NAIROBI, Kenia (AP) - Żołnierze z Erytrei systematycznie zabijali „setki” ludzi, większość ludzi, podczas masakry pod koniec listopada w etiopskim mieście Axum w regionie Tigray, poinformowała w piątek Amnesty International. Nowy raport powtórzył ustalenia artykułu Associated Press z zeszłego tygodnia i przytoczył ponad 40 świadków.
Ponieważ presja na Etiopię wzrosła w związku z tym, co może być najbardziej śmiercionośną masakrą konfliktu w Tigray, biuro premiera ogłosiło, że „agencjom humanitarnym zapewniono teraz nieograniczony dostęp do pomocy w regionie”. Dodał, że rząd „z zadowoleniem przyjmuje międzynarodową pomoc techniczną w prowadzeniu dochodzeń (w sprawie domniemanych nadużyć), a także zachęca do współpracy przy wspólnych dochodzeniach”.
A jednak rząd zarzucił, że raport Amnesty'ego opierał się na „skąpych informacjach” i powiedział, że grupa praw człowieka powinna była odwiedzić region Tigray. Amnesty twierdzi, że w grudniu zwróciła się do rządu o pozwolenie i nigdy nie otrzymała odpowiedzi.
„Jak wiecie, od początku konfliktu żaden niezależny obserwator praw człowieka nie został wpuszczony do tego regionu” - powiedział rzecznik Conor Fortune w e-mailu do AP.
Co najważniejsze, szef powołanej przez rząd Etiopskiej Komisji Praw Człowieka, Daniel Bekele, powiedział, że ustalenia Amnestii „należy traktować bardzo poważnie”. Własne wstępne ustalenia komisji „wskazują na zabicie nieznanej dotąd liczby cywilów przez żołnierzy Erytrei” w Axum, jak stwierdzono w jej oświadczeniu.
Raport Amnesty opisuje żołnierzy zastrzeliwujących uciekających cywilów, ustawiających ludzi w szeregu i strzelających im w plecy, zbierających „setki, jeśli nie tysiące” mężczyzn za pobicie i odmawiających pogrążonym w żałobie grzebania zmarłych.
W ciągu około 24 godzin „Erytrejscy żołnierze celowo rozstrzeliwali cywilów na ulicach i przeprowadzali systematyczne przeszukania od domu do domu, przeprowadzając pozasądowe egzekucje na mężczyznach i chłopcach” - czytamy w raporcie opublikowanym w piątek. „Masakry dokonano w odwecie za wcześniejszy atak niewielkiej liczby lokalnych milicjantów, do których dołączyli lokalni mieszkańcy uzbrojeni w kije i kamienie”.
Raport mówi, że „masowe egzekucje” cywilów Axum przez wojska Erytrei mogą stanowić zbrodnie przeciwko ludzkości, i wzywa do międzynarodowego śledztwa pod kierownictwem ONZ i pełnego dostępu do Tigray dla grup praw człowieka, dziennikarzy i pracowników humanitarnych. Region został w dużej mierze odcięty od czasu rozpoczęcia walk na początku listopada.
Rząd federalny Etiopii zaprzeczył obecności żołnierzy z sąsiedniej Erytrei, od dawna będącego wrogiem zbiegłych przywódców regionu Tigray, a rząd Erytrei odrzucił historię AP dotyczącą masakry w Axum jako „oburzające kłamstwa”. Minister ds. Informacji Erytrei, Yemane Gebremeskel, powiedział w piątek, że jego kraj „jest oburzony i kategorycznie odrzuca absurdalne oskarżenia” w raporcie Amnesty International.
Ale nawet wyżsi rangą członkowie mianowanego przez Etiopię rządu tymczasowego w Tigray potwierdzili obecność żołnierzy z Erytrei oraz zarzuty o powszechne grabieże i zabójstwa.
Etiopia stwierdziła, że „domniemany incydent” w Axum „będzie musiał zostać dokładnie zbadany”.
Ambasador Etiopii w Belgii, Hirut Zemene, powiedział w czwartek na webinarium, że rzekoma masakra w listopadzie była „bardzo mało prawdopodobnym scenariuszem” i „podejrzewamy, że to bardzo, bardzo szalony pomysł”.
Nikt nie wie, ile tysięcy cywilów zginęło w konflikcie między siłami etiopskimi i sojuszniczymi a rządem regionalnym Tigray, który od dawna dominował w rządzie Etiopii, zanim premier Abiy Ahmed objął urząd w 2018 r. Urzędnicy humanitarni ostrzegają, że rosnąca liczba liczba ludzi może umierać z głodu, ponieważ dostęp, choć poprawia się, pozostaje ograniczony.
„Działania wojenne muszą zostać natychmiast zakończone” - powiedział szef polityki zagranicznej Unii Europejskiej Josep Borrell w oświadczeniu w odpowiedzi na raport Amnesty International, dodając, że „poziom cierpienia ludności cywilnej, w tym dzieci, jest przerażający”.
Obecność żołnierzy Erytrei w Tigray wywołała pewien niepokój. Stany Zjednoczone wielokrotnie wzywały Erytreę do wycofania swoich żołnierzy i przytaczały wiarygodne doniesienia o „poważnych” naruszeniach praw człowieka. W środę zapytał: „Czy armia Erytrei ma wystarczającą kontrolę nad swoimi żołnierzami, aby zapobiec łamaniu przez nie praw człowieka?”
Świadkowie masakry w Axum powiedzieli Amnesty International, że żołnierze z Etiopii i Erytrei wspólnie przejęli kontrolę nad miastem, ale Erytrejczycy dokonali zabójstw, a następnie przeprowadzili naloty od domu do domu na mężczyzn i nastoletnich chłopców.
Świadkowie twierdzą, że po wydarzeniach z 28 i 29 listopada na ulicach zostały porozrzucane ciała.
„Następnego dnia nie pozwolili nam wybierać zmarłych. Żołnierze z Erytrei powiedzieli, że nie można grzebać zmarłych przed pochowaniem naszych zmarłych żołnierzy ”- powiedziała Amnesty International jedna z kobiet. Niektórzy świadkowie twierdzą, że po splądrowaniu szpitali lub ucieczce pracowników służby zdrowia wiele osób zmarło z powodu ran spowodowanych brakiem opieki.
„Zbieranie ciał i przeprowadzanie pogrzebów trwało kilka dni. Wygląda na to, że większość zmarłych pochowano 30 listopada, ale świadkowie powiedzieli, że w następnych dniach ludzie znaleźli wiele dodatkowych ciał ”- czytamy w nowym raporcie.
Po uzyskaniu pozwolenia od żołnierzy etiopskich na grzebanie zmarłych, świadkowie powiedzieli, że obawiali się, że zabójstwa zostaną wznowione w każdej chwili, nawet gdy układali ciała na wozach konnych i zabierali je do kościołów w celu pochówku, czasami w masowych grobach.
AP rozmawiał z diakonem w kościele Najświętszej Marii Panny z Syjonu, który powiedział, że pomagał liczyć zwłoki, zbierał dokumenty tożsamości ofiar i pomagał przy pochówkach. Uważa, że w ten weekend w mieście zginęło około 800 osób.
Po wystawieniu na dzień lub dłużej ciała zaczęły gnić, powodując dalsze traumatyczne urazy dla rodzin i tych, którzy zebrali się, by pomóc.
Nowy raport mówi, że zdjęcia satelitarne pokazują nowo „zniszczoną glebę” obok kościołów.
zrodlo:apnews.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz