił. Na początku czerwca zachodni zwolennicy Ukrainy odnowili swoje zobowiązania dotyczące dalszego wspierania Kijowa w jego walce z Moskwą.
Rosja wielokrotnie podkreślała, że żadna wielkość pomocy zagranicznej nie zatrzyma jej działania na Ukrainie, a dostawy broni prowadzą jedynie do dalszej eskalacji.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/russia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz