WASZYNGTON (AP) - Korea Północna wystrzeliła pociski krótkiego zasięgu w ubiegły weekend, zaledwie kilka dni po tym, jak siostra Kim Jong Un zagroziła Stanom Zjednoczonym i Korei Południowej za przeprowadzenie wspólnych ćwiczeń wojskowych.
Testy rakietowe zostały potwierdzone przez dwóch wysokich rangą urzędników administracji Bidena, którzy poinformowali reporterów o zachowaniu anonimowości. Przybywają, gdy Korea Północna zignorowała oferty nowej administracji, aby wznowić negocjacje, a sekretarz stanu Antony Blinken w zeszłym tygodniu naciskał na Chiny, aby wykorzystały swoje „ogromne wpływy” do przekonania Korei Północnej do porzucenia programu nuklearnego.
Urzędnicy starali się jednak bagatelizować znaczenie testów rakietowych, zauważając, że nie są one objęte rezolucjami Rady Bezpieczeństwa ONZ, których celem jest zniechęcenie Korei Północnej do prowadzenia programu nuklearnego.
Sam Biden powiedział dziennikarzom, że testy rakiet nie były prowokacją. „Nie ma nowych zmarszczek w tym, co zrobili” - powiedział.
Wojsko Korei Południowej oświadczyło w środowym oświadczeniu, że wykryło dwa podejrzane wystrzelenia pocisków manewrujących przez Koreę Północną w niedzielny poranek. Stwierdzono, że starty zostały wykonane u zachodniego wybrzeża Korei Północnej i że Korea Południowa je analizuje.
W oświadczeniu stwierdzono, że Korea Południowa ściśle monitoruje działania rakietowe Korei Północnej we współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, ale zauważyła, że nie publikuje wszystkich swoich informacji o Korei Północnej.
Południowokoreański prawodawca Ha Tae-keung powiedział w poście na Facebooku, że urzędnicy agencji szpiegowskiej w Seulu powiedzieli mu, że Północ wystrzeliła dwa pociski manewrujące z zachodniego portu Nampo około godziny 6:36 w niedzielę. Ha, sekretarz wykonawczy komitetu wywiadowczego Zgromadzenia Narodowego, który regularnie otrzymuje od agencji szpiegowskiej informacje za zamkniętymi drzwiami, powiedział, że powiedziano mu, że siły zbrojne USA i Korei Południowej wykryły te ataki, ale zgodziły się nie publikować ich.
Administracja Bidena była otwarta na to, że chce zaangażować Północ w negocjacje, nawet gdy reżim odrzucał wezwania obu narodów do rozmowy. W pierwszych komentarzach Korei Północnej skierowanych do administracji Biden, potężna siostra północnokoreańskiego przywódcy Kima na początku tego miesiąca ostrzegła Stany Zjednoczone, aby „powstrzymały się od powodowania smrodu”, jeśli chcą „spać w spokoju” przez następne cztery lata.
Oświadczenie Kim Yo Jonga zostało wydane, gdy Blinken i sekretarz obrony Lloyd Austin przybyli do Azji, aby porozmawiać z sojusznikami USA, Japonią i Koreą Południową, o Korei Północnej i innych kwestiach regionalnych.
Ministerstwo Obrony Korei Południowej powiedziało, że niedzielne starty rakiet były pierwszymi odpaleniami w Korei Północnej od kwietnia 2020 r. Rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ zakazują Korei Północnej angażowania się w jakiekolwiek działania balistyczne, ale nie testy rakiet samosterujących. Pociski samosterujące lecą na niższej wysokości i wolniej niż pociski balistyczne, dzięki czemu łatwiej je przechwycić, ale nadal uważa się je za celniejsze.
Stosunki między Stanami Zjednoczonymi a Koreą Północną, niegdyś okrzyknięte potencjalnie obiecującymi po trzech spotkaniach prezydenta Donalda Trumpa z Kimem, były napięte i nie miały merytorycznego kontaktu od ponad roku.
Ostatnie bezpośrednie rozmowy między urzędnikami wyższego szczebla z obu krajów odbyły się w Szwecji w październiku 2019 r., A wysiłki administracji Bidena mające na celu wznowienie dialogu zostały odrzucone od lutego.
Od czasu pierwszego spotkania Trumpa z Kimem w Singapurze w 2018 roku, Północ nie przeprowadzała testów rakiet nuklearnych ani rakiet dalekiego zasięgu, chociaż analitycy uważają, że kontynuowali swoje programy w obu przypadkach. Północ nie zrezygnowała z testów rakiet krótkiego i średniego zasięgu.
Urzędnicy Korei Północnej nie kontaktowali się z urzędnikami rządowymi USA od ponad roku, obejmując dwie administracje, zauważył jeden z wyższych urzędników administracyjnych.
Przedstawiciele administracji Bidena konsultowali się z urzędnikami administracji Trumpa, którzy brali udział w rozmowach w Singapurze oraz w drugim spotkaniu Kim z Trumpem w lutym 2019 r. Niektórzy przedstawiciele Trumpa w rozmowach z zespołem Bidena spekulowali, że wpływ pandemii koronawirusa i szersze ponowne rozważenie zaangażowania ze Stanami Zjednoczonymi mogłoby wyjaśnić ciszę radiową Północy, według jednego z urzędników.
Kim znajduje się w samym środku najcięższego kryzysu w czasie jego dziewięcioletnich rządów, ponieważ już teraz niespokojna gospodarka została dotknięta zamknięciami granic związanymi z pandemią, które znacznie ograniczyły handel zewnętrzny Północy. Północ również stanęła w obliczu fali klęsk żywiołowych zeszłego lata, nie wspominając o uporczywych sankcjach prowadzonych przez USA.
Ale urzędnicy administracji Bidena dodali, że administracja Bidena nie uważa weekendowych testów rakietowych za zamknięcie drzwi do takich rozmów.
Doradca ds. Bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan ma również spotkać się w przyszłym tygodniu ze swoimi odpowiednikami z Korei Południowej i Japonii, aby porozmawiać o dalszych krokach z Koreą Północną.
Wkład w ten raport wnieśli współpracujący pisarze prasowi Kim Tong-hyung i Hyung-jin Kim w Seulu oraz Josh Boak w Waszyngtonie.
przetlumaczono przez GR translator Google
zrodlo:apnews.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz