NOWY JORK (AP) - Liczba zgonów spowodowanych przez COVID-19 w USA ponownie spada, ponieważ kraj nadal wychodzi z kryzysu po niszczycielskiej fali zimowej, trend, który eksperci mają ostrożną nadzieję, przybierze na sile, gdy zaszczepione zostaną bardziej narażone osoby.
Podczas gdy liczba nowych zakażeń koronawirusem i hospitalizacji gwałtownie spadła, spadek liczby zgonów w porównaniu ze szczytem w styczniu wynoszącym około 4500 nie był tak gwałtowny. Ale teraz, po tygodniach wahania się około 2000 zgonów dziennie, liczba ta spadła do około 1400 ofiar śmiertelnych w USA każdego dnia z powodu koronawirusa.
„Zachęcają mnie te dane, ale musimy zachować czujność” - powiedziała dr Rochelle Walensky, dyrektor Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom, na piątkowym spotkaniu informacyjnym w Białym Domu.
Eksperci ds. Zdrowia publicznego twierdzą, że jest zbyt wcześnie, aby definitywnie stwierdzić, co powoduje spadek od czasu gwałtownego wzrostu - ale podejrzewają, że przyczynił się do tego poświąteczny spadek liczby podróży i spotkań w pomieszczeniach, powszechne noszenie masek i wprowadzenie szczepionek.
„Idziemy w dobrym kierunku” - powiedział Jagpreet Chhatwal, badacz z Harvard Medical School. „Myślę, że przesłanie optymizmu jest sprawiedliwe”.
Walensky i inni martwią się, że zmęczona pandemią opinia publiczna zbyt szybko straci czujność. Monitorują też rozprzestrzenianie się niepokojących nowych wersji wirusa.
„Wszyscy jesteśmy zdesperowani, aby to skończyć” - powiedział Jeff Shaman, który bada choroby zakaźne na Uniwersytecie Columbia. „Na razie nie jesteśmy w miejscu, w którym jest bezpiecznie”.
Pracownicy służby zdrowia twierdzą, że widzieli to już wcześniej - miażdżąca fala chorób i śmierci, chwilowa ulga po spadku liczby przypadków COVID-19, a potem kolejny śmiertelny przypływ. Od wybuchu pandemii rok temu zginęło około 531 000 Amerykanów.
„Za każdym razem, gdy myślałeś, że masz koniec, liczba przypadków rosła” - powiedział dr Mark Rosenberg, szef medycyny ratunkowej w St. Joseph’s Health w Paterson w stanie New Jersey.
Na razie większość prognoz pokazuje, że liczba zgonów spowodowanych koronawirusem będzie dalej spadać w nadchodzących tygodniach, ponieważ więcej osób otrzyma szczepionki. Od grudnia wydano ponad 100 milionów dawek, a tempo nabiera tempa.
„Spodziewamy się, że spowoduje to dalsze zmniejszenie liczby zgonów” - powiedział Justin Lessler, ekspert ds. Chorób zakaźnych Johnsa Hopkinsa.
Według CDC od tego tygodnia 62% osób w wieku 65 lat i starszych otrzymało co najmniej jedną dawkę. To jest grupa wiekowa, która ucierpiała najbardziej i nadal odpowiada za zdecydowaną większość zgonów z powodu COVID-19 w USA
Lekarze twierdzą, że coraz lepsze metody leczenia ciężkiego COVID-19 również będą pomagać.
„Wszystkie te rzeczy łączą się, aby położyć kres temu problemowi” - powiedział dr Lewis Nelson, specjalista medycyny ratunkowej w Rutgers New Jersey Medical School.
Liczba zgonów spowodowanych koronawirusem często pozostaje w tyle za nowymi infekcjami i hospitalizacjami, ponieważ poważne zachorowanie i śmierć osoby po zarażeniu się wirusem może zająć dużo czasu. Dodanie zgonów do krajowej liczby może również zająć kilka tygodni.
„Niestety, w przypadku śmierci i umierania z powodu COVID-19 istnieje coś w rodzaju dłuższego ogona” - powiedział ekspert ds. Zdrowia publicznego z Boston College, dr Philip J. Landrigan.
Tak właśnie stało się w przypadku Teresy Ciappy, lat 73, z Amherst w stanie Nowy Jork, u której w Święto Dziękczynienia wystąpił straszny kaszel i gorączka. Wkrótce potem została przyjęta do szpitala i zmarła na początku stycznia z powodu powikłań COVID-19.
„Tydzień po tygodniu odmawiała i odmawiała” - mówi jej córka Michelle Ciappa, która mieszka w Columbus w stanie Ohio.
Jej rodzina była tam, kiedy zdjęto ją z respiratora.
„Obserwowaliśmy, jak bierze ostatni oddech i to wszystko” - powiedziała Michelle Ciappa. „Chciałbym, żeby ludzie byli cierpliwi i traktowali to poważniej”.
Eksperci ostrzegają, że jeśli stany będą nadal znosić ograniczenia, możemy zobaczyć kolejną śmiertelną falę chorób.
W poniedziałek Wyoming stało się najnowszym stanem na rosnącej liście - w tym Teksasem, Mississippi, Dakotą Północną, Iowa, Montaną i Alabamą - który wprowadził wymagania dotyczące masek lub planuje to zrobić wkrótce. Gubernatorzy w całym kraju złagodzili również ograniczenia dotyczące liczby klientów, którzy mogą przebywać w barach, restauracjach, siłowniach i kinach.
„Nie przyjmują powolnego, wyważonego podejścia. Naciskają przełącznik - powiedział Lessler. „Istnieje bardzo realna możliwość wielkich odrodzeń”.
Eksperci obawiają się również niekontrolowanego rozprzestrzeniania się zmutowanych wersji koronawirusa, które rozprzestrzeniają się łatwiej i mogą osłabić skuteczność niektórych terapii lub szczepionek.
„To wciąż wyścig z czasem” - powiedziała Jaline Gerardin, która bada trendy w COVID-19 na Northwestern University. „Obawiamy się, że nie złapiemy czegoś, kiedy powinniśmy”.
Rosenberg, lekarz pogotowia, powiedział, że ma nadzieję, że spadkowa tendencja pandemii będzie zachęcać opinię publiczną do noszenia masek, mycia rąk i zachowania bezpiecznej odległości od innych.
„Wiemy, co zadziałało” - powiedział. „Jeśli mówimy, że znajdujemy się w ostatniej fazie bitwy, nie odkładaj jeszcze broni”.
Autorzy AP, Thalia Beaty z Nowego Jorku i John Seewer z Toledo, Ohio, przyczynili się do powstania tego raportu.
Wydział Zdrowia i Nauki Associated Press otrzymuje wsparcie od Departamentu Edukacji Naukowej Instytutu Medycznego im. Howarda Hughesa. AP ponosi wyłączną odpowiedzialność za całą zawartość-przetlumaczono przez translator GoogleGR
zrodlo:apnews.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz