TOKIO (AP) - Japonia ogłosiła w czwartek stan wyjątkowy w Tokio i trzech pobliskich obszarach, ponieważ liczba przypadków koronawirusa nadal rośnie, osiągając dzienny rekord 2447 w stolicy.Premier Yoshihide Suga wydał oświadczenie w rządowej grupie zadaniowej ds. Koronawirusa. Trwa od piątku do 7 lutego i skupia się na poproszeniu restauracji i barów o zamknięcie o 20:00 oraz o to, by ludzie zostali w domu i nie mieszali się w tłumy.
Deklaracja nie wiąże się z żadnymi karami. Ale działa to jako silna prośba, podczas gdy Japonia żongluje, aby utrzymać swoją gospodarkę.Centra handlowe i szkoły pozostaną otwarte. Kina, muzea i inne wydarzenia będą proszone o zmniejszenie frekwencji. Miejsca, które sprzeciwiają się prośbie, zostaną opublikowane na liście, a te, które spełnią wymagania, będą kwalifikować się do pomocy, według urzędników.
„Jestem przekonany, że możemy to przezwyciężyć, ale muszę prosić was wszystkich o zniesienie ograniczonego życia przez jakiś czas” - powiedział Suga dziennikarzom po oświadczeniu.
Obiecał większą pomoc szpitalom leczącym pacjentów z COVID-19. Dodał, że japońskie wojsko jest gotowe do pomocy i trwają starania o zatwierdzenie i dostarczenie szczepionki.
„Proszę, potraktuj tę sprawę poważnie jako swoją własną, aby chronić całe cenne życie, swoich rodziców, dziadków, rodzinę i przyjaciół przez pokolenia” - powiedział Suga.
Przypadki koronawirusa wzrosły w Japonii po zakończeniu roku i świętach Nowego Roku.
Shigeru Omi, lekarz, który kieruje rządowym panelem ds. Środków koronawirusa, opisał ostatnią falę jako „wybuchową”, wymagającą deklaracji awaryjnej.
Tokio odnotowało rekordową liczbę dziennych przypadków przez dwa dni z rzędu, po 1591 w środę. W całym kraju liczba zachorowań stale rośnie o ponad 5000 dziennie.
Niektórzy eksperci twierdzą, że Japonia powinna była działać wcześniej, a rządowa kampania promująca podróże krajowe za pomocą zniżek była błędem.
Opinie o tym, że restauracje są zamykane wcześnie, są mieszane, ponieważ miejsca mogą być po prostu bardziej zatłoczone we wcześniejszych godzinach.
Dr Hiroshi Nishiura, ekspert od chorób zakaźnych, powiedział, że tempo wzrostu liczby przypadków spadnie, ale infekcje będą nadal rosły. Uważa, że potrzebne są bardziej drastyczne działania.
Oczekuje się, że w przyszłym miesiącu w Japonii rozpoczną się szczepienia, a najpierw pracownicy służby zdrowia i niezbędni. Wdrożenie prawdopodobnie potrwa miesiące.
Dr Atsuo Hamada, ekspert od infekcji i profesor w Tokyo Medical University Hospital, powiedział, że pomoże ograniczenie nocnego picia i spożywania posiłków.
„Kiedy ludzie wychodzą wieczorem na jedzenie, upijają się, mówią głośno i śpiewają, więc infekcje przenoszone drogą powietrzną rozprzestrzeniają się szybciej” - powiedział w niedawnym wywiadzie telefonicznym.
Utrzymanie kontroli nad zakażeniami COVID-19 jest niezbędne dla Japonii, ponieważ Igrzyska Olimpijskie w Tokio zaplanowano na lipiec. Politycy wielokrotnie podkreślali, że musi to trwać pomimo coraz bardziej wątpliwej opinii publicznej.
Podobny stan wyjątkowy został wprowadzony w kwietniu lub pod koniec maja i ostatecznie został rozszerzony na cały kraj.Wysiłek był w dużej mierze skuteczny. Japończycy zwykle wykonują rozkazy władz, nawet bez groźby kar. Prawie wszyscy nosili maski.
Potrzebna jest zmiana prawna, aby umożliwić kary w deklaracjach nadzwyczajnych, a takie posunięcie ma być rozważone w parlamencie. Nie rozważa się ścisłego zamknięcia, takiego jak w Europie.
Yoshimasa Maruyama, główny ekonomista SMBC Nikko Securities, powiedział, że szkody gospodarcze wynikające z deklaracji będą ograniczone, a realny wzrost produktu krajowego brutto prawdopodobnie spadnie o 0,2 punktu procentowego w pierwszym kwartale 2021 roku.
„Kryzys w zeszłym roku wpłynął na większą część gospodarki i zbiegł się z okresem, gdy gospodarka już borykała się z gwałtownym spadkiem światowego handlu” - powiedział.
Inni ekonomiści przewidują nieco większy negatywny wpływ na PKB.
W drugim kwartale ubiegłego roku gospodarka Japonii skurczyła się o prawie 8%, ale stopniowo odbiła, zwiększając się o 5% w okresie lipiec-wrzesień 2020 r.
Handel uległ stagnacji, chociaż nadzieje na stopniowe ożywienie są duże. Niektóre części Azji nie zostały tak dotknięte przez koronawirusa, jak Stany Zjednoczone i Europa.
Mimo to sektor restauracyjny i hotelarski zostaną zrujnowane, a pomoc rządu jest potrzebna, powiedział Maruyama.
Shingo Sakai, który prowadzi restauracje francuskiej kuchni La Rochelle w Tokio, powiedział, że dobre jedzenie zajmuje więcej niż dwie godziny, a jego klienci zwykle nie wychodzą z biura przed 18:00.
„Musimy dbać o jakość naszych posiłków, a jednocześnie musimy zachować naszą reputację, postępując zgodnie z poleceniem rządu” - powiedział.
„Muszę pomyśleć o obniżeniu kosztów, aby utrzymać firmę przy życiu. Nie ma gdzie ciąć kosztów, bo robiłem to przez ostatnie sześć miesięcy. Nie ma na to miejsca ”.
Stopa bezrobocia w Japonii wzrosła, ale nie wzrosła, utrzymując się na poziomie około 3%. Według Tokyo Shoko Research, jak dotąd liczba bankructw związanych z koronawirusem wynosi około 800, co jest wysokie w Japonii.
Ale dzielnice handlowe są pełne, co przyczyniło się do ostatniej fali wirusów.
Według Ministerstwa Zdrowia w całym kraju potwierdzono około 250 000 przypadków i ponad 3700 zgonów. Szpitale się wyczerpują.Gubernator Tokio Yuriko Koike i szefowie sąsiednich prefektur Saitama, Chiba i Kanagawa zwrócili się do rządu o deklarację nadzwyczajną w weekend.
„Musimy teraz zdać sobie sprawę, że infekcje wirusowe weszły w zupełnie nowy etap” - powiedziała. „Dla Tokio ochrona ludzkiego życia jest najwyższym priorytetem”.
zrodlo:apnews
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz