czwartek, 7 stycznia 2021

"Kapitol był świadkiem przemocy od ponad 220 lat, ale nie w ten sposób"

 Przez ponad 220 lat Kapitol Stanów Zjednoczonych nie widział niczego podobnego: szalejącego tłumu, przedzierającego się przez swoje majestatyczne marmurowe kolumny, zakłócającego przekaz władzy, bezczeszczącego siedzibę największej demokracji na świecie.
Ale to nie był pierwszy raz, kiedy Kapitol został naznaczony przemocą.
W 1814 roku, zaledwie 14 lat po otwarciu budynku, wojska brytyjskie próbowały go spalić podczas wojny 1812 roku. Najeźdźcy najpierw splądrowali budynek, a następnie podpalili południowe i północne skrzydła - spalając Bibliotekę Kongresu. Nagła ulewa uniemożliwiła jego całkowite zniszczenie, ale według architekta Benjamina Henry'ego Latrobe'a budynek pozostał „najwspanialszą ruiną”.

Od tamtej pory wydarzenia kpią z napisu na mównicy sali Izby - „Unia, sprawiedliwość, tolerancja, wolność, pokój”. Budynek był kilkakrotnie bombardowany. Były strzelaniny. Jeden ustawodawca prawie zabił innego.

Najsłynniejszy epizod miał miejsce w 1954 roku, kiedy czterech nacjonalistów z Puerto Rico rozwinęło flagę wyspy i krzycząc „Wolność dla Puerto Rico”, wystrzeliło ok. 30 strzałów z galerii dla odwiedzających Dom. Pięciu kongresmanów zostało rannych, jeden z nich ciężko.

„Nie przyszedłem nikogo zabić, przyszedłem umrzeć za Puerto Rico!” - zawołała przywódczyni Lolita Lebron, kiedy ona i pozostali zostali aresztowani.

Wcześniej i od tego czasu budynek był celem. W 1915 r. Niemiec podrzucił trzy laski dynamitu w sali przyjęć Senatu; włączył się krótko przed północą, kiedy nikogo nie było w pobliżu.

Zamachowiec - który wcześniej zamordował swoją ciężarną żonę przez otrucie, a następnie strzelał do finansisty JP Morgana Jr. i zbombardować parowiec załadowany amunicją zmierzający do Wielkiej Brytanii - zabił się, zanim zdążył zostać aresztowany.

Niedawno Weather Underground uruchomiło ładunek wybuchowy w 1971 r., Aby zaprotestować przeciwko amerykańskiemu bombardowaniu Laosu, a 19 maja Komunistyczny Ruch zbombardował Senat w 1983 r. W odpowiedzi na inwazję Grenady. Żaden z nich nie spowodował śmierci ani obrażeń, ale oba spowodowały szkody o wartości setek tysięcy dolarów i doprowadziły do zaostrzenia środków bezpieczeństwa.

Najbardziej śmiercionośny atak na Kapitol miał miejsce w 1998 r., Kiedy to chory psychicznie mężczyzna strzelił do punktu kontrolnego i zabił dwóch funkcjonariuszy policji Kapitolu. Jednemu z umierających funkcjonariuszy udało się zranić bandytę, którego aresztowano, a następnie umieszczono w zakładzie. Pobliski pomnik wiceprezydenta Johna C. Calhouna nadal nosi ślad po kuli z tego zdarzenia.

W 2013 roku higienistka stomatologiczna wraz ze swoją 18-miesięczną córką próbowała wjechać na teren Białego Domu i została ścigana na Kapitol, gdzie została zastrzelona przez policję.

Były też inne, wielopiętrowe ataki. W 1835 r. Obłąkany malarz pokojowy próbował strzelić dwoma pistoletami do prezydenta Andrew Jacksona przed budynkiem; pistolety nie wystrzeliły, a Jackson zmusił napastnika do poddania się.

I słynny, w 1856 r., Rep. Preston Brooks zaatakował abolicjonistę senatora Charlesa Sumnera z laską na podłodze Senatu po tym, jak senator wygłosił przemówienie krytykujące niewolnictwo.

Sumner został pobity tak mocno, że minęły trzy lata, zanim doszedł do siebie na tyle, by powrócić do Kongresu. Izbie nie udało się wydalić Brooksa, ale zrezygnował - i natychmiast został ponownie wybrany.

zrodlo:apnews

Brak komentarzy:

"Zełenski kopie sobie grób atakami na Rosję w stylu „11 września” – amerykański analityk wojskowy Ukraińskie ataki dronów na cele cywilne w Rosji rozgniewają Moskwę, ale nie zmienią biegu wojny, powiedział Daniel Davis"

  Wysoki budynek mieszkalny widoczny w rosyjskim mieście Kazań po uderzeniu ukraińskiego drona 21 grudnia 2024 r. © Sputnik Kijów strzela s...