AUTOR: TYLER DURDEN
Turcja zamknęła przejście graniczne Bab al-Hawa na północnej granicy Syrii w związku ze starciami między siłami okupacyjnymi a uzbrojonymi demonstrantami - poinformowało we wtorek Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka (SOHR).
Turcja ogłosiła zamknięcie przejścia dla podróżnych, pacjentów, ciężarówek komercyjnych i konwojów z pomocą humanitarną do odwołania, nie podając daty jego ponownego otwarcia.
Jest to najważniejsza przeprawa między Turcją a północną Syrią, gdzie siły tureckie utworzyły strefę buforową, aby zapobiec obecności wspieranych przez USA sił kurdyjskich w pobliżu granicy z Turcją.
Przejście graniczne Bab al-Hawa jest również jedyną arterią, przez którą wjeżdżają ciężarówki z pomocą humanitarną ONZ i wyjeżdżają pacjenci na leczenie w tureckich szpitalach.
Turcja dodatkowo zamknęła przejścia graniczne Bab al-Salam, Al-Rai i Jarablus, gdy wybuchły protesty przeciwko tureckiej obecności w północnej Syrii po atakach tłumu na syryjskich uchodźców w środkowej Turcji.
Niedzielne ataki motłochu na syryjskie firmy i nieruchomości w mieście Kayseri w środkowej Turcji pojawiły się wśród pogłosek, że syryjski uchodźca wykorzystał seksualnie swojego pięcioletniego krewnego. Lokalna policja aresztowała 67 osób biorących udział w atakach, w których nacjonalistyczni Turcy palili firmy, domy i samochody.
W odpowiedzi na ataki na syryjskich uchodźców w Turcji przez syryjską prowincję Idlib przetoczyły się w poniedziałek wściekłe demonstracje, kontrolowane przez Hayat Tahrir al-Sham (HTS), byłą filię Al-Kaidy w Syrii.
Protesty rozprzestrzeniły się również na obszary wiejskie Aleppo kontrolowane przez Syryjską Armię Narodową (SNA), wspieraną przez Turcję grupę bojowników złożoną z byłych bojowników Wolnej Armii Syryjskiej (FSA).
W poniedziałek w starciach między demonstrantami a siłami tureckimi w Afrin i Jarablusie zginęły cztery osoby, a 20 zostało rannych. "Cztery osoby zginęły w wymianie ognia między protestującymi a strażnikami stacjonującymi na tureckich pozycjach" – podał SOHR.
Przemoc i demonstracje w północnej Syrii nastąpiły kilka dni po tym, jak prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan powiedział, że nie wyklucza możliwego spotkania z prezydentem Syrii Baszarem al-Assadem, aby pomóc w przywróceniu stosunków dwustronnych między oboma krajami.
Turcja zerwała więzi z Syrią po wybuchu wojny w 2011 roku. W tym czasie wspierała FSA i inne grupy ekstremistyczne dążące do obalenia rządu Asada.
Asad zażądał od Turcji wycofania swoich sił okupujących syryjskie ziemie, zanim stosunki zostaną przywrócone.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz