niedziela, 16 stycznia 2022

"Kreml mówi CNN o możliwości rozmieszczenia broni na Ukrainie!!!!!!"

 Moskwa uważa rozmowy z USA i NATO za "nieudane", ale nie ma mowy o działaniach wojskowych, powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow

Kreml mówi CNN o możliwości rozmieszczenia broni na Ukrainie

Rosja nie planuje ataku na Ukrainę, ale nie może powiedzieć, że nigdy nie rozmieści żadnej broni w swoim dużym południowym sąsiedzie, powiedział Kreml CNN, dodając, że Moskwa jest gotowa rozmawiać, ale tylko wtedy, gdy jej obawy zostaną rozwiązane.

Dmitrij Pieskow, wieloletni rzecznik prezydenta Władimira Putina, dodał, że Rosja jest głęboko zaniepokojona niedawnym wzrostem napięć w Europie, w wywiadzie zaplanowanym na niedzielę.

"Mamy zbyt duże napięcie na granicy [z Ukrainą]. Mamy zbyt duże napięcia w tej części Europy. Automatycznie przeciąga więcej problemów. Jest to niezwykle niebezpieczne dla naszego kontynentu" - powiedział gospodarzowi programu "Fareed Zakaria GPS".

Według Pieskowa jedyną drogą naprzód dla USA i NATO jest ostateczne zajęcie się obawami Rosji na poważnie, zamiast je odrzucać. "To jest powód, dla którego nalegamy na otrzymanie bezpośredniej odpowiedzi" - wyjaśnił, dodając, że Moskwa oczekuje "niezwykle konkretnej" odpowiedzi na swoje "niezwykle konkretne propozycje".

Moskwa nie stawia żadnych ultimatum, utrzymywał, dodając, że Kreml na razie "nie mówi o działaniach wojskowych". Niemniej jednak, powiedział, Rosja "nie zamierza mówić, że nie rozmieścimy żadnej ofensywnej broni na terytorium Ukrainy".

Później, w niedzielę, Pieskow rozwinął to, co powiedział o potencjalnym rozmieszczeniu broni na Ukrainie. Zanim jakikolwiek wyrok został wydany, powiedział rosyjskim mediom, jego oświadczenie musi być zrozumiane w kontekście, dodając, że cytat przypisany mu przez amerykański Bloomberg był "ich słowami". RT nie była w stanie uzyskać dostępu do pełnego wywiadu w momencie publikacji.

W grudniu Rosja przedstawiła zestaw propozycji poprawy bezpieczeństwa zbiorowego, w tym gwarancje, że NATO nie rozszerzy się dalej na wschód i konkretne porozumienie, że żadne państwo postsowieckie, w tym Ukraina, nie powinno mieć pozwolenia na przystąpienie do niego.Od końca 2021 roku Ukraina i USA upierają się, że Rosja gromadzi personel wojskowy w pobliżu granicy z Ukrainą i twierdzą, że jest to dowód na to, że przygotowuje się do inwazji. Moskwa wielokrotnie zaprzeczała takim planom.

Żądania te zostały odrzucone przez USA i ich sojuszników podczas tygodnia rozmów na wysokim szczeblu między urzędnikami z Rosji, USA, NATO i Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie. Były sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen zagroził nawet, że blok może wchłonąć Finlandię i Szwecję "z dnia na dzień", jeśli zostaną "sprowokowane" do rozważenia takiej możliwości przez Moskwę.

Po rozmowach, które Pieskow określił jako "nieudane", USA nadal twierdziły, że Rosja przygotowuje operacje fałszywej flagi na Ukrainie, aby wywołać pełnowymiarowy konflikt. Rzecznik zaprzeczył, że coś takiego miało miejsce. "Widać, że to się nie dzieje" - powiedział. Odrzucił wszystkie takie oskarżenia, odrzucając zarzuty amerykańskiego doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego Jake'a Sullivana jako "fałszywe wiadomości".


Rosja wciąż dąży do deeskalacji i jest zaniepokojona faktem, że Moskwa i Waszyngton są na tym, co Pieskow nazwał "zupełnie innymi torami" – sytuacją, którą określił jako "niepokojącą"."On [Sullivan] obiecał opublikować dowód tych oskarżeń w ciągu 24 godzin [wczoraj] ... wciąż czekamy na ten dowód", powiedziałPieskow, dodając, że "dopóki nie zostanie to udowodnione w jakiś sposób ... będziemy nadal zakładać, że to fake news".


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/russia

Brak komentarzy:

"Czy Francja jest następną Grecją?"

  AUTOR: TYLER DURDEN WTOREK, 02 LIP 2024 - 03:30 Przez SchiffGold.com, Rynki francuskie odetchnęły z ulgą po pierwszej turze ostatnich wybo...