JOHANNESBURG (AP) - Dzięki swemu zwycięskiemu uśmiechowi i otwartej naturze Fino Dlamini odniosła naturalny sukces w rozwijającej się branży turystycznej w Południowej Afryce.
Jej wycieczki rowerowe po Soweto zabierały odwiedzających do historycznych miejsc, w tym domów Nelsona Mandeli i arcybiskupa Desmonda Tutu, a także do restauracji, w których mogli spotkać mieszkańców Afryki Południowej. Powiedziała, że turyści i miejscowi szybko łączą wspólne zainteresowania sportem lub programami telewizyjnymi, tworząc natychmiastowe więzi, które są „magią”.
Biznes był dobry w styczniu i lutym, a prognozy na resztę 2020 roku były doskonałe. Następnie koronawirus zatrzymał wszystko. Dlamini była zamknięta w swoim małym domu pod ścisłym zamknięciem, z kilkoma możliwościami zarabiania pieniędzy.
Miliony innych mieszkańców RPA mają podobne nieszczęście. Kraj o najbardziej rozwiniętej gospodarce kontynentu ma również najwyższą liczbę potwierdzonych infekcji - ponad 21 000, co stanowi 20% ogółu ludności Afryki. A ponieważ choroba może nie osiągnąć maksymalnego poziomu przez kolejne cztery miesiące, przywódcy spodziewają się, że spędzą wyjątkowo długi czas równoważąc ryzyko dla zdrowia publicznego z działalnością gospodarczą niezbędną dla dobrobytu narodowego.
„Musimy ratować życie i środki do życia” - powiedział Prezydent Republiki Południowej Afryki Cyryl Ramaphosa w tym miesiącu, przemawiając do narodu.
Do tej pory w Południowej Afryce nie doszło do wybuchu infekcji wirusowych, które pojawiły się w Europie. Jednym z możliwych czynników może być młoda ludność kraju, z zaledwie 3% osób powyżej 60. roku życia, mówią kilku ekspertów ds. Zdrowia. Mała starsza populacja Afryki może pomóc wyjaśnić, dlaczego choroba rozprzestrzenia się stosunkowo wolno na całym kontynencie.
Republika Południowej Afryki jest wciąż na wczesnym etapie pandemii, wiodący eksperci ds. Zdrowia przewidują, że szczyt może przyjść dopiero w sierpniu lub wrześniu. Gwałtowny wzrost liczby przypadków w Kapsztadzie sugeruje, że miasto może osiągnąć maksimum pod koniec czerwca. Prognozy przewidują długi czas oczekiwania na wznowienie normalnej aktywności.
Inne kraje afrykańskie wydają się podążać podobną trajektorią. Czterdzieści trzy z 54 narodów kontynentu nałożyło środki ograniczające, w tym blokowania, zakazów zgromadzeń publicznych, zamykania szkół i godzin policyjnych.
Blokada, która rozpoczęła się 27 marca w Południowej Afryce, powoduje wzrost napięć w Soweto, powiedziała Dlamini, która zamknęła swój biznes turystyczny.
„Ludzie są bez środków do życia i są zdesperowani” - powiedział Dlamini. „To bolesne i przerażające. Mówię przyjaciołom, że musimy przetrwać ten trudny okres, że szczepionka zostanie znaleziona i możemy wrócić do pracy. ... Ale teraz jest ciężko. ”
Mając 25 rowerów, pojazd i przyczepę na biegu jałowym, Dlamini zdecydowała się na coś zupełnie nowego. Teraz sprzedaje produkty mięsne ze swojego samochodu mieszkańcom Soweto. „Żeberka, karkówki, kości wołowe - wszystkie są popularne”, powiedziała. „Ludzie dzwonią do mnie po kolejne zamówienia, więc biznes wygląda dobrze”.
Pięć tygodni przed zamknięciem Republika Południowej Afryki rozpoczęła stopniowe łagodzenie 1 maja, umożliwiając ponowne otwarcie wybranych kopalni, fabryk i firm z nawet 30% pracowników. Restauracje mogą serwować posiłki na wynos, a ludzie mogą wychodzić na zewnątrz w celu wykonywania ćwiczeń od 6 rano do 9 rano
Ale gospodarka, już w recesji, wciąż spada. Stopa bezrobocia sięgała aż 29%, nawet zanim wirus się uderzył, a stopa bezrobocia może wzrosnąć do 50%, zgodnie z danymi Izby Handlowej. Linie głodnych mieszkańców Afryki Południowej ciągną się kilometrami w miejscach, gdzie rząd lub organizacje charytatywne dystrybuują żywność.
„Nasi ludzie muszą jeść. Muszą zarabiać na życie ”- powiedział Ramaphosa, wprowadzając pakiet naprawczy o wartości 26 miliardów dolarów, największy w Afryce. Obejmuje zwiększone płatności dla 16 milionów osób, które już korzystają z pomocy społecznej, oraz miesięczne płatności dla nowo bezrobotnych.
Według firmy badawczej NKC African Economics spowolnienie gospodarcze powinno zmniejszyć gospodarki Afryki o ponad 5%. Najbardziej karalne są skutki dla milionów Afrykanów, którzy polegają na codziennym handlu, aby zarabiać pieniądze na jedzenie.
Ghana w Afryce Zachodniej była pierwszym krajem, który zniósł ograniczenia w dniu 20 kwietnia w odpowiedzi na presję gospodarczą. Dziesięć dni później kraj zarejestrował skok w potwierdzonych przypadkach COVID-19.
Republika Południowej Afryki jest jeszcze daleka od pełnej aktywności gospodarczej, a dalsze łagodzenie będzie zależeć od rozprzestrzeniania się choroby i hospitalizacji.
Kraj „stosuje podejście naukowe”, powiedział dr Salim Abdool Karim, który przewodzi krajowej radzie koronawirusów.
Kapsztad i otaczająca go prowincja Western Cape znajdują się w centrum ogniska, z 65% wszystkich przypadków w kraju. Republika Południowej Afryki przebadała ponad 8 milionów swoich 57 milionów mieszkańców i obecnie testuje ponad 20 000 osób dziennie. Ponad 30 000 pracowników służby zdrowia z doświadczeniem w śledzeniu kontaktów pacjentów z gruźlicą robi to samo w przypadku pozytywnych przypadków COVID-19.
W ramach przygotowań do kolejnych infekcji Republika Południowej Afryki zbudowała szpitale polowe z szacunkową liczbą 20 000 łóżek i stworzyła obszary, w których ludzie mieszkający w zatłoczonych warunkach mogą zostać poddani kwarantannie, jeśli uzyskają pozytywny wynik testu. Jednak w kraju brakuje łóżek do intensywnej terapii.
W obliczu wyzwań medycznych, gospodarka implozji wywiera presję na Ramaphosę, aby ponownie otworzyć więcej kraju. Inne gospodarki afrykańskie borykają się z tym samym problemem, ponosząc jednocześnie dwa uderzenia: wybuch wirusa i spadek popytu na kluczowy eksport do Europy i Azji.
Ponieważ większość Afrykanów zarabia na życie na co dzień, wszelkie środki ograniczające są szybko odczuwalne i „ryzykują nieposłuszeństwo obywatelskie, jeśli się przedłużą”, powiedział Benedict Craven, menedżer ds. Ryzyka kraju Afryki w Economist Intelligence Unit.
Starając się zrównoważyć potrzeby zdrowotne i ekonomiczne, „nie można skutecznie zająć się jednym zagadnieniem bez lekceważenia drugiego”, powiedział Pieter du Preez, starszy ekonomista w NKC African Economics. Ostrzegł przed „trzęsieniem gospodarczym”, w tym wzrostem bezrobocia, powszechnym głodem i kryzysem humanitarnym.
Republika Południowej Afryki jest oceniana jako jeden z najbardziej nierównych krajów na świecie, a prezydent powiedział podczas swoich wieczornych przemówień do narodu, że jego reakcja na pandemię ma na celu zbudowanie bardziej sprawiedliwego kraju.
Dlamini, touroperatorka, która sprzedaje teraz mięso, powiedziała, że inspiruje ją podejście Ramaphosy, które obejmuje dostarczanie wody przez rząd do obszarów, w których jej nie było, oraz dyskusje na temat możliwej instalacji toalet w szkołach, które oferowały tylko latryny do pit.
„Pokazujemy, że możemy coś zrobić tutaj w Południowej Afryce, że możemy zbudować bardziej równe społeczeństwo” - powiedział Dlamini. „Musimy na to popracować!”
___
Przyczynił się Bram Janssen w Johannesburgu.
zrodlo:apnews
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz