BRUKSELA (AP) — Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg ostrzegł Rosję w piątek, że każda próba inwazji na Ukrainę będzie kosztować, ponieważ rosną obawy dotyczące rosyjskiego nagromadzenia wojsk w pobliżu granic byłego sowieckiego sąsiada.
Ukraina twierdzi, że Moskwa trzymała około 90 000 żołnierzy w pobliżu wspólnej granicy po ogromnych grach wojennych w zachodniej Rosji na początku tego roku. Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało, że jednostki 41. armii rosyjskiej pozostają w pobliżu Jelni, około 260 kilometrów (160 mil) na północ od granicy.
Moskwa zaprzecza, że planuje jakąkolwiek inwazję i odmawia podania szczegółów na temat ruchów wojsk na własnym terytorium.
„Jeśli Rosja użyje siły przeciwko Ukrainie, co będzie miało koszty, będzie to miało konsekwencje” – powiedział Stoltenberg przed spotkaniem ministrów spraw zagranicznych 30-narodowej organizacji wojskowej na Łotwie 30 listopada i grudnia. 1, gdzie działania Rosji znajdą się wysoko na agendzie. Nie powiedział, jakie będą te koszty.
„Po raz drugi w tym roku Rosja zgromadziła dużą i niezwykłą koncentrację sił w regionie” – powiedział Stoltenberg dziennikarzom. Powiedział, że obejmuje czołgi, artylerię, jednostki pancerne, drony i systemy walki elektronicznej, a także wojska gotowe do walki.
„Ta nagromadzenie wojskowe jest niesprowokowane i niewyjaśnione. Rodzi napięcia i grozi błędami w obliczeniach” – powiedział Stoltenberg. Przyznał, że „nie ma pewności co do intencji Rosji”, ale powiedział, że „jest to zbrojenie kraju, który wcześniej najechał na Ukrainę”.
Rosja dokonała aneksji ukraińskiego Półwyspu Krymskiego w 2014 roku po tym, jak przyjazny Moskwie prezydent kraju został odsunięty od władzy przez masowe protesty. Kilka tygodni później Rosja poparła separatystyczne powstanie, które wybuchło na wschodzie Ukrainy.
Ukraina i Zachód oskarżyły Rosję o wysłanie swoich wojsk i broni dla wsparcia rebeliantów. Moskwa temu zaprzeczyła, twierdząc, że Rosjanie, którzy dołączyli do separatystów, byli ochotnikami. Ponad 14 000 osób zginęło w walkach, które spustoszyły wschodnie centrum przemysłowe Ukrainy znane jako Donbas.
Porozumienie pokojowe z 2015 r. wynegocjowane przez Francję i Niemcy pomogło zakończyć bitwy na dużą skalę, ale próby osiągnięcia porozumienia politycznego nie powiodły się, a sporadyczne potyczki toczą się wzdłuż napiętej linii kontaktów.
NATO nie byłoby w stanie zapewnić Ukrainie na czas żadnego znaczącego wsparcia wojskowego, aby odmienić siły rosyjskie, więc jest bardziej prawdopodobne, że środki gospodarcze, takie jak zachodnie sankcje, zostaną wykorzystane do nałożenia kosztów finansowych na Moskwę.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenskij twierdził w piątek, że służby wywiadowcze jego kraju odkryły plany zamachu stanu na Ukrainie wspieranego przez Rosję w przyszłym tygodniu, czemu zaprzeczył rosyjski rząd.
Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake Sullivan rozmawiał w piątek z szefem Administracji Prezydenta Ukrainy Andrijem Jermakiem. Obaj omówili swoje wspólne obawy dotyczące trwających rosyjskich działań wojskowych w pobliżu granicy z Ukrainą i zgodzili się, że wszystkie strony powinny kontynuować wysiłki dyplomatyczne w celu deeskalacji napięć, powiedziała w oświadczeniu rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego Emily Horne.
"Pan. Sullivan podkreślił niezachwiane zaangażowanie Stanów Zjednoczonych w suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy” – czytamy w oświadczeniu.
___
Samuel Petrequin w Brukseli przyczynił się do powstania tego raportu.
Przetlumaczyla GR przez translator Google
zrodlo:apnews.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz