czwartek, 7 stycznia 2021

"https://apnews.com/article/joe-biden-donald-trump-michael-pence-electoral-college-elections-f03215c31a400f815a8f62960a430063 Kliknij, aby skopiować POWIĄZANE TEMATY Wybory 2020 Joe Biden Donald Trump Polityka Aktualności AP Wybory Kolegium Elektorów Michael Pence Trump mówi, że jego kadencja się kończy, przejście będzie uporządkowane"

 WASZYNGTON (AP) - Prezydent Donald Trump po raz pierwszy przyznał się do porażki w wyborach 3 listopada i ogłosił, że 20 stycznia nastąpi „uporządkowana zmiana” po tym, jak Kongres zakończył liczenie głosów w wczesny czwartek, potwierdzając zwycięstwo prezydenta elekta Joe Bidena .
Potwierdzenie Trumpa nastąpiło po dniu chaosu i zniszczenia na Kapitolu, gdy tłum jego zwolenników zaatakował budynek Kapitolu i rozpętał bezprecedensowe sceny chaosu, próbując powstrzymać pokojowe przejście władzy. Członkowie Kongresu zostali zmuszeni do ukrywania się, biura zostały splądrowane, a oficjalny wynik kongresu wstrzymano na ponad sześć godzin.

„Chociaż całkowicie nie zgadzam się z wynikiem wyborów, a fakty mnie potwierdzają, to jednak 20 stycznia nastąpi uporządkowana zmiana” - powiedział Trump w oświadczeniu opublikowanym na Twitterze przez jego dyrektora ds. Mediów społecznościowych. Jego własne konto zostało zablokowane przez firmę za publikowanie wiadomości, które wydawały się usprawiedliwiać atak na siedzibę narodowej demokracji.

https://youtu.be/0jPlZOQAC14

Trump dodał: „Chociaż oznacza to koniec najwspanialszej pierwszej kadencji w historii prezydenta, to dopiero początek naszej walki o ponowne uczynienie Ameryki wielką!”

W oświadczeniu tym po raz pierwszy Trump formalnie przyznał się do swojej straty po spędzeniu ostatnich dwóch miesięcy na odmowie przyznania się i lobbowaniu bezpodstawnych zarzutów powszechnych oszustw wyborczych, mimo że jego własny Departament Sprawiedliwości, sądy federalne i rządy stanowe wielokrotnie powtarzały, że głosowanie zostało przeprowadzone swobodnie. i uczciwie.

Odmowa zaakceptowania rzeczywistości przez Trumpa i jego prowokacyjna retoryka osiągnęły punkt krytyczny w środę, kiedy jego zwolennicy brutalnie okupowali Kapitol w jednej z najbardziej wstrząsających scen, jakie kiedykolwiek miały miejsce w siedzibie amerykańskiej potęgi politycznej. Władze podały, że podczas przemocy zginęły cztery osoby, w tym jedna kobieta, która została postrzelona przez funkcjonariusza przed komorą Domu.

Trump zachęcał swoich zwolenników do marszu na Kapitol, aby zaprotestować przeciwko działaniom prawodawców, a później wydawał się usprawiedliwiać brutalną okupację tłumu, który wdarł się do środka i ścierał się z policją.

„To są rzeczy i wydarzenia, które mają miejsce, gdy święte, miażdżące zwycięstwo w wyborach zostaje tak bezceremonialnie i zaciekle odebrane wielkim patriotom, którzy byli źle i niesprawiedliwie traktowani przez tak długi czas” - napisał Trump w wiadomości, która została później usunięta przez Twittera. Dodał: „Idź do domu z miłością i w pokoju. Zapamiętaj ten dzień na zawsze! ”

Reakcja Trumpa na przemoc uwydatniła jego wielomiesięczną obsesję związaną z próbą obalenia wyników wyborów. Ostatnie dni swojej prezydentury spędził ze złością, dusząc i atakując Republikanów za rzekomą nielojalność, jednocześnie odmawiając uznania swojej straty lub ustępstwa.

Oświadczenia Trumpa nie można było opublikować na jego Twitterze ani Facebooku, ponieważ oba konta zostały zablokowane.

Trump spędził większość środowego popołudnia na oglądaniu powstania w telewizji ze swojej prywatnej jadalni przy Gabinecie Owalnym. Ale poza oszczędnymi apelami o spokój, wydanymi pod naciskiem jego personelu, był w dużej mierze niezaangażowany. Zamiast tego, jak powiedział urzędnik Białego Domu, większość uwagi Trumpa pochłonęła jego złość na wiceprezydenta Mike'a Pence'a, który przeciwstawił się żądaniom Trumpa, przyznając, że nie ma uprawnień do nieliteracnego wyboru następnego prezydenta. Urzędnik nie był upoważniony do omawiania sprawy i mówił tylko pod warunkiem zachowania anonimowości.

Trump tylko niechętnie opublikował tweety i nagrał wideo zachęcające do zakończenia przemocy. Według urzędnika, posty pojawiły się pod naciskiem personelu i wśród rosnącej krytyki ze strony republikańskich ustawodawców, którzy wzywali go do potępienia przemocy popełnianej w jego imieniu.

I nawet gdy władze walczyły o przejęcie kontroli nad Kapitolem po tym, jak protestujący przytłoczyli policję, Trump nadal stawiał bezpodstawne zarzuty masowego oszustwa wyborczego i chwalił swoich lojalistów jako „bardzo wyjątkowych”.

„Znam twój ból. Wiem, że cierpisz. Ale teraz musisz wracać do domu ”, powiedział w filmie opublikowanym ponad 90 minut po ewakuacji prawodawców z izb Izby Reprezentantów i Senatu. „Nie możemy grać w ręce tych ludzi. Musimy mieć spokój. Więc idź do domu. Kochamy Cię. Jesteś wyjątkowy. ”

Przemoc w połączeniu z powściągliwą reakcją prezydenta zaalarmowała wielu w Białym Domu i wydawała się popchnąć republikańskich sojuszników do punktu krytycznego po latach wierności Trumpowi. Po czterech latach, w których nie brakowało trudnych chwil, wydarzenia ze środy szybko okazały się najniższym poziomem morale w Białym Domu Trumpa, gdy pomocnicy patrzyli z przerażeniem na chaos na Kapitolu, który rozpętał się Trump.

Według osób zaznajomionych z rozmową, pewna liczba współpracowników Białego Domu dyskutowała o potencjalnej masowej rezygnacji. A inni szybko odeszli.

Stephanie Grisham, szefowa personelu pierwszej damy i była sekretarz prasowa Białego Domu, złożyła rezygnację w środę. Według urzędników, zastępca doradcy ds. Bezpieczeństwa narodowego Matt Pottinger, sekretarz społeczny Białego Domu Rickie Niceta i zastępca sekretarza prasowego Sarah Matthews również złożyli rezygnację. Urzędnicy powiedzieli, że w najbliższych dniach spodziewanych jest więcej wyjazdów.

Inni współpracownicy wskazali, że planują zostać, aby pomóc w płynnym przejściu do administracji Biden. I niektórzy mieli obawy co do tego, co Trump mógłby zrobić w ciągu ostatnich dwóch tygodni urzędowania, gdyby nie było ich tam, by służyć jako bariery ochronne, podczas gdy pozostało ich tak niewielu.

Niechętne oświadczenie Trumpa, uznające porażkę, pojawiło się po tym, jak nawet wieloletni sojusznicy wypowiadali się, czy członkowie jego gabinetu powinni powołać się na 25 poprawkę i usunąć go ze stanowiska. Były gubernator stanu New Jersey, Chris Christie, powiedział w środę w ABC, że „odpowiedzialni członkowie gabinetu” powinni pomyśleć o wypełnieniu przysięgi, dodając, że Trump „złamał przysięgę i zdradził naród amerykański”.

Jak powiedzieli współpracownicy, Trump był z determinacją skupiony na swojej porażce wyborczej od dnia wyborów, kosztem innych obowiązków swojego biura, w tym walki z szalejącym koronawirusem. Rzeczywiście, to Pence, a nie Trump, rozmawiał z pełniącym obowiązki sekretarza obrony w celu omówienia mobilizacji Gwardii Narodowej DC w środowe popołudnie.

Kilka godzin wcześniej Trump pojawił się na masowym wiecu w pobliżu Białego Domu, gdzie nadal namawiał zwolenników do walki z wynikami wyborów i zachęcał ich do marszu na Kapitol w wypowiedziach usianych prowokacyjnym językiem i pełnych przemocy. W pewnym momencie zasugerował nawet, że może do nich dołączyć - perspektywa omawiana przez Biały Dom, ale ostatecznie porzucona.

- Jedziemy do Kapitolu - powiedział. „Zamierzamy dać naszym Republikanom ... taką dumę i odwagę, jakiej potrzebują, aby odzyskać nasz kraj”.

Wcześniej podczas wiecu jego prawnik, Rudy Giuliani, był zwolennikiem tego, co nazwał „procesem po walce”.

Gdy szalała przemoc, republikańscy prawodawcy i byli urzędnicy administracji błagali Trumpa, aby powiedział swoim zwolennikom, aby ustąpili.

zrodlo:apnews

Brak komentarzy:

"G20 z zadowoleniem przyjęła rozmowy w Rijadzie – Ławrow Rosja i USA wznowiły dialog w tym tygodniu po 3-letniej przerwie"

  Rozmowy Rosja-USA w Rijadzie, Arabia Saudyjska, 18 lutego 2025 r. © Getty Images / Anadolu / Współpracownik Minister spraw zagranicznych ...