BANGKOK (AP) - Akcje w Azji były w piątek mieszane po tym, jak szerokie wzrosty podniosły kilka głównych indeksów do rekordowych poziomów na Wall Street.
Benchmark Tokio wzrósł o 1,7%. Hongkong spadł, ale indeks Shanghai Composite odreagował po wczesnych stratach. Ceny ropy spadły, a rentowność 10-letniego Departamentu Skarbu USA wzrosła do 1,57%.
Rynki w Stanach Zjednoczonych gwałtownie wzrosły w czwartek po tym, jak prezydent Joe Biden podpisał ustawowy pakiet pomocy w przypadku pandemii, który zapewniłby czeki na 1400 USD większości Amerykanów i skierował miliardy dolarów do szkół, władz stanowych i lokalnych oraz firm dotkniętych zamknięciami związanymi z pandemią, które rozpoczęły się rok. temu.
To i postęp w szczepieniach przeciwko Covid-19 pomogły rozwiązać część niepewności, która wstrząsnęła rynkami w ostatnich tygodniach.
„Po wznowieniu regularnych usług możemy spodziewać się, że rynki na całym świecie zakończą tydzień pozytywnie” - powiedział w komentarzu Jeffrey Halley z Oandy. Ale uspokojenie obaw o inflację, złagodzone przez niższy niż oczekiwano odczyt cen konsumpcyjnych w USA za luty, jest prawdopodobnie tymczasowe, powiedział.
„Dżin inflacyjny mógł zostać ponownie włożony do butelki na weekend, ale ktoś na pewno go wkrótce podniesie i ponownie odkorkuje” - powiedział Halley.
Nikkei 225 wzrósł o 506 punktów do 29 717,83, podczas gdy koreański Kospi wzrósł o 1,4% do 3054,39. W Australii S & P / ASX 200 wzrósł o 0,8% do 6 766,80. Hongkong Hang Seng stracił 0,8% do 29 135,73, a indeks Shanghai Composite zyskał 0,3% do 3448,35.
Akcje wzrosły na Tajwanie i Dżakarcie, ale spadły w Singapurze i Malezji.
W czwartek indeks S&P 500, Dow Jones Industrial Average i miara akcji małych spółek zamknęły się na rekordowych poziomach, ponieważ niedawny okres niestabilności na rynku obligacji nadal się zmniejszał, utrzymując inwestorów w nastroju do zakupów.
S&P 500 wzrósł o 1% do 3939,34. Dow wzrósł o 0,6% do 32.485,59, co jest drugim rekordem w historii z rzędu.
Kompozyt Nasdaq zyskał 2,5% do 13398,67. Indeks ciężki technologicznie, który na początku tygodnia spadł o ponad 10% poniżej swojego lutowego szczytu, odzyskał pewną pozycję, ale pozostaje 4,9% poniżej tego rekordu wszechczasów.
Traderzy również podbijają udziały w mniejszych akcjach, co spowodowało wzrost indeksu Russell 2000 o 2,3% do 2338,54.
Akcje spółek technologicznych, które ucierpiały w tym roku z powodu rosnących rentowności obligacji, prowadziły rynek w górę, czemu sprzyjały solidne zyski w firmach świadczących usługi komunikacyjne i tych, które opierają się na wydatkach konsumenckich. Upadły banki, przedsiębiorstwa użyteczności publicznej i AGD.
Analitycy twierdzą, że bodziec w połączeniu z bardzo niskimi stopami procentowymi ma pomóc w pobudzeniu wzrostu gospodarczego, gdy branże wychodzą z pandemicznych spadków koniunktury.
„Wkraczamy w to środowisko, w którym wzrost będzie wyższy niż oczekiwano” - powiedział Charlie Ripley, starszy strateg inwestycyjny w Allianz Investment Management. „Im wyższy wzrost, tym wyższe stopy procentowe”.
Największa od lat oferta publiczna miała miejsce w czwartek na giełdzie nowojorskiej, gdzie Coupang, południowokoreański odpowiednik Amazona w USA lub Alibaba w Chinach, zaczął handlować pod oznaczeniem „CPNG”. Kurs wzrósł o 40,7%. W rzeczywistości jest to największa pierwsza oferta publiczna azjatyckiej firmy od czasu wejścia Alibaba na giełdę około siedem lat temu i największa w USA od czasu pierwszej oferty publicznej firmy Uber o wartości ponad 8 miliardów dolarów w 2019 roku.
General Electric drugi dzień z rzędu spadł o 7,4%, osiągając największy spadek indeksu S&P 500. Przemysłowy tytan ogłosił, że zakończy działalność GE Capital i połączy swoją działalność w zakresie leasingu odrzutowców z irlandzkim AerCap. GE jest w trakcie wieloletniego planu naprawczego, ale inwestorzy obawiają się, że GE sprzedaje zbyt wiele swoich bardziej dochodowych aktywów.
Cena amerykańskiej ropy naftowej wzrosła o 2,5% i podniosła akcje spółek energetycznych. Occidental Petroleum podskoczył o 5,5%, a Hess o 3,2%.
W piątek benchmarkowa amerykańska ropa spadła o 43 centy do 65,59 USD za baryłkę w handlu elektronicznym na nowojorskiej giełdzie Mercantile Exchange. Ropa Brent, międzynarodowy standard wyceny, straciła 40 centów do 69,23 USD za baryłkę.
Dolar amerykański kosztował 108,86 jena japońskiego, w porównaniu z 108,53 jena pod koniec czwartku. Euro spadło do 1,1946 USD z 1,1983 USD.
Swój wkład mieli pisarze AP Business Damian J. Troise i Alex Veiga
przetlumaczono przez translator Google-grazynarebeca
zrodlo:apnews.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz